Zawsze beda podwyzki , Polska to nie Z.E.A , raz , ze wszedzie kasa potrzebna dwa to bledy zarzadzajacych !

To głosowanie powinno być unieważnione z mocy prawa, toż to farsa. Panie Stanke, p.Mrówczyński powiadomcie odpowiednie służby.

Pierwsza sesja Rady Powiatu jaką mieliśmy okazję obserwować była hańbą, absolutnie nie mającą nic wspólnego z demokracją. Podwójne głosowanie w tej samej materii, usilnie zorientowane na osiągnięcie znanego już nam efektu, było smutną "układanką" przyspawanych do stołków panów z miernym poparciem wyborców.

"Don Kichot - podstarzały, dobiegający 50 roku życia szlachcic o pseudonimie Don Kichot z La Manchy. Wysoki, chudy, kościsty, o pociągłej twarzy. Ma starą, zardzewiałą zbroję, zniszczoną kopię, hełm z przyłbicą z tektury, wychudzoną dychawiczną szkapę o imieniu Rosynant i wiernego giermka, którym jest przekupny wieśniak Sancho Pansa."
"Sancho Pansa - jest całkowitym przeciwieństwem Don Kichota. Jest ostrożny, wręcz tchórzliwy, ma skłonności do wpadania w malkontenctwo, a przy tym jest chciwy i przekupny, każdą rzecz rozpatruje przez pryzmat swoich własnych korzyści. Jest także naiwny, ponieważ z jednej strony zdaje sobie sprawę z szaleństwa swojego pana, z drugiej jednak wierzy w obietnice stanowisk i majątku, jakie składa mu Don Kichot."

Chcieli żyć w układzie, niech żyją. Panie Leszku, Pan z PO jako jedyny nie idzie w sukurs z lokalnymi układami, chce Pan podobnie jak inne środowiska władzy przejrzystej i otwartej. Ci polityczni hochsztaplerzy, którzy dogadują się między sobą ponad głowami wyborców, stosując przy tym dość ciekawe formy stają się nie tylko pośmiewiskiem ludzi, ale i karykaturą demokracji. Takie skecze znane są tylko z okresu wyłaniania się władzy komunistycznej w latach 40 w Polsce. Intelektualna płycizna jaką zaprezentowało to towarzystwo jest porażająca. Sprzeczności wypływające z co drugiego zdania przewodniczących rady i komisji skrutacyjnej. Brak jasno określonych zasad głosowania. Zmienianie porządku obrad pod polityczną rozgrywkę i złamanie kolejnej istotnej zasady, które w parlamencie nie przeszła nigdy, tj .głosowania tej samej uchwały, kiedy ta przepadła w głosowaniu. Jest to gwałt na demokracji, który będzie ukazany światu. Wojewoda będzie miał pracę z tą sesją. Nie puścimy tego płazem, również w obliczu autentycznego strachu jaki powstał przed represjami politycznymi wobec ludzi opozycji i ich stronników.

Wniosek Aleksandra Mrówczyńskiego o poddanie się do dymisji starosty Skaji, był jak najbardziej słuszny, gdyż ten w pierwszym podejściu nie był w stanie zaproponować składu zarządu akceptowalnego dla rady. I w tym momencie w każdym normalnym starostwie w Polsce, starosta musiałby złożyć funkcję. W Chojnicach niestety, osoby tego pokroju nie znają mechanizmów właściwych dla demokracji i prefereują "rozgrywki do skutku". To może jednak powtórzymy wybory Panowie? Opozycja je przegrała, ale głosujmy tak długo aż wygra, co Wy na to? Jest to śmieszne i przerażające. Takie praktyki godzą nie tylko w grónolotnie brzmiące hasła o demokracji, ale i po prostu w porządek ustrojowy. Mierna Pani mecenas, która nie widziała różnicy w glosowaniu tej samej uchwały za dwa tygodnie, a w tym samym dniu...Nie podejrzewam ją o brak rozumu, ale o brak etyki celem wsparcia na tak zwanym autorytecie prawa PRZEKRĘTU politycznego jaki zaistniał w starostwie. I uczestniczący w tym wszystkim Marek Szczepański, który legitymuje się egzaminem sędziowskim. Takich kauzyperdów właśnie Polska i służba publiczne nie potrzebuje. Sprzedajecie się podpierając się przy tym fałszywymi autorytetami, które Wam nie przynależą. Ale oczywiście na sali był Wasz lider, dr Joker. Właśnie w jego karty ciągle gracie. Jesteście pośmiewiskiem, nie tylko dla nas - obywateli. Nie tylko dla nas działaczy, ale zapewniam Was, że największy ubaw ma z Was dr Joker.

Pani Stępień zdaje się kiedyś była członkiem SLD- nie jestem pewien. Teraz pożegna się pewnie z PO.

ale wkoło jest wesoło :-)

Przecież większość z tych ludzi zapisało się do PO tylko po to, by dopchnąć się do koryta. Zresztą czego np można się spodziewać po głupiej starej babie z żylastymi girami i w za krótkiej spódnicy. Zawsze była nieprzewidywalna i zależało jej tylko na kasie.

Wewnętrzna walka ludzi których nie łączy nic poza żądzą władzy. PO nie jest w koalicji, ale jej członkowie są w powiecie -członkiem zarządu i przewodniczącym rady, a w mieście Pani Warczak przewodniczącą komisji. Taka niby opozycja, niby koalicja - wielkie NIC. Jak popierać ludzi, którzy są nieprzewidywalni.