Będzie kara za agitację wyborczą?
Zdjęcie z konferencji prasowej w dn. 12.09.2014 r. Poza tematami samorządowymi i wyborczymi pojawiła się mała prywata. Burmistrz chciał znaleźć nowego właściciela dla swoich kotów.
Dwa miesiące po wyborach do chojnickiego sądu z policji w Starogardzie Gdańskim wpłynął wniosek o ukaranie Arseniusza Finstera. Tamtejsza policja prowadziła postępowanie w sprawie agitacji wyborczej, jakiej burmistrz miał się dopuścić w trakcie konferencji prasowych w ratuszu przed listopadowymi wyborami.
Agitacji wyborczej nie można prowadzić na terenie urzędów samorządu terytorialnego. Mówi o tym Kodeks wyborczy. Czynności wyjaśniające dotyczące podejrzenia popełnienia wykroczenia z art. 494 Kodeksu wyborczego od 28 października prowadziła policja w Starogardzie Gdańskim. - Z przyjętego w tej sprawie zawiadomienia wynikało, że w ratuszu miejskim w Chojnicach mogła być prowadzona agitacja wyborcza. Popełnienie tego wykroczenia zagrożone jest karą grzywny w wysokości od 50 – 5 000 zł. Czynności w przedmiotowej sprawie zakończone zostały sporządzeniem wniosku o ukaranie, który zgodnie z właściwością miejscową został przesłany do Sądu Rejonowego w Chojnicach - informuje st. asp. Marcin Kunka, oficer prasowy starogardzkiej policji. Jak poinformowała prezes sądu Danuta Czarnecka-Kawa, termin rozprawy jeszcze nie został wyznaczony.
Reklama | Czytaj dalej »
Tematy związane z kampanią wyborczą pojawiły się na samorządowych konferencjach prasowych, organizowanych przez burmistrza w ratuszu, we wrześniu. Wówczas z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie nasza reporterka poprosiła Komisarza Wyborczego w Słupsku. Jolanta Sudoł stanęła na stanowisku, że nie może wyrażać opinii w opisanych przez nas przypadkach, bowiem mogłoby to sugerować zaangażowanie się komisarza w kampanię wyborczą. Wątpliwości miały rozwiać jednak zacytowane w piśmie przepisy prawa wraz z komentarzem (załączone poniżej). W październiku burmistrz Arseniusz Finster po krytyce w tygodniku „Czas Chojnic” sam przyznał, że nie powinien przedwyborczych tematów podejmować na konferencjach w urzędzie. Czy dalej będzie stał na takim stanowisku przed sądem i zamierza poddać się karze? - Tak mi się wydaje, że to był czasokres, kiedy jeszcze nie byłem oficjalnym kandydatem na burmistrza. Tam się chyba wypowiadał Jan Zieliński o inicjatywie obywatelskiej. Będę bronił się tym, że ja tylko podawałem terminy konwencji. Nie prowadziłem agitacji. Nie mówiłem na konferencji, że jestem lepszy i mądrzejszy od pana Brunki, czy mam lepszy program. Powiedziałem później w „Czasie Chojnic”, że w ogóle nic nie powinno być na konferencjach prasowych. Przyjąłem krytykę. Natomiast uważam, że była ona słuszna, ale moim zdaniem nie była to agitacja. W zeznaniach na policji podałem definicję agitacji z Wikipedii. Nie widzę podstaw by moją wypowiedź określić mianem agitacji - odpowiada Arseniusz Finster.
Pismo Komisarza Wyborczego z dn. 2.10.14 r.
Fragmenty konferencji prasowych z września 2014 r. dotyczące wyborów samorządowych
Art. 494.
§ 1. Kto, w związku z wyborami, prowadzi agitację wyborczą:
1) na terenie urzędów administracji rządowej lub administracji samorządu terytorialnego bądź sądów,
2) na terenie zakładów pracy w sposób i w formach zakłócających ich normalne funkcjonowanie,
3) na terenie jednostek wojskowych lub innych jednostek organizacyjnych podległych Ministrowi Obrony Narodowej lub oddziałów obrony cywilnej bądź skoszarowanych jednostek podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych,
4) w lokalu wyborczym lub na terenie budynku, w którym lokal się znajduje
- podlega karze grzywny.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (10)
- Komentarze Facebook (...)
10 komentarzy
Chojniczanie! Straż miejska jest jedną z dwóch najdroższych w województwie pomorskim !!!!!!!!!!!!
Chyba dla każdego z nas bezpieczeństwo oraz schludne, przyjemne otoczenie jest sprawą pierwszej wagi. To właśnie strażnicy miejscy powołani są w celu dbałości o nasz spokój, bezpieczeństwo i porządek publiczny. Straż jest umundurowaną formacją utworzoną w celu wykonywania czynności administracyjno-porządkowych w zakresie bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie miasta.
Jesteśmy w nie aktywnych rękach strażników miejskich?
Zadania Straży Miejskiej są naprawdę nieskuteczne. Pracownicy Straży Miejskiej zobowiązani są do ochrony spokoju i porządku w miejscach publicznych, kontroli ruchu drogowego, zabezpieczenia miejsca przestępstwa, katastrofy lub wypadku, ochrony obiektów komunalnych i niesienia informacji społeczeństwu o niebezpieczeństwach czy zagrożeniach. – Do obowiązków straży należy przede wszystkim dbałość o porządek i bezpieczeństwo na terenie miasta. Porządek szeroko rozumiany, bowiem powinni dopilnować harmonii zarówno w układzie komunikacyjnym, jak i ładzie pod względem czystości, bezpieczeństwa. Komendant Straży Miejskiej w Chojnicach. Po chwili dodaje: – Te zadania, które spoczywają na naszych barkach uważam, że wypełniamy możliwie jak najlepiej. – Jesteśmy wzywani do najróżniejszych interwencji. Nie ma rozgraniczeń. Zatem jeśli czujemy jakiekolwiek zagrożenie lub jesteśmy świadkami naruszenia prawa możemy z powodzeniem zgłosić się po pomoc do chojnickiej Straży Miejskiej. To co powiedział pan Rudnik to nie prawda, weźmy przykład z zajścia włamania do sklepu z gazetami itp. oraz apteki.
Straż miejska w liczbach
Jak podaje pan Tadeusz Rudnik chojnicka straż miejska liczy 27 pracowników. A jest ich już 31!!!
Niejednemu z nas zdarzyło się spotkanie „oko w oko” ze stróżem prawa. I zwykle jesteśmy zaskoczeni po bliższym kontakcie, bowiem mandat na nieprawidłowe parkowanie bywa irytujący, i to jak! Należy pamiętać, że przepisy są po to, by ich przestrzegać dlatego strażnicy nie powinni wlepiać mandatów na nie prawidłowo oznakowanych miejscach parkingowych.
Co ma tym bardziej w mieście Chojnice miejsce ,czyli wlepiane mandaty są bezprawne.
Potrzebni czy nie?
Wśród zapytanych przeze mnie Chojniczan panowały jak zawsze zmienne nastroje i podzielone głosy, według jednych straż miejska jest niezbędna, a podług drugich zupełnie zbędna czy wręcz szkodliwa. – Myślą, że to jest sztuczne stwarzanie niepotrzebnych miejsc pracy i uwłaszczenie pewnych osób. Z całą pewnością policja powinna przejąć obowiązki strażników.
Czy polują na myszy w ratuszu? Czy też Arek zesłał te niewinne chojnickie koty na banicje na człuchowskie Zielone Wzgórza?
Który nie wezwał rzeczoznawcy opłaconego przez Urząd Miasta Chojnice w celu dokonania korekty błędu w wycenie plantacji truskawek wykonanej na zlecenie Urzędu Miasta.
Pan burmistrz miasta Chojnice żąda od innych , wskazywania winnych .
Należy zacząć żądać też od siebie i urzędników ,ten obowiązek w tym przypadku zobowiązuje i obciąża osobiście burmistrza .
Z moich informacji które posiadam jest to już kilkoletnia zwłoka jaka została spowodowana przez burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera.
A w tym momencie sprawa potoczyła się już tak daleko że z Urzędu Miejskiego sprawa terenu w mieście została przekierowana do Urzędu Powiatowego aby przeinaczyć sprawę.
A w szerszym znaczeniu pozbyć się błędnej sprawy którą należało by naprawić!!!!!!!!!!!!!
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/czasokres;8041.html
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!