Miejsce Chojnic w Muzeum Historii Żydów Polskich
Na wystawie stałej w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie (http://www.polin.pl/pl) można prześledzić losy kontaktów polsko – żydowskich na ziemiach polskich od czasów najwcześniejszej obecności przedstawicieli wyznania mojżeszowego, aż po ostatnie zdarzenia związane z naszymi 1000- letnimi kontaktami, które wpisały się w historię Polski.
Chojnice leżały na pograniczu wspólnot żydowskich Wielkopolski i Pomorza Gdańskiego. Pierwsza z tych wspólnot była bardziej konserwatywna i wierna talmudycznej tradycji rabinicznej. Druga z nich charakteryzowała się dość poważnymi wpływami ruchów liberalnych, reformatorskich nawiązujących do ruchów haskali i integrystycznych, dążących do pewnej integracji z żywiołem polskim (przed rozbiorami) i niemieckim (w czasie zaborów). To demarkacyjne położenie miasta szczególnie zaznaczyło się w historii Żydów na przełomie XIX i XX wieku.
Reklama | Czytaj dalej »
Choć dziś, na podstawie dostępnej literatury, bez wykonania odpowiednich badań, ciężko jest ustalić dokładną liczebność gminy żydowskiej w Chojnicach i jej religijno–ideowy obraz, to istotnym jest wskazanie, iż gmina ta w Chojnicach swoją synagogę posiadała dopiero od końca XIX wieku, co wskazywałoby na dość niską liczebność Żydów w Chojnicach we wcześniejszych okresach. Swój rozkwit społeczność żydowska w Chojnicach przeżywała w okresie przełomu XIX i XX wieku. Tuż przed głośnym morderstwem chojnickiego gimnazjalisty Ernsta Wintera w marcu 1900 r., gmina żydowska liczyła prawdopodobnie ok. 300 – 400 osób. Nie była to gmina wielka, bowiem liczebności gmin żydowskich w Polsce w tamtym czasie były znacznie wykraczające ponad liczbę chojnickich Żydów i w największych ośrodkach miejskich przekraczała już w tamtym czasie dziesięć tysięcy osób. Chojnice były ośrodkiem, w którym mogła zacząć się rozwijać bogata tradycja i kultura Żydów Aszkenazyjskich, do której to grupy zalicza się chojnicką wspólnotę. Oznaczało to w sferze kulturowej rozkwit nauczania Talmudu z możliwością powstawania cheder, czyli tradycyjnej szkoły żydowskiej działającej w gminie, po której pilniejsi uczniowie byli przyjmowani do powstałych już w XVI wieku w Polsce wyższych szkół żydowskich, czyli jesziw. Wnioskować można, po liczebności wspólnoty wyznawców judaizmu w mieście, że była ona elementem coraz bujniejszego życia w sferze gospodarczej i kulturowej.
Jak duży był wkład Żydów w rozwój gospodarczy miasta, w jego cywilizacyjny awans oraz jaką postawę chojniccy Żydzi mogli odgrywać w historii Polski, o tym bez szerszych badań pisać nie można. Tego też nie dowiemy się w warszawskim muzeum. Jest to jednak wyjątkowo interesujące zagadnienie w świetle relacji polsko – żydowskich, ujawnianych na przestrzeni wieków, kiedy Żydzi, zorganizowani w swych wspólnotach, dawali wyraz poparcia dla polskich inicjatyw niepodległościowych. Wsparli oni insurekcję kościuszkowską, a wcześniej byli poważnymi stronnikami reform Sejmu Czteroletniego (Wielkiego, lata 1788 – 1792), które uwieńczone zostały Konstytucją 3 Maja (1791 rok). W późniejszych wiekach Żydzi wspierali, także zbrojnie, polskie powstania, szczególnie powstanie listopadowe (lata 1830 – 1831) powstanie styczniowe (1863 roku) i następnie aktywnie uczestniczyli w życiu politycznym II RP.
Pytanie o relacje ludności żydowskiej z chojniczanami jest wartościowe poznawczo, gdyż w wyniku jego rozwiązania można uzyskać informacje o lokalnych swoistościach politycznych, społecznych i kulturowych, które być może mają w przypadku Chojnic wymiar ponadczasowy lub też nie cechuje je żadna unikatowość w odniesieniu do innych polskich ośrodków miejskich w ujęciu chronologicznym. Do dziś jednak nad wiedzą o wzajemnych relacjach górę biorą stereotypy, szczególnie w warunkach lokalnych.
Po oskarżeniach o mord rytualny (oszczerstwo, kłamstwo krwi) wysuwanych wobec Żydów chojnickich w związku z mordem, którego dokonali anonimowi sprawcy, przedstawiciele tej społeczności zaczęli masowo opuszczać Chojnice udając się w przeróżnych kierunkach, najczęściej jednak na Zachód, szczególnie do Berlina i Nowego Jorku. Unikając tym samym prześladowań i szykan. Tym samym liczebność mniejszości żydowskiej znacząco spadła w żydowskiej gminie chojnickiej do ok. 50 – 60 osób w okresie międzywojennym, ulegając całkowitej zagładzie w okresie II wojny światowej, kiedy Żydzi mordowani byli wraz z Polakami przez Niemców.
W otwartym w 2014 roku przez Prezydenta RP i Prezydenta Izraela Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, na wystawie stałej jest dość poważny akcent chojnicki. W części wystawy związanej z pogromami, jakich Żydzi doznawali na ziemiach polskich. Jest to przedstawienie historii antysemityzmu w Chojnicach, którego sprawcami, jak wynika z dokumentów, była niemiecka ludność miasta. Fala antysemityzmu wezbrała na skutek powtarzanych plotek o rytualnym mordzie, którego według antysemitów na Ernście Winterze mieli dokonać chojniccy Żydzi. Jest to niestety jedyny akcent chojnicki w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, który na stałe wpisał się w historię Żydów, historię Polski i historię powszechną rozpatrywaną przez pryzmat historii mniejszości narodowych, i historii oskarżeń o mordy rytualne wysuwane wobec Żydów w Europie od XII wieku, które przyjmowały postać legendy rzutującej na tożsamość zbiorową przez wieki.
Zbliżająca się data premiery książki "Opowieść rzeźnika. Morderstwo i antysemityzm w Chojnicach", jest okazją do wszczęcia studiów nad nieznaną nam rolą społeczności żydowskiej w historii miasta, którego jesteśmy mieszkańcami. Być może poza niechlubnym przykładem oskarżeń o mord rytualny, który wysunęli chojniczanie, my współcześni, możemy ukazać faktyczne relacje i związki polsko – żydowskie w Chojnicach, które w kraju miały wiele pozytywnych przejawów, między innymi w uznawaniu przez Żydów Polski jako „miejsca odpoczynku” oraz przez Polaków w uznaniu żydowskiego wkładu w rozwój cywilizacyjny państwa polskiego.
W przestrzeni miasta, pomimo wielu inicjatyw podejmowanych przez osoby indywidualne i różne organizacje, brak jest znaków dawnej obecności Żydów. Nie posiadamy choćby najmniejszego obelisku wspominającego kilkusetletnią, prawdopodobnie, obecność Żydów w Chojnicach. Dotąd też brak jest monografii dziejów chojnickich Żydów, która mogłaby zaważyć na negatywnym w świecie odbiorze ich historii w naszym mieście przez pryzmat mordu dokonanego na Ernście Winterze w 1900 roku.
Godnym polecenia jest wizyta w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, dla tych którzy będą się wahać w swej decyzji podróży do stolicy, poleca się wirtualny spacer po wystawie stałej. Dostępny jest on pod tym adresem internetowym: http://www.polin.pl/pl/aktualnosci/2014/10/28/wirtualny-spacer-po-wystawie-stalej-w-google-cultural-institute
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!