Oznakowanie w centrum do poprawki
Na pewno wymalowane będą białe linie. Zmian będzie więcej, a w magistracie przygotowywana jest korekta zmiany organizacji ruchu. To pokłosie pisma Kamila Kaczmarka, jednego z inicjatorów referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej.
Wątpliwości Kaczmarka co do prawidłowości oznakowania przy ul. Młyńskiej potwierdziło starostwo. Przejście dla pieszych znajdujące się zaraz przy rynku nie jest typową zebrą, czyli nie jest wyznaczone za pomocą odpowiednich znaków P-10. Na dodatek w jego bliskim sąsiedztwie znajduje się miejsce parkingowe.
Reklama | Czytaj dalej »
„Wyznaczenie miejsca do postoju pojazdów przed przejściem dla pieszych narusza przepisy art. 49 ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym, bowiem zabrania się zatrzymania pojazdu na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem” - starostwo odpowiedziało na pismo Kamila Kaczmarka, a do urzędu miejskiego wystąpiło o usunięcie nieprawidłowości. Samo oznakowanie zastrzeżonego miejsca parkingowego też nie jest prawidłowe. Znak jest za nisko. Podobnie było przy ratuszu, ale znaki informujące o miejscach parkingowych dla osób niepełnosprawnych są już na odpowiedniej wysokości, jak np. na pl. Św. Jerzego, gdzie zawitał „łowca fotoradarów” Emil Rau. Choć urzędnicy długo nie chcieli przyznać wprost, że oznakowanie jest nieprawidłowe, to w końcu przystąpili do wprowadzania zmian. Sam burmistrz patrzy na nie krytycznie.
- Polecam idiotyczny widok przy wejściu do parku Tysiąclecia, gdzie mieliśmy przepiękne znaki zodiaku, a teraz górują znaki parking dla osób niepełnosprawnych. Tam też podnieśliśmy, zgodnie z prawem, chociaż mieliśmy zatwierdzoną organizację ruchu, czym się broniła straż miejska. A to jest nic. My na rynku mamy oznakowanie poziome, że są parkingi, bo są z cegieł robione, a teraz będziemy smarować całe miasto na biało farbami akrylowymi. Malowanie granitu białymi iksami będzie wyglądać okropnie. Ci co stanowią prawo, powinni dać nam możliwość innego oznakowania nawierzchni, które są z klinkieru i granitu – oburza się Arseniusz Finster.
Mało tego członek opozycyjnego Projektu Chojnicka Samorządność zwraca uwagę, że na rynku nie ma znaku informującego o sposobie parkowania. - Zgodnie z art. 46 kodeksu drogowego pkt 2 - kierujący pojazdem, zatrzymując pojazd na jezdni, jest obowiązany ustawić go jak najbliżej jej krawędzi oraz równolegle do niej. Oczywiście od tej reguły są wyjątki, ale tylko jeśli inny sposób zatrzymywania/parkowania określają znaki, wtedy ma zastosowanie pkt 4 - kierujący pojazdem jest obowiązany stosować sposób zatrzymania lub postoju wskazany znakami drogowymi. Zgodnie z planem organizacji ruchu na całej długości Starego Rynku nie są przewidziane znaki ani pionowe, ani poziome nakazujące inny sposób parkowania. Ukośne linie z kostki brukowej są zatem jedynie elementem ozdobnym, wprowadzającym kierowców w błąd – podkreśla Kaczmarek.
Dyrektor wydziału komunalnego Jarosław Rekowski informuje, że trwa właśnie opracowanie organizacji ruchu ze zmianami. Jakimi dokładnie, tego wprost powiedzieć nie chce. - Będzie uzupełniona na pewno o znaki poziome. Dostaliśmy pismo ze starostwa z zapytaniami pana Kaczmarka i na podstawie tego przygotowujemy zmiany w organizacji ruchu w strefie centrum i je wprowadzimy. Będą uwzględniały wszystkie te elementy i to nie tylko ulicę Młyńską i Stary Rynek, ale też Gimnazjalną, Nowe Miasto i ulice przyległe – odpowiada dyrektor komunalki. Organizację ruchu będzie musiało zatwierdzić starostwo. Dotychczasową także opiniowało przed laty, a teraz wnioskuje o usunięcie nieprawidłowości.
Dyrektora Rekowskiego pytamy wprost czy zmiany są zasadne? - Będą zgodne z rozporządzeniem. Dostosujemy się do pisma, które dostaliśmy ze starostwa. Chcemy to szybko zrealizować, najlepiej latem – odpowiada lakonicznie. Nie ukrywa jednak, że pism od Kamila Kaczmarka wpływa do ratusza więcej. - Pewnie będzie miał satysfakcję, ale moim zdaniem nie wpłynie to w istotny sposób na poprawę bezpieczeństwa.
Tu bardziej rozchodzi się o kwestię ewentualnego karania przez straż miejską, bo urzędnik ma świadomość, że wobec nieprawidłowości w oznakowaniu każda wątpliwość będzie rozstrzygana na niekorzyść straży miejskiej.
Odp. UM ws. organizacji ruchu i stref parkowania
Odp. starostwa ws. przejścia przy ul. Młyńskiej
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (33)
- Komentarze Facebook (...)
33 komentarzy
Wystarczy zlikwidować parkingi na rynku, i po problemie !!!!
Fala zakompleksionych "Polaczków", którzy każde 5 metrów muszą jeździć samochodem za 3 ... 2.... 1...
Dziwię się, że to mówi urzędnik państwowy.
Prawo jakie jest, takie jest ( niestety), ale trzeba przestrzegać. Skoro jest napisane, że muszą być znaki poziome( tu: koperty ), to muszą.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!