'Sprawa niemożliwa do odkręcenia'

Radny Kazimierz Jaruszewski (pośrodku) przysłuchuje się Arturowi Szczepańskiemu (po lewej) i Markwoi Kniterowi.

„Możemy powiedzieć: no trudno, stało się” – taką konkluzją posiedzenie komisji rady miejskiej, które dotyczyło kwestii targowiska na pl. Piastowskim, zakończył radny Antoni Szlanga, szef komisji komunalnej. To nieodwołalnie kończy swój żywot 14 sierpnia.

Właśnie trwa inwestycja na pl. Piastowskim, który po przebudowie będzie już tylko parkingiem. Radni przyjęli plan miejscowy, który nie dopuszcza targowiska w obecnym miejscu. Funkcja taka została przypisana za to działce nieopodal gazowni, która jest prywatną własnością. Dlatego dziś radni zaprosili na obrady komisji inwestora Artura Szczepańskiego i właściciela zieleniaka Marka Knitera. Oczekiwali, że panowie się dogadają i będzie po problemie. Jako lokalizację proponowali też inną prywtaną działkę po drugiej stronie ulicy. Marek Kniter, który swój stragan prowadzi od 15 lat, kierowany wiedzą i doświadczeniem handlowca, uznał, że to się nie przyjmie. Dlatego póki co zamyka własną działalność. W piśmie skierowanym do rady miejskiej zarzucał, że podjęte decyzje są niezgodne z wolą radnych poprzedniej kadencji, bo ci zobowiązali burmistrza do podjęcia działań w celu utrzymania targowiska w tej części miasta i wykup działki od gazowni. - Burmistrz zrealizował ten wniosek – stwierdził Antoni Szlanga. Co prawda nie doprowadził do kupna działki przez miasto, ale teraz jest w kontakcie z prywatnym inwestorem, który zamierza postawić tam pasaż. Arseniusz Finster nawet publicznie mówił o propozycji złożonej Kniterowi przez Szczepańskiego. Jak było widać na dzisiejszym spotkaniu, o dogadaniu się między panami mowy jednak nie było. A właściciel warzywniaka stwierdził, że usłyszał dwa razy wyższą stawkę. - Pierwszą ofertę 60 zł netto za metr odrzuciłem, bo nigdy nie byłbym w stanie tego zapłacić. A co do tej medialnej, to ja jej nie otrzymałem – mówił Kniter. - Podałem, że dla pana będzie to połowa tej stawki – nie zgodził się Artur Szczepański, a swoją propozycję publicznie podtrzymał. - Naszym sukcesem jest zadeklarowana kwota – obwieścił potem na koniec spotkania jego prowadzący Antoni Szlanga, który odnotował, że o sprawie pisze na swoim blogu Marcin Wałdoch w tekście "Polityczny warzywniak".

Reklama | Czytaj dalej »

Pasaż handlowy według planu inwestora ma być gotowy na przyszłe lato. - W połowie października będę składał wniosek o pozwolenie na budowę. W lutym ruszyłaby budowa – opisywał Szczepański, który uważa, że jego „sąsiad” z pl. Piatowskiego, dezawuuje w mediach jego osobę, określając go jako inwestora widmo, co utrudnia mu rozmowy handlowe.

Właściciel warzywniaka nie widzi tam już dla siebie miejsca. A zdaniem radnych, jego ostatnie działania to odgrzewanie sprawy. - Pan to chyba robi z przekory. Nie, bo nie – stwierdził Stanisław Kowalik.

- Od 20 lat pracuję w handlu, 15 lat na pl. Piastowskim. Mam doświadczenie i wiedzę. Dotychczasowe miejsce miało ten atut, że było dobre dla tych, którzy się spieszą i dosłownie mogą wjechać autem na stragan i kupić coś szybko. Coś jak Mc Drive. Kupują też więcej, workami, bo mają blisko - wyliczał zalety Marek Kniter. - Miejsce przyjęło się także dzięki mojej mrówczej pracy - dodał.

Radni na swoje usprawiedliwienie mieli brak uwag zgłoszonych do planu miejscowego ze strony handlującego warzywami. Jednak na dowód ten pokazał stosowne pismo, ale po głębszym przeanalizowaniu sprawy przez urzędników, okazało się, że planiści nie potraktowali go jako uwagę, ze względu na moment jego złożenia. A teraz, jak przyznał radny Szlanga, jest za późno na zmianę planu miejscowego, a tym bardziej na zmiany w projekcie budowlanym, kiedy trwa już inwestycja.

Na razie przedsiębiorca zamyka działalność, a razem z nim pracę traci czworo ludzi.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (51)
• Komentarze Facebook (...)

51 komentarzy

• 1
• 2
• 3
• 4

~gayyka

My swoje, RM swoje. Choćbyśmy mieli rację, poza nami nikt się tym nie przejmuję. Dużo emocji, mało efektów. Tak wygląda nasza demokracja. A kolejny Pasaż to już totalna porażka.
Na każdym rogu Lidl, albo Biedronka, a małe inicjatywy padają, ale co to obchodzi naszego pana burmistrza. Jemy żyje się dobrze. A przecież o to chodzi.

11 Sierpnia 2015, godzina 10:33

Oceniono 27 razy -3

~Do: Chojniczanin

Kolego jak się nie jest w temacie to przed wpisem osobitých przemyśleń warto przynajmniej przeczytać artykuł

11 Sierpnia 2015, godzina 09:13

Oceniono 19 razy 9

~nie ma zgody

Do chojnicznina - była / jest propozycją aby pan Marek przeniósł warzywna do pasażu ale na chwile obecna nie wyraził zgody

11 Sierpnia 2015, godzina 08:48

Oceniono 19 razy 7

~chojniczanin

Pasaż handlowy - kolejna buda która po wybudowaniu będzie stała pusta.
Najlepiej porobić wszędzie parkingi i powstawiać parkomaty - brawo Panie burmistrzu.
Szkoda że nikt nie zaproponował aby warzywniak przenieść do pasażu.
Proponuje zlikwidować targowisko przy Kościerskiej i Młodzieżowej i zrobić tam parking.

11 Sierpnia 2015, godzina 08:04

Oceniono 35 razy -1

~rambo

1500 podpisów w D....pie, to co znaczą dla naszej władzy obywatele.
Himalaje arogancji ma nasza władza, zbudujmy jeszcze wiele egzotycznych budowli za pieniądze unijne, a niepotrzebnych w naszym mieście.
Nawet w PRL-u bardziej szanowano wolę mieszkańców.

11 Sierpnia 2015, godzina 07:44

Oceniono 39 razy 1

~odp.

jak to co? pajacyk nie jest elokwentny, nieobyty w przepisach (zresztą w tej marionetkowej RM jest to zupełnie zbęde)..pobiera diety i podnosi łapsko do góry, gdy finio gwizdnie!

11 Sierpnia 2015, godzina 07:23

Oceniono 33 razy -1

~wyborca

Na jednym ze zdjęć jest pewien sportowiec- radny. Czy ktoś z dziennikarzy może mi powiedzieć co konstruktywnego wniósł ten Pan do obrad RM i komisji w których zasiada?

11 Sierpnia 2015, godzina 06:17

Oceniono 30 razy -6

~Mlody

Ciekawe czy "radni" wyciągną jakiekolwiek wnioski wobec burmistrza za niewykonanie poleceń RM ?
Pan Marek miał prawo sadzić ze decyzje radnych bedą wykonane i on bedzie mogl dalej prowadzić działalność. O wyniku ekonomicznym juz nie wspomnę. Bo gdyby to miasto kupiło działkę od gazowni to po kilku latach zakup by sie zwrócił z opłat targowych wolacanych przez kupców z targowiska a i parking mozna byłoby bez problemu wyremontować.
Ale czy od burmistrza i radnych mozna wymagać myslenia?

10 Sierpnia 2015, godzina 23:07

Oceniono 41 razy 5

~Pinol

Pan Marek uniósł sie duma. Tak naprawde to wlasnie on swoim ego odbiera mieszkańcom tak wspaniałe miejsce. Robie tam zakupy prawie codziennie i naprawde przejście nawet z piętnastoma siatami z namiotu do samochodu 20 metrów, 50 a nawet 80 nie byłoby żadnym problemem. Stali klienci biegną za sklepem gdziekolwiek bedzie.

10 Sierpnia 2015, godzina 21:40

Oceniono 32 razy 8

krzys

przyjęcie jednej uchwały RM jest dla radnych "'Sprawa niemożliwa do odkręcenia'"
Ale przyjęcie uchwały RM o przekazaniu z budżetu miasta Chojnice 6.500.000,00 , które musimy zapłacić za błędy Finstera dla tych samych radnych nie jest "'Sprawa niemożliwa do odkręcenia'"....
Jesteście żałośni!

10 Sierpnia 2015, godzina 18:27

Oceniono 60 razy 20

~gayyka

Nie wierzę. Kolejny pasaż. Ciekawe kto tym razem będzie robił pieniądze. Do tej pory można było kupić szybko, świeże produkty, i z tego co wiem ludzie chętnie korzystali z tej możliwości. Dlaczego nie wspiera się lokalnych przedsiębiorców. Nasi włodarze tylko przed wyborami są dla ludzi, po zostaje kumoterstwo i rażąca niesprawiedliwość, która dotyka "maluczkich"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

10 Sierpnia 2015, godzina 17:52

Oceniono 50 razy 12

~podatnik

...radni zaprosili na obrady komisji inwestora Artura Szczepańskiego i właściciela zieleniaka Marka Knitera. Oczekiwali, że panowie się dogadają i będzie po problemie. Jako lokalizację proponowali też inną prywatną działkę po drugiej stronie ulicy.

Eureka!!! Radni dysponują prywatnym mieniem? Przykład idzie z góry. Finster turystów odsyła do prywatnych toalet, a ci na prywatne grunty.
Rozumiem panie i panowie radni, że uszczuplenie budżetu z opłaty targowej, którą osiągano w latach poprzednich pokryjecie z własnych diet? Jakieś 30 tys. rocznie?

10 Sierpnia 2015, godzina 16:56

Oceniono 53 razy 13

~Układy Układy

Działki Zielone Wzgórza kupuje pokoleniowy Chojnicki biznesmen, następnie od tego lokalnego biznesmena działkę kupuję gość od koryta.
Następnie jedna ze znanych firm budowlanych w Chojnicach stawia mu tam Dom.
Ta sama firma o dziwo rozbiera kamienice w centrum miasta za kwotę około 120.000 tys. która się spaliła.
Walka trwa o małą obwodnice na Bytów przez Zielone Wzgórza, a po co, po to aby wykupić ziemie od tego inwestora pokoleniowego biznesmena za kwotę pięcio krotnie wyższą.

No i co Wy na to ?

10 Sierpnia 2015, godzina 16:30

Oceniono 60 razy 18

~KK

No powstanie w przyszłym roku jakieś tam sobie małe centrum handlowe, no Ok.
Ale, niby dlaczego w takim razie ten nowy parking ma być bezpłatny ?
Czy zaistniał kolejny układ kolesiowski, ja to kupie ale jak tam nigdy nie zrobicie parkingu płatnego bo nikt nie przyjedzie na zakupy.
Dziwna sprawa. Śmierdząca.

10 Sierpnia 2015, godzina 16:05

Oceniono 50 razy 8

~brawo

Skoro p Marek uzbieral 1500podpisow to iformuje ze p Marek ma te osoby w D...e i to duzej.Bo olal te osoby i nie chcial przeniesc namiotu 20m dalej....

10 Sierpnia 2015, godzina 16:02

Oceniono 48 razy 0

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2
• 3
• 4

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się