Kąpiel w fontannie
Choć na rynku od niedawna zamontowany jest specjalny zraszacz, dla pewnego mężczyzny była to zbyt mała ulga w czasie upału. Wczorajszego popołudnia postanowił więc wykąpać się w fontannie. Choć ta znajduje się nieopodal siedziby straży miejskiej, jego wybryk nie został przerwany przez municyplanych. A jak się okazuje, formalnie nie ma tam zakazu kąpieli.
Mężczyzna sprawiał wrażenie pijanego. Nurkował w fontannie, a w pewnym momencie wszedł nawet na część, na której usadowione są rzeźby. Nasza reporterka zapukała do dyżurki straży w magistracie, jednak drzwi były zamknięte. Po kilku nurach i zabawie w wodzie ku uciesze oglądających to dzieci zakończył pluskanie. Czy często takie przypadki się zdarzają i co wtedy robią municypalni?
Reklama | Czytaj dalej »
- Z tego co my obserwujemy nie tylko tacy ludzie wchodzą do fontanny niestety. W te upały wystawiona na rynku jest kurtyna wodna, żeby można się ochłodzić. Formalnie nie ma zakazu wchodzenia do fontanny, w związku z tym podejmujemy takie działania sugestywne, czyli prosimy o opuszczenie fontanny z tego względu, że woda ta nie jest przeznaczona do kąpieli, co może grozić chorobą. Tak m.in. wczoraj wypraszaliśmy dzieci. Woda ta jest w obiegu zamkniętym i jak sądzę jest co jakiś czas odkażana. Nie mam zresztą wiedzy, bo tego nie sprawdzam, ale mogą tam być groźne dla zdrowia bakterie. Prosimy o opuszczenie fontanny i to jest wszystko co możemy zrobić - mówi zastępca komendant straży miejskiej Arkadiusz Megger.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (47)
- Komentarze Facebook (...)
47 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!