Kto dba o nasze dzieci?
O integracyjnym przedszkolu w Chojnicach znowu głośno. Radnych i burmistrza, a wcześniej i wydział oświaty o dyskryminacji w stosunku do dzieci niepełnosprawnych informuje matka niedosłyszącego chłopca, Maria Rekowska.
W sprawie głos na sesji zabrała radna Joanna Warczak. - Jest to apel matki z prośbą o pomoc. Skoro pani Maria zabrała dziecko z przedszkola, to coś musiało na to wpłynąć. Na pewno zajmiemy się ta sprawą. Pewnie mi będzie ciężej, bo osobiście sama zabrałam stamtąd dziecko. Rozmowy były długie z panią dyrektor. Tak samo jak dojście mojego syna do stanu, w jakim jest teraz - przyznała przewodnicząca komisji społecznej.
Reklama | Czytaj dalej »
Okazuje się, że z przedszkolnym tematem byli wcześniej zaznajomieni radni z klubu burmistrza. - Zgłaszałem, że tam jest problem. Zatem to nie jest tak, że nie wiemy o tym. To jest smutne. Trzeba jak najszybciej przystąpić do pracy - reflektuje się Marek Bona. - To jest problem porażki pedagogicznej. To jest ważny problem - podkreśla Marek Szank. - Być może problemem jest koncentracja. Na 250 dzieci 44 jest niepełnosprawnych - zastanawia się Arseniusz Finster.
W wydziale oświaty w temacie "Skrzatów" wypowiadają się niechętnie. - Lepiej z szefem rozmawiać - dyrektor Janusz Ziarno odsyła do burmistrza, ale i przyznaje, że w sprawie placówki miał zgłoszenia nawet od pracowników urzędu. Zdarzył też się swego czasu telefon od pani Rekowskiej, ale ponoć ta nie zostawiła na siebie namiarów. - To nieprawda. Przedstawiłam się i zostawiłam swój numer. Nie było odzewu - dementuje zainteresowana. Autorka listu zaznacza, że jej działanie nie ma na celu przysporzenia szkody konkretnej placówce. - 2,5 roku prowadziłam mediacje z przedszkolem. Nie spełniło swej roli - mówi kobieta, która czuje się odpowiedzialna nie tylko za los swego niepełnosprawnego dziecka. - Stwórzmy tym dzieciom dobre warunki do rozwoju - apeluje. Z dyrekcją przedszkola przy ul. Młodzieżowej nie udało nam się skontaktować.
Maria Rekowska otrzymała od włodarza Chojnic list i zaproszenie do rozmów. Arseniusz Finster pisemnie o planowanym wielomiesięcznym audycie poinformował także rodziców dzieci specjalnej troski z przedszkola Skrzaty. 28 grudnia w ratuszu odbędzie się spotkanie w sprawie audytu.
Patrząc na temat przedszkola integracyjnego w naszym mieście należy postawić kilka pytań. Po pierwsze dlaczego, choć wszyscy wiedzą o problemie, to nic się w tej kwestii nie robi, dopóki nie podniesie się krzyk? Takim był zdecydowanie list Marii Rekowskiej. Po drugie, dlaczego dla samorządu ważniejszy jest sposób przedstawienia sprawy niż jej meritum? I ostatnie najważniejsze pytanie. Kto w Chojnicach dba o nasze dzieci?
Do pobrania:
Protokół pokontrolny kuratorium oświaty 1, 2, 3
List pani Marii Rekowskiej 1, 2
List burmistrza skierowany do M. Rekowskiej, rodziców dzieci specjalnej troski
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (30)
- Komentarze Facebook (...)
30 komentarzy
Co za różnica, czy przedszkole prywatne, czy państwowe? Ma dbać o dzieciaki i tyle, a w liście długi lament, że sprywatyzowane.
Bardzo SPRYTNA fraza: W mym odczuciu..... nic tej Pani zarzucic teraz nie ozna, bo to jej odczucia
Pomocy osób dorosłych nie poradzą sobie . Najprościej winne zwalić na rodzica cyt nie radzi sobie to szuka winnych, słowa Janosika , pierwsza historia były nagrania jak wygląda życie dzieci niepełnosprawnych a także zdrowych w przedszkolu , i kto został winny rodzice jak, śmiali przyjść do dyrektora placówki i prosić o pomoc . Kto z rodziców chce aby krzywdzono
Jego dziecko No Kto , nikt . A w tych przypadkach winę zwala się na rodziców Szkoda ze właściciele przedszkola zapomieli co nam obiecali ze przedszkole będzie dla wszystkich dzieci Wszystkich
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!