Była bakteria, brak informacji, a teraz prokuratura zbada sprawę
O wykryciu groźnej bakterii pałeczek ropy błękitnej klienci nie zostali poinformowani, a taki obowiązek spoczywa na zarządcy basenu. Ten był czynny, a z użytku wyłączona jedynie niecka sportowa, gdzie wykryto szczepy bakterii. Sprawę ujawniło Radio Weekend w dniu, gdy wyniki badań były już w normie - 18 października, natomiast złe wyniki trafiły do chojnickiego sanepidu 13. Mimo tego prezes Mariusz Paluch w rozmowie z dziennikarzem mówił o awarii, a informacje o występowaniu w wodzie groźnej bakterii nazwał bzdurą. Po doniesieniach medialnych do prokuratury trafiło zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
- To nie są żarty, przecież wykryto groźną dla życia i zdrowia pałeczkę ropy błękitnej. Uczciwe byłoby zamknięcie całego basenu, przecież ludzie wychodząc z dużego basenu przemieszczali się po całej pływalni - podkreśla Jacek Studziński, który oprócz stwarzania potencjalnego zagrożenia epidemicznego, wskazuje na brak informacji o tymże zagrożeniu dla klientów. O takim obowiązku mówi rozporządzenie ministra zdrowia z 9 listopada 2015 r. w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać woda na pływalniach. W piśmie do prokuratury powołuje się na wypowiedzi burmistrza, czyli jednoosobowego zgromadzenia wspólników i prezesa Parku Wodnego dla radia, z których jego zdaniem wynika, że chciano przemilczeć fakt skażenia bakteryjnego obiektu.
Reklama | Czytaj dalej »
- Pałeczka ropy błękitnej niesie za sobą groźbę zachorowań przede wszystkim dla osób ze zmniejszoną odpornością. Dotyczy to stanów zapalnych skóry i błon śluzowych, nieżytu gardła i nosa, zakażenia układu oddechowego - wyjaśnia Stanisław Jażdżewski, zastępca powiatowego inspektora sanitarnego. Informacja o wynikach badań wody musi trafić do sanepidu, ale jak wyjaśnia inspektor, to zarządca basenu podejmuje decyzje o zamknięciu i ponowym otwarciu obiektu.
Burmistrza Arseniusz Finstera, który został wtajemniczony przez prezesa, zanim o fakcie dowiedzieli się klienci pływalni, pytamy czy czuje się odpowiedzialny za zaistniałą sytuację, w szczególności brak oficjalnego komunikatu.
- Ja za wszystko czuję się odpowiedzialny w tym mieście.(...) Pewnie, że czuję się odpowiedzialny. Otrzymałem informację od pana prezesa Palucha, że zamyka nieckę. Moim zdaniem warunki bezpieczeństwa zostały zapewnione, ponieważ w momencie, kiedy odkryto bakterię, przeprowadzono działania sanitarne i w tej chwili niecka jest czynna.
Co do sposobu informowania pana prezesa o tym zdarzeniu, to mam szereg wątpliwości. Powinien poinformować na stronie Parku Wodnego, z jakiego powodu zamyka nieckę. Tego nie zrobił i rada nadzorcza będzie go oceniać.
- Ja za wszystko czuję się odpowiedzialny w tym mieście...
Pytanie naszej reporterki czy w tym okresie pozwoliłby bliskim na korzystanie z basenu burmistrz określił "kopniakiem w krocze". A przecież ci, którzy wcześniej korzystali ze sportowej niecki przemieszczali się po całym basenie, którego nie zamknięto w całości. Ale włodarz uważa, że codzienna dezynfekcja pryszniców czy szatni jest wystarczająca.
- Myślę, że panu prezesowi zależało na tym, żeby nie utracić klientów, ale nie ryzykował zdrowiem klientów. To jest najważniejsze, natomiast powinien napisać: zamykam, bo jest taka a taka bakteria. My jesteśmy źródłem tej bakterii. Trzeba wzmocnić i uzmysłowić ludziom, że jednak trzeba wziąć prysznic.
- Myślę, że panu prezesowi zależało na tym, żeby nie utracić klientów..
Burmistrz Finster podkreśla, że pływalnia działa już tyle lat i nie było żadnych wielkich epidemii. Badania wody są przeprowadzane co dwa tygodnie, a teraz burmistrz zaleca nawet co tydzień albo częściej.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (75)
- Komentarze Facebook (...)
75 komentarzy
Prezes Paluszek i pracownicy parku wodnego biorący udział w antypikecie zaczynają przechwalać się i ujawniać szczegóły jak doszło do ich demonstracji.
Podobno pomysł zorganizowania kontrdemonstracji mającej na celu przekrzyczenie pikiety Radka Sawickiego wypłynął od samego burmistrza. To burmistrz osobiście nakazał wydać pozwolenie na pikietę pracowników parku wodnego popierających ignorowanie przepisów sanitarno-epidemiologicznych na chojnickiej pływalni. Burmistrz zasugerował prezesowi parku wodnego wydrukowanie plakatów i haseł na koszt parku wodnego, a także - co stanowi już tajemnice poliszynela - burmistrz Arek polecił Mariuszowi by w zamian za butelczynę wódki nająć kilku pijaków by w czasie protestu obrzucili Radka Sawickiego i jego grupę demonstrantów wulgarnymi wyzwiskami i obelgami. Według wskazówek burmistrza pijacy otrzymali wódkę przed włączeniem się w protest pracowników parku wodnego i dodatkowo po przeprowadzeniu wulgarnych ataków przeciwko Radkowi i jego grupie. Pijani uczestnicy kontrdemonstracji mieli także za zadanie obrzucić demonstrantów jajkami a także dokonać wandalizmu i dewastacji budynku parku wodnego. Celem tej prowokacji zainicjowanej przez burmistrza było to aby sprowokować Radka i jego grupę do podobnych wulgaryzmów i także do fizycznych przepychanek. To według planów burmistrza miało stanowić podstawę do rozwiązania przez wysłanego tam urzędnika protestu zorganizowanego przez Radka Sawickiego pod pretekstem wzniecania bójek i wandalizmu mienia społecznego. W oparciu o prowokacje zorganizowana z wykorzystaniem pracowników parku wodnego i zdegenerowanych pijaków burmistrz chciał publicznie oskarżyć Radka Sawickiego i jego grupę demonstrantów o antyspołeczne, chuligańskie, i antydemokratyczne zachowania. Plany burmistrza nie spełniły się bo ani Radek ani nikt z jego grupy nie dał się sprowokować co potwierdzają nagrania wideo obecnych w czasie protestu dziennikarzy.
Spisek burmistrza spalił na panewce i nie udał się.
Nieudany spisek burmistrza podkreślił jedynie fakt, że degeneraci, pijacy, intryganci, płatni kłamcy, i oszuści wspierają publicznie zdegenerowanego prezesa Paluszka i że nie jest dla nich - pracowników parku wodnego - żadnym problemem narażanie społeczeństwa Chojnic na utratę zdrowia z powodu wielokrotnego zanieczyszczenia i skażenia biologicznego wody w basenach parku wodnego. Reagują gniewem i obelgami gdy ktokolwiek śmie krytykować skażenie biologiczne basenów parku wodnego i fakt, że pracownicy parku wodnego z premedytacją ignorują obowiązujące ich rządowe przepisy sanitarno-epidemiologiczne.
Burmistrz jest gotów popełnić każdą podłość, intrygę, i bezprawie byle ratować przed upadkiem swego pachołka - wskazuje to, że Mariusz musi posiadać w ręku atuty i wiedze, które mogą spowodować upadek burmistrza i przykre konsekwencje prawne dla burmistrza za lata nieuczciwości jakich się on dopuścił.
Widać z obecnej sytuacji, że Mariusz i grono zatrudnionych po znajomości pracowników są dla Arka warci by marnotrawić każdego roku ponad 1,5 mln złotych społecznych pieniędzy by uniknąć upadłości finansowej bezmyślnie zarządzanego parku wodnego. Arek dla utrzymania Mariusza na stołku prezesa jest także gotów znosić upokorzenia, niewygodne pytania, i zarzuty o korupcyjne poplecznictwo, i tolerowanie marnotrawstwa i nieudacznictwa spowodowane licznymi skandalami wywołanymi przez Mariusza z powodu jego chamstwa, braku wiedzy, i kompletnego braku umiejętności zarządzania podległą mu instytucją.
Widać z tego, że korzyści jakie Arek ma z faktu utrzymywania na siłę partacza i nieudacznika na stołku prezesa są warte więcej niż możliwości inwestycyjne marnotrawionego co roku 1,5 mln zł. (na coroczne ratowanie parku wodnego od upadłości finansowej) i coroczne publiczne upokorzenia burmistrza związane z jawnym tuszowaniem i publicznym tolerowaniem licznych partactw i skandali wywołanych przez Mariusza.
odpowiedź dla wszystkich krzykaczy, którzy nie mają pojęcia o zarządzaniu basenem:
http://static.chojnice24.pl/media/mp3/paluch.mp3
W Chojnicach co rusz słychać opinie, że Mariusz Paluszek to kompletnie bezużyteczny i bezwartościowy osobnik, który jest zatrudniony jedynie dzięki korupcyjnej protekcji burmistrza Arka w zamian za złodziejskie usługi świadczone burmistrzowi przez Mariusza!
Osobiście nie zgadzam się z tak okrutnymi opiniami o wartościach (lub raczej ich braku) i cechach charakteru prezesa Mariusza Paluszka.
Sądzę, że Mariusz jest użyteczny i przydatny by pokazywać go jako przykład kompletnego pozbawionego rudymentarnej logiki partacza, patologicznego oszusta, kombinatora, rutynowego złodzieja, seryjnego kłamcy, ordynarnego chama, bezdennego ignoranta, pełnego pychy bufona, i jako przykład degenerata pozbawionego nawet odrobiny elementarnej kultury osobistej.
I co jest unikalne dla Chojnic - Mariusz Paluszek - jest przykładem pozbawionego nawet odrobiny inteligencji skorumpowanego złodzieja i chama, którymi już od lat otacza się burmistrz Arek! Arek uwielbia właśnie takich chamów, degeneratów, złodziejów, kompletnych ignorantów, kłamców, i oszustów jak Mariusz i dlatego otacza go korupcyjna protekcja tuszując głupotę, złodziejstwa, partactwo, bezdenną ignorancje, i nieudacznictwo Mariusza Paluszka!
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice i wieloletni osobisty znajomy burmistrza Arka
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
piszemy o prezesie tylko
o ludziach którzy przyczynili się
ze więcej tam nie pójdę
ze nie bylo zaostrzone
brak czepkow dla tych co mają
długie włosy itp brudasy do takiego stanu doprowadzili
głównie szkoły 99procent
warto tutaj weyfikować swoją wiedzę o rzeczywistości w pl. : https://oko.press/
np.
https://oko.press/ministerstwo-srodowiska-chcialo-ukryc-dziennikarzami-oko-press/
https://oko.press/kosciol-niemilosierny-chrztu-moze-byc-pogrzeb-reglamentowany/
w gaciach też niedomyta Jest i to wszystko powoduje jedno wielkie bagno potem ze prezes to prezes tamto
sprawa w prokuraturze ? śmiech na sali oddalić powinni to i w dupe nakazać zaglądać przed wejściem bo tu jest problem
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!