Burmistrz chce finansować in vitro. Może nawet nie nosić krzyża
Zapowiedź Arseniusza Finstera ze strajku kobiet 8 marca o finansowaniu przez miasto zapłodnienia pozaustrojwego może doczekać się realizacji już w maju. Najpierw zgodę musi wyrazić rada miejska.
Na sesji pod koniec marca radni z komitetu burmistrza złożą wniosek jego autorstwa dotyczący finansowania przez miasto in vitro. Jeśli będzie zgoda na inicjatywę, to w kwietniu program wsparcia prokreacji dla mieszkańców Chojnic z uwzględnieniem finansowania pozaustrojowego może trafić już pod głosowanie. - Wówczas w maju cały program ruszyłby w realizacji - zapowiada Arseniusz Finster, ktory szacuje, że wystarczy ok. 100 - 150 tys. zł z miejskiego budżetu. Wszystko oczywiście zależy od ilości par, które bezskutecznie leczą niepłodność od co najmniej roku i zdecydują się na in vitro. Burmistrz planuje wyznaczyć specjalną komórkę w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej do tego celu, która ma zapewniać anonimowość przyszłym rodzicom. Czy ci będą mogli liczyć stuprocentowy zwrot kosztów?
Reklama | Czytaj dalej »
- Optuję za 100 %, ponieważ in vitro to są dwa koszty. Koszt in vitro i dojazdów. Tego nie realizuje się przy jednym spotkaniu, bo nawet kilkunastu czy więcej. (...) Mamy taką możliwość w Chojnicach, że jeżeli dojdziemy do porozumienia, to część technologii in vitro można wykonać w Chojnicach. Jest taka przychodnia. A druga część w klinice - odpowiada burmistrz Chojnic.
In vitro to są dwa koszty...
Po publicznej zapowiedzi podczas Dnia Kobiet na Starym Rynku, słowa włodarza Chojnic są komentowane przez różne środowiska. Ze swoimi oponentami Arseniusz Finster nie zamierza dyskutować, czy jako zwolennikowi in vitro i katolikowi jednocześnie wypada teraz publicznie afiszować się ze swoją wiarą. - Jak ktoś mi zabroni nieść krzyża, to nie będę go niósł i kropka.
- Chciałbym poprosić oponentów, by nie używali języka pogardy wobec mnie...
Arseniusz Finster ocenia, że finansowanie in vitro przez samorząd może zyskać akceptację większości chojniczan.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (44)
- Komentarze Facebook (...)
44 komentarzy
Masz rację. Czysty populizm w wydaniu Finstera! Zrobi wszystko, żeby ratując stołek, podlizać się mieszkańcom Chojnic. Oczywiście tylko tym, z kórymi ma układ: kibicom i bonzom Chojniczanki (miliony przelewane na klub i modernizację stadionu), urzędnikom i urzędniczkom z ratusza, którzy będą skwapliwie kryć jego przewały, kolesiom - prezesom spółek miejskich, nad którymi roztacza parasol ochronny i wbrew logice i przyzwoitości usprawiedliwia błędy i wypaczenia, kolesiom biznesmenom, dla których ustawia przetargi albo załatwia kase z Mofu... Wyliczać można jeszcze długo. A jak chodzi o tych pozostałych, z którymi nie ma układu (ok. 70 % społeczności Chojnic), no to ma ich po prostu w "głębokim poważaniu". Zabawne jest tylko to, że Finster rzeczywiście zrobi wszystko, żeby na stołku się utrzymać. Bo ostatnie numery są wręcz rozbrajające: dla pozyskania feministek i młodych małżeństw populistycznie zmusi swoich radnych do przegłosowania pomysłu z in vitro. Dla pozyskania osób religijnych znowu populistycznie poniesie Krzyż w Wielki Piątek - dla poklasku, dla czysto koniunkturalnych celów: żeby wykorzystać chwilowe, sprzyjające warunki do osiągnięcia doraźnych korzyści osobistych... pozostania na stołku burmistrza Chojnic...
Nawet ksiądz wie że go niema czyste farmazony, wierzy on w boga ale chyba BÓGA DOLARA a Ptak jak najbardziej.
Mam wrażenie, czy przypadkiem burmistrz nie ma do spłacenia jakiegoś długu wdzięczności?
Nie przyjdzie na sesję?...
Istna Niegospodarność.
czego to nie zrobi, żeby uratować "stołek"!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!