Mieszkańcy os. Asnyka zgodzili się na sklep
Na ostatnią sesję wezwano dyrektora wydziału nieruchomości Jacka Marczewskiego, by wyjaśnił, jakie jest przeznaczenie działki.
Ankietę przeprowadzono po głosach sprzeciwu ze strony radnych, w tym mieszkanki osiedla.
Na sesji w lutym rada miejska miała zdecydować o sprzedaży narożnej działki położonej przy ul. Asnyka i Leśmiana. Jeszcze przed nią Joanna Warczak z Platformy Obywatelskiej, na co dzień mieszkanka ul. Asnyka, w imieniu swoim i sąsiadów wyraziła obawy o przeznaczenie terenu. Z głosów, które do niej dotrały, wynikało, że nie ma zgody na lokalizację tam sklepu, a jedynie placu zabaw. Z wnioskiem o zdjęcie uchwały z głosowania wystąpił jej klubowy kolega Leszek Pepliński. Decyzję o sprzedaży działki o powierzchni czterech tysięcy m2 wstrzymano, a burmistrz uznał, że lepiej będzie zapytać mieszkańców o zdanie. Z ankietą wysłał urzędniczkę, a o temacie konsultacji 105. właścicieli posesji powiadomino najpierw listownie. W ramach umowy zlecenia ratuszowa urzędniczka zapukała do domów przy ul. Adama Asnyka, Teofila Lenartowicza, Bolesława Leśmiana, Piotra Skargi, Jana Brzechwy, Cypriana Kamila Norwida, Juliana Przybosia, Mieczysława Jastruna i Michała Bałuckiego.
Reklama | Czytaj dalej »
- Chodziło o to, żeby na tej działce mógł powstać sklep o powierzchni 200 m2 - wyjaśnia Arseniusz Finster. Mniejsza działeczka tuż obok zostaje własnością miasta i tu mieszkańcy mieli zdecydować czy chcą, aby w przyszłości był plac zabaw. Zgodę na lokalizację budynku usługowo-handlowo-mieszkalnego wyraziło 77 %. Przeciw było 21 % ankietowanych. Pozostałe były nieważne. - To jest wynik znaczący i podjąłem decyzję o skierowaniu tego projektu uchwały na kolejną sesję - informuje Finster.
27 marca sesja, na której radni pochylą się nad sprzedażą zbędnej dla samorządu nieruchomości, jak brzmi uzasadnienie tejże uchwały.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (12)
- Komentarze Facebook (...)
12 komentarzy
Twoje życzenie:
Arek nie spełni bo nawet chociaż lubi się pieniaczyć i warcholić po sądach to nie odważny się pozwać mnie do sądu (nawet do chojnickiego sądu rejonowego gdzie ma swoich skorumpowanych sędziów) - wie, że przegra z kretesem i jeszcze bardziej się ośmieszy!
Arek obawia się być ośmieszony i dlatego nie pozwie mnie pod fikcyjnym pozorem jakim byłoby oskarżenie o pomówienie bo dobrze pieniacz wie, że jedynie ośmieszy się publicznie, i to nawet w chojnickim sądzie gdzie ma swoich od dawna skorumpowanych i usłużnych sędziów!
Bardzo ci tego życzę, a zwłaszcza miło będzie obejrzeć w prasie i internecie twoje zdjęcia z czarnym prostokątem na oczach!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!