Kosztowna reforma edukacji
To prawie 2 mln zł. Ratunkiem dla wygaszanych gimnazjów są... przedszkola. Te będą w budynkach szkolnych, a ich adaptacja to spory wydatek. Najwięcej w SP nr 8 - prawie 1,4 mln zł. Tak duże wydatki mogą spowodować, że na koniec roku w szkołach zabraknie pieniędzy.
Do tej pory przy dwóch miejskich podstawówkach funkcjonowały oddziały przedszkolne - SP nr 3 i 7. Od września maluchy z "trójki" przeniosą się do "ósemki", wcześniej gimnazjum. - W SP 3 byłoby za ciasno i musielibyśmy wprowadzić dwie zmiany. Łatwiej przerzucić przedszkole - tłumaczy Grzegorz Czarnowski z wydziału edukacji w ratuszu. Nowe przedszkole będzie wzorcem do wyliczenia dotacji dla niepublicznych placówek. Aktualnie na jednego przedszkolaka miasto łoży 500 zł, posiłkując się stawką z Lęborka. Aż tam trzeba było sięgnąć, bo w Chojnicach nie ostała się publiczna placówka prowadzona przez samorząd. - W Lęborku zwiększają co roku stawkę, a chcemy mieć nad tym kontrolę - wyjaśnia urzędnik.
Reklama | Czytaj dalej »
1 mln 383 tys. zł to łączny koszt adaptacji budynku przy Młodzieżowej na przedszkole, łącznie z zakupem wyposażenia oraz budową placu zabaw i parkingu na tyłach placówki. Od września będzie w nim działało 5 oddziałów, w tym dwa 5-godzinne. - Później największym kosztem jest dostosowanie Gimnazjum nr 1 na potrzeby Szkoły Podstawowej nr 8. Wyliczyliśmy, że takie minimum by szkoła mogła zafunkcjonować od 1 września to przeszło 300 tys. zł - informuje Grzegorz Czarnowski. To obejmie dostosowanie pomieszczeń dla dzieci z kl. 1 - 4, kuchni, wymianę krzeseł i stołów w stołówce, zakup lektur, czy wydzielenie kolejnej świetlicy.
W Szkole Podstawowej nr 1 także od września zafunkcjonuje przedszkole - dokładnie dwa oddziały. Koszt ich adaptacji to 130 tys. zł. Dodatkowo 20 tys. zł ma kosztować powiększenie pokoju nauczycielskiego. Ten jest potrzebny, bo podstawówka łączy się z wygasającym Gimnazjum nr 2, z którym sąsiaduje. - Ta szkoła będzie miała w sumie stu nauczycieli. Szkoła, gdybyśmy dzisiaj połączyli, to ponad tysiąc dzieci - wylicza urzędnik z wydziału edukacji.
Łączny koszt wdrożenia reformy edukacji w mieście to ponad 1,8 mln zł. Ze środków zewnętrznych ratusz pozyskał niespełna 98 tys. zł z rezerwy oświatowej i 133 tys. zł na wyposażenie z unijnego projektu "Aktywne przedszkolaki". Ponad milion złotych było ujęte w budżecie miasta na ten rok. - Brakującą kwotę 460 tys. zł będziemy pokrywać z naszej rezerwy i budżetów szkół. Czyli będzie trudna sytuacja z końcem roku. Nie będziemy mieli środków, żeby ewentualnie zainterweniować w szkołach, gdyby się okazało, że będzie im tam brakowało np. na wynagrodzenia. Postaramy się to tak zbilansować, żeby te budżety szkół jakoś nam wypaliły.
- Brakującą kwotę 460 tys. zł...
W tym roku łącznie budżety szkół stanowi kwota 35 mln zł.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (16)
- Komentarze Facebook (...)
16 komentarzy
Kiedy budowali salę gimnastyczną dla ZS nr 7 i rok temu dostosowywali pomieszczenia dla przedszkola - było dobrze.
Kiedy budowali boisko przy SP nr 1 i Gim 2 - było ok.
Kiedy dostosowywali SP nr 3 do potrzeb przedszkolaków - było fajnie.
Kiedy prowadzą remont w SP nr 8 - jest xle i larum co z pozostałymi szkołami?
O święta hipokryzjo!
Wszyscy doskonale wiedzą dlaczego w Chojnicach nie ma przedszkola prowadzonego przez samorząd. Był sobie taki Finster i ze swoją świtą w RM w ramach oszczędności sprywatyzowali. Teraz hipokryzją ratusza jest pisanie, że nie mają kontroli nadstawką skoro sami zabiegali o taką sytuację.
najlepsze jest to, że wszyscy widzą co się dzieje i wiedzą o co tak naprawdę chodzi, ale wszyscy cicho siedzą, ewentualnie wyleją swoje żale na tym forum i nic, żadnego zgłoszenia wyżej, to macie co macie
Burmistrz wyda pieniądze na modernizacje budynków i wyposażenia by szkoły nie utraciły etatów a nauczyciele zatrudnienia. Jakkolwiek z powodu tych dodatkowych inwestycji ze szkolnych budżetów dla zatrudnionych nauczycieli zabraknie pieniędzy na wypłaty.
Tak wiec nauczyciele mogą być spokojni bo nie utracą pracy a jedynie z powodu braku funduszy nie otrzymają wynagrodzenia za swoją prace. Tak wiec zgodnie ze zapewnieniami burmistrza nikt spośród chojnickich nauczycieli nie utraci swojej pracy.
Ten nasz genialny doktor ekonomi z kupionym dyplomem nawet w czasie dyskusji z radnymi miejskimi nie potrafi rozróżnić znaczenia terminologii "środki wolne" i "nadwyżka budżetowa" - to tak jak by doktor ogrodnictwa mylił groch z pietruszką!
Piękna gospodarność - 2 miliony na uratowanie stanowisk, aż zabraknie kasy na wypłaty.
Nobla tylko przyznać.
Dawniej Gosia pomagała Arkowi kraść i tuszować złodziejstwo a teraz Arek odwdzięcza się jej i troszczy się by Gosi nie zabrakło możliwości kradzieży społecznego mienia w odtworzonej SP nr 8!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!