Trzyletnie śledztwo trwa dalej
Ponad 3,5 tysiąca świadków na okoliczność rzekomego udziału w terapii antynikotynowej łącznie przesłuchają prokuratorzy w Lęborku. Śledztwo ciągnie się już trzy lata i nadal nikomu nie postawiono zarzutów.
Sprawa nieprawidłowości przy rozliczaniu programu antynikotynowego w Centrum Medycznym "Gemini" w Chojnicach wypłynęła w 2014 roku. Po informacjach od pacjentów, którzy mieli nie brać udziału w terapii, a znajdować się w sprawozdaniach medycznych, kontrolę przeprowadził Narodowy Fundusz Zdrowia. Przy takiej skali Fundusz wykluczył pomyłkę i sprawę skierował do odpowiednich organów. Od trzech lat prokuratura w Lęborku ustala czy doszło do przestępstwa na niekorzyść NFZ, a co za tym idzie ubezpieczonych. W marcu tego roku prokurator rejonowy Patryk Wegner wyliczył, że śledztwo w sprawie trwa już dwa lata i 10 miesięcy. - Do przesłuchania mamy aż 3,5 tysiąca świadków. To na razie postępowanie w sprawie, nie przeciwko. Proszę zadzwonić za dwa, trzy miesiące.
Reklama | Czytaj dalej »
Nadal nie ma jednak przełomu w sprawie i ciągle trwają przesłuchania świadków. - Śledztwo może potrwać do końca roku. Oprócz przesłuchania świadków, pracuje biegły, który bada dokumentację medyczną - poinformowała dziś Dorota Frączek, zastępca prokuratora rejonowego w Lęborku.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (27)
- Komentarze Facebook (...)
27 komentarzy
Jest to profesjonalna taktyka prokuratorska "na umorzenie"
Im dłużej tym lepiej dla sprawcy.
Podajcie nazwiska prokuratora (prokuratorów) który to prowadzi ?
Zbyszek powinien się tym zainteresować
Z Człuchowa
Nawet gdy oficjalnie prokurator nadzorujący jest z innej miejscowości - potencjalnie nie powiązany "towarzyskimi" kontaktami z chojnicką mafią to jednak procedury przesłuchania przeprowadza na miejscu w Chojnicach chojnicka policja, która już wielokrotnie wykazała się służalczością wobec członków chojnickiej mafii i jej pachołków. Praktycznie wszystkie sprawy prowadzone przeciwko członkom chojnickiej mafii są umarzane po "fachowych" przesłuchaniach i dochodzeniach przeprowadzanych przez chojnicką policje! W nagrodę za odpowiednie przeprowadzanie dochodzeń tak by tuszować przestępstwa członków chojnickiej mafii były komendant Janek Gierszewski od burmistrza Arka otrzymał w nagrodę za usługi pozycje nauczyciela akademickiego na prywatnej chojnickiej uczelni kontrolowanej przez Arka. Były komendant Krzysiek Pestka w podziękowaniu za korupcyjne zasługi otrzymał od burmistrza dobrze płatne zatrudnienie dla swojej małżonki w miejskich wodociągach. Nawet i policjanci, którzy bezpośrednio pracowali nad tuszowaniem dowodów i umorzeniem spraw prowadzonych przeciwko członkom chojnickiej mafii w nagrodę otrzymywali od skorumpowanych komendantów awanse służbowe i pieniężne nagrody!
Czas wykaże czy i obecny komendant, który objął stanowisko po Krzysiu Pestce także jest usłużnym pachołkiem chojnickiej mafii kolesi.
Takich pieniaczy tępić należy surowo i przykładnie, bo zamęt sieją w społeczeństwie, próbują wyręczać sądy i organy ścigania. Dopóki tacy ludzie nie zostaną zresocjalizowani nie będzie w kraju lepiej. Ciągle tylko wieczna zawiść, pieniactwo, egoizm i co-to-nie-ja.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!