Ogorzeliny najpiękniejsze w powiecie
Potem kolejno Łąg, Ciecholewy i Męcikał. Dziś starosta chojnicki wręczył nagrody laureatom konkursu Piękna Wieś na szczeblu powiatowym.
W powiecie nagroda wręczana jest od 2000 roku. - Na ogół wręczenie było na dożynkach - mówił starosta, który wraz z zarządem podjął decyzję by w tym roku imprezy jednak nie organizować.
Najpierw Ogorzeliny zostały wybrane najpiękniejszą wsią w gminie Chojnice. Dziś sołtys Jarosław Erbetowski przyjmował gratulacje od Stanisława Skai i nagrodę pieniężną w wysokości 5 tys. zł. - W Ogorzelinach w tym roku największe inwestycje były zrobione. Ta wieś prezentuje się pięknie teraz. Myślę, że dobry gospodarz utrzyma to w dobrym standardzie - mówił starosta chojnicki, zwracając uwagę na to, że z tej wsi w starostwie pracuje sporo urzędników. Kolejne były Łąg w gm. Czersk (4 tys. zł), Ciecholewy w gm. Konarzyny (3 tys. zł) i Męcikał w gm. Brusy (2 tys. zł).
Reklama | Czytaj dalej »
- Ja zawsze powtarzam, że my w powiecie mamy najpiękniejsze gminy - podkreślał Skaja i jednocześnie ubolewał. - Szkoda, że nie wszyscy przystępują do konkursu. A jednak to jest jakaś konkurencja, ale i trochę przyjemności, możliwość pokazania się.
Z docenienia swojej wsi bardzo cieszyła się Wioletta Reszka, sołtyska Ciecholew. - Muszę podziękować wszystkim moim mieszkańcom, bo gdyby nie oni, to nie byłoby mnie dziś tutaj. Druga sprawa jest taka, że dla małej wsi te pieniądze są dużym zastrzykiem gotówki. Jeżeli nam się uda, to kupimy duże bramki do grania w piłkę. Byłabym przeszczęśliwa, gdyby faktycznie nam się to udało.
- Muszę podziękować wszystkim moim mieszkańcom...
Sołtysowie pozostałych wsi jeszcze nie wskazali konkretnego celu i podkreślali, że decyzja zostanie podjęta w drodze szerszej dyskusji.
W kategorii zagroda rolnicza laur i kwota 3 tys. zł brutto trafiła do Katarzyny i Henryka Hamerników z Leśna. Ci mogli liczyć na synów, którzy zmobilizowani wizją nagrody pomagali na gospodarstwie jeszcze sprawniej niż zwykle, więc rodzice na pewno coś im "odpalą". A z resztą większego bólu głowy nie będzie. - Już my na coś to spożytkujemy - mówiła współwłaścicielka gospodarstwa, które specjalizuje się w hodowli bydła. - Przy bydle jest dosyć ciężko ten porządek utrzymać, bo przejeżdża się z kiszonkami, ściółkami, ze wszystkim. Nie to co na gospodarstwie, gdzie tylko zboże się uprawia i raz do roku jest nieporządek - przyznał pan Henryk.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
Ale są też sołtysi, że pożal się Panie Boże, np. w jednej z wiosek w gminie Brusy, o nim mówią w całej gminie tyle, że negatywnie!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!