'Obecność sióstr to obecność nieba'
Na pierwszym planie s. Mirona Turzyńska, przełożona prowincjalna.
Siostry Franciszkanki od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej obchodziły w poniedziałek (9.10) 150. rocznicę przybycia do Chojnic. Z tej okazji w Collegium Ars odbyło się seminarium naukowe. Można było posłuchać o historii zgromadzenia, ale i dowiedzieć się o planach na przyszłość. W tych okno życia.
- 9 października 1867 r. na zaproszenie kapłanów i mieszkańców Chojnic pierwsze osiem sióstr franciszkanek z prowincji holenderskiej przybyło na ziemie polskie, będące wówczas pod zaborem pruskim – przypomniała siostra Mirona Turzyńska, przełożona prowincjalna zgromadzenia. Młodym zakonnicom towarzyszyła matka generalna Alojza Lenders. Siostry zostały wprowadzone do Zakładu św. Boremusza. Wspólnie z proboszczem Berentem założyły m.in. sierociniec, szpital, szkołę szycia.
Działalności charytatywno-oświatowej oddały się bez reszty. Utworzona szkoła katolicka stała się alternatywą dla dzieci katolików, którzy reprezentowali niższe warstwy społeczne. – W tamtych czasach, podobnie jak na ziemi pruskiej, prymat wiódł protestantyzm – mówił dr Jerzy Szwankowski, który przygotował wykład dotyczący kulturkampfu. Jednym z narzędzi w walce o kulturę była propaganda. Rozsiewano plotki o rzekomym spisku jezuickim czy izbach tortur w klasztorach. Zgromadzenia uznano za wrogi element podporządkowany papieżowi. Jedna z wydanych uchwał nawoływała do modlitwy za papieża, kolejna datowana na 31 maja 1875 usuwała z terenu monarchii pruskiej wszystkie zakony. Pozostały tylko te opiekujące się chorymi. Ówczesny burmistrz Chojnic działalność wychowawczą franciszkanek uznał za przykrywkę dla prowadzonej działalności klasztornej. W tym samym roku siostry opuściły Chojnice. Udały się do Ameryki Północnej. – Po dwóch tygodniach podróży stanęły w Nowym Jorku, o czym poinformowały w depeszy do Chojnic – mówił dr Szwankowski. Ostatecznie siostry osiadły w New Lexington. Do Chojnic franciszkanki wróciły po 10 latach, kiedy ustała walka o kulturę.
O niełatwym losie zgromadzenia mówili także kolejne prelegenci: dr hab. Bożena Górczyńska - Przybyłowicz (UAM), s. Fabiola Szreder i ks. dr Janusz Chyła. Na pomysł uczczenia jubileuszu w formie seminarium naukowego wpadł Przemysław Zientkowski. Doktor filozofii do sióstr pała szczególną sympatią, dzięki nim poznał swoją żonę. - Mamy rok 2017 i widzimy, że siostry wierne pozostały swojemu powołaniu. Siostry franciszkanki pracują w przedszkolach, szkołach, prowadzą świetlice dla dzieci i scholę, zajmują się młodzieżą. Ostatnio cenna inicjatywa - siostry franciszkanki zamierzają uruchomić okno życia – mówił Zientkowski. - My się cieszymy, że siostry wciąż pracują, są obecne. Siostra Adelgund czy kulturkampf, problemy z prześladowaniami w czasie PRL-u, to wszystko rzutuje na historię sióstr franciszkanek i chcieliśmy o tym powiedzieć – dodał.
Reklama | Czytaj dalej »
Siostrzyczki świętowanie jubileuszu rozpoczęły już w sierpniu uroczystą mszą św. pod przewodnictwem prymasa Polski ks. arcybiskupa Wojciecha Polaka. Prymas w homilii mówił, że „obecność sióstr to przede wszystkim obecność nieba”. – Pozostawił nam zadanie. Siostrę powinno się poznawać po świetle, które jest w niej i wzbogaca całe otoczenie – przypomniała przełożona prowincjalna.
- Dzisiaj możemy zobaczyć, jak bardzo w życie społeczeństwa miasta Chojnice wrosły siostry franciszkanki. To nie jest tylko kwestia miłych pań, które pomagały w chorobie. To jest istota życia społecznego, że one tę miłość rzeczywiście w społeczeństwo przekazywały. Ale myślę, że ona też do nich wracała – mówił Robert Wajlonis, dyrektor generalny ratusza.
W tym wyjątkowym roku dla zgromadzenia nie zabrakło również trudnych chwil. Nawałnica, która przeszła w sieprniu przez nasz rejon dotknęła także klasztor w Orliku.
Z okazji jubileuszu miasto wydało publikację autorstwa s. Fabioli Szreder.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (2)
- Komentarze Facebook (...)
2 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!