Z 'sekretarki' na referenta
W ogłoszonym przez ratusz konkursie wystartowała tylko jedna osoba. Dotychczasowy pracownik. Rekrutację przeszedł pozytywnie. Poza wymaganym wykształceniem posiada "nastawienie na związanie się z administracją publiczną".
Od kandydata na stanowisko referenta w referacie zajmującym się kulturą, sportem i współpracą z organizacjami pozarządowymi wymagano znajomości przepisów z zakresu sześciu ustaw, prawa zamówień publicznych i kodeksu postępowania administracyjnego. O pracę w urzędzie mogły starać się osoby z wykształceniem wyższym, co najmniej z trzyletnim doświadczeniem w pracy w jednostkach samorządowych lub administracji publicznej. Zgłosił się jeden kandydat, od kilku lat pracujący we wspomnianym referacie.
- Sam byłem zdziwiony. Spodziewałem się kilku, kilkunastu ofert, tymczasem wpłynęła jedna i to obecnego pracownika, który tam pracował, mianowicie pana Łukasza Cisewskiego. Oczywiście spełniał kryteria formalne. Następnie odbyliśmy z nim taką rozmowę. Oceniony pozytywnie - mówi zastępca burmistrza Edward Pietrzyk, który był w komisji konkursowej.
Reklama | Czytaj dalej »
Sam byłem zdziwiony. Spodziewałem się kilku, kilkunastu ofert tymczasem wpłynęła jedna i to obecnego pracownika
Dlaczego pracownik zatrudniony w urzędzie wystartował w konkursie? - dopytujemy wiceburmistrza. - On był na takim programie. Dopełniał te obowiązki. Zajmował etat, jak my tu mówimy - sekretarki, czyli z najniższą płacą. Natomiast w tej chwili po tym konkursie będzie młodszym referentem.
n był na takim programie. Dopełniał te obowiązki
Wynik postępowania konkursowego dostępny jest na BIP-ie urzędu wraz z uzasadnieniem, które brzmi: "Kandydat posiada wymagane wykształcenie, wiedzę merytoryczną niezbędną do wykonywania zadań określonych w ogłoszeniu, odporność na stres, nastawienie na związanie się z administracją publiczną".
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
taki awans to nie awans !!!
zapraszam do Torunia - tutaj sekretarka potrafi zostać prezesem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak to fakt, w chojnickim ratuszu burmistrz ma pod sobą stażystki i sekretarki!
A Irmina czeka, żeby władze Chojnic wywiązały się ze swojej obietnicy. - Z gminy dostałam środki, choć nie było takich zapowiedzi, a miasto obiecało i nie dało. Chodzi o 4800 zł wyrównania do stypendium za 2016 rok.
http://chojnice24.pl/artykul/25924/o-czym-marzy-mistrzyni-swiata-a-chocby-o-sumo/
Według wiceburmistrza Edka kandydat na nowe stanowisko w przeszłości:
Chyba jeżeli kandydat był mężczyzną to zajmował stanowisko sekretarza a nie sekretarki?
Chyba, że dla Edka automatyczne przypisanie płci żeńskiej do stanowiska "sekretarki" stanowi dodatkową formę oceny wysokości stanowiska w urzędniczej hierarchii ponieważ tradycyjnie kobiety zajmowały jedynie najniższe służebne stanowiska w administracji?
Czy sekretarz jest tytułem urzędniczego stanowiska wyższym niż sekretarka w chojnickim ratuszu?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!