Exodus lekarzy z chojnickiego szpitala?
Problemy kadrowe nie są na tyle poważne, by zgasić humor dyrektora szpitala. - Czy chodzi o opuszczenie Egiptu przez plemiona hebrajskie, płytę Boba Marleya czy zespół rockowy? - Leszek Bonna żartobliwie odpowiedział na pytania skierowane przez radnego powiatowego.
- Pacjenci zgłaszają exodus lekarzy. Na oddziale ortopedycznym ze składu, który był 2, 3 lata temu, praktycznie poza ordynatorem i jego zastępcą nikt nie pozostał. Podobno exodus zaczął się też z interny - mówił Leszek Redzimski, prosząc o weryfikację docierających do niego infromacji u źródła, czyli u dyrektora lecznicy obecnego na obradach.
Reklama | Czytaj dalej »
- Pacjenci zgłaszają exodus lekarzy...
- Co miał pan na myśli? - dopytywał Leszek Bonna, dając kilka możliwości: - Czy opuszczenie Egiptu przez plemiona hebrajskie? Takiego zjawiska nie zaobserwowałem. Być może album Boba Mareya? W gabinecie dyrektora takiego nie ma. Nie sądzę, żeby gdziekolwiek w szpitalu się znajdował. A może polski zespół rockowy? Nie zauważyłem, żeby w szpitalu się znajdował.
- Co miał pan na myśli?
Po tym humorystycznym wstępie dyrektor lecznicy przeszedł do konkretów. Wymienił nawet nazwiska 12 lekarzy z oddziału chirurgii urazowej, czyli tzw. ortopedii. - Operatywa na tym oddziale w sposób niezagrożony jest wykonywana. Pracuje pełną parą i wywiązuje się z umowy z NFZ - poinformował rajców. Już kiedyś tłumaczył im, że "lekarze odchodzą za głosem serca". I teraz miał kolejny przykład. - Jeden z lekarzy niebawem zmienia stan cywilny. Żeni się z narzeczoną z Torunia, przeprowadza się do przyszłej żony i odejdzie z naszego szpitala od stycznia. Ale już wiem, że od marca to miejsce zasili lekarz zamierzający kształcić się z ortopedii.
- Jeden z lekarzy niebawem zmienia stan cywilny...
Bonna przyznał, że problemy kadrowe dotyczą oddziału chorób wewnętrznych. - Faktycznie jest problem z obsadą związany z tym, że jedna pani doktor jest na urlopie macierzyńskim. W tej chwili to prawie półtoraroczna nieobecność. Dwie inne lekarki są w ciąży, czego im z całego serca gratuluję. Jest to problem, z którym muszą poradzić sobie pozostali lekarze, pan ordynator i dyrekcja, ale jest to problem chwilowy, bo te panie do szpitala wrócą.
- Faktycznie jest problem z obsadą...
Na stałe nie wróci za to lekarz, który wyprowadził się do Bytowa, także za głosem serca. Póki co jeszcze dojeżdża na dyżury. Mimo żartobliwego tonu Leszek Bonna dostrzega problem braku kadry lekarskiej, ale pociesza się tym, że jest powszechny w naszym kraju. - Cały czas prowadzę rozmowy w celu zasilenia kadry w szpitalu. Pewne wzmocnienia na innych oddziałach nastąpią - zapowiedział.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (16)
- Komentarze Facebook (...)
16 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!