Gildia kupiecka?
Inicjatywę zgłasza stowarzyszenie PChS, od lewej Kamil Kaczmarek, Marzenna Osowicka, Mariusz Brunka i Artur Eichenlaub.
- Bez wsparcia lokalnej przedsiębiorczości w ogóle nie będzie autentycznego rozwoju. A kupiectwo chojnickie przeżywa totalne załamanie - podkreśla Mariusz Brunka, który ze swoim stowarzyszeniem proponuje właśnie powołanie gildii.
Radny miejski przypomina, że na początku lat 90. prawie każdy zakładał sklep, a to były milicjant czy były kapitan żeglugi wielkiej. - To bardzo różni ludzie, którzy postanowili się zmierzyć z wolnym rynkiem. Odegrali ogromną rolę. Potem pojawiły się hipermarkety...
Reklama | Czytaj dalej »
- Dziś mamy taką sytuację, że te sklepy na naszych oczach po prostu umierają. Naszym zdaniem to ostatnia chwila, kiedy ta branża może otrzymać nasze wsparcie - uważa Mariusz Brunka, którego zdaniem chojniccy kupcy ponownie powinni usiąść do rozmów z samorządowcami i wypracować formy współpracy w ramach tzw. gildii. - Miasto nie może ograniczyć się do handlu, który kapitałowo i organizacyjnie nie jest powiązany z Chojnicami.
- Dziś mamy taką sytuację...
Projekt Chojnicka Samorządność ma pewne pomysły. Po pierwsze, obniżenie kosztów prowadzenia działalności przez zwolnienie z podatku od nieruchomości w pierwszym roku funkcjonowania. Do tego ulgi na zatrudnienie nowych pracowników. Najprostszym i nie wymagającym łożenia pieniędzy jest choćby udostępnienie słupów ogłoszeniowych, tablic, i miejsca w obiektach użyteczności publicznej na wspólną promocję lokalnych handlowców. Opozycyjne stowarzyszenie przypomina, że kilka lat temu miała powstać nawet specjalna strona, głównie z myślą o przedsiębiorcach z centrum miasta. - Jeżeli na stronach interentowych miasta znajduje się miejsce na reklamę uczelni, w których wykłada pan burmistrz, powinno być też miejsce dla wszystkich kupców - zauważa Kamil Kaczmarek.
- Jeżeli na stronach internetowych miasta...
W związku z budową podmiejskiego centrum handlowego swego czasu prowadzone były różne rozmowy w ratuszu z kupcami, jak przyciągnąć ludzi na starówkę. - To właśnie wtedy zgłosiliśmy propozycję, żeby na rynku zrobić lodowisko i zapadła decyzja, że na rynku go nie będzie - przypomina Brunka, szef osiedla Śródmieście, które pieniądze z budżetu obywatelskiego gromadzi właśnie na ten cel.
- Nie chodzi o przywileje a choćby równe traktowanie - mówi Mariusz Brunka, wskazując na możliwości supermarketów, jeśli idzie choćby o reklamę. A sprawą, która akurat leży w gestii samorządu, jest kształtowanie przestrzeni, czyli decydowanie co i gdzie może funkcjonować.
Artykuły z 2013 i 2014 r. ze spotkań przedsiębiorców z włodarzami miasta
"Pierwszy ruch należy do kupców"
"Burmistrz proponuje marketingowca"
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (12)
- Komentarze Facebook (...)
12 komentarzy
W mieście jest właścicielem kilku budynków z właścicielami oraz w każdym z tych budynków dzierżawi lokal.
Więc po co ten bełkot.
Wiadomo ile kosztuje metr powierzchni handlowej i jaką trzepie na tym kasę
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!