Rowerzyści zrobią 'wyjazd' z centrum? Aktualizacja
Na użytkowników dwóch kółek skarżą się turyści. Temat na dzisiejszej (20.08) sesji rady miasta przedstawił radny Leszek Pepliński proponując wprowadzenie zakazu poruszania się na rowerze po centrum Chojnic.
Skargi turystów odwiedzających nasze miasto padły na podatny grunt. Leszek Pepliński znany z ogromnej sympatii do zwierząt tej najwyraźniej nie posiada w stosunku co do cyklistów. - Proponuję wprowadzić zakaz poruszania się na rowerze na odcinku od Szkoły Podstawowej nr 1 do kwiaciarni przy ul. Kościuszki i Sukienników, przy przejściu dla pieszych. Niektórzy rowerzyści na tym odcinku rozwijają niebotyczne prędkości, co zagraża bezpieczeństwu pieszych. Dlatego ten odcinek mogliby przemierzać obok roweru - zwrócił się do burmistrza radny.
Reklama | Czytaj dalej »
Proponuję wprowadzić zakaz poruszania się na rowerze na odcinku od Szkoły Podstawowej nr 1 do kwiaciarni przy ul. Kościuszki i Sukienników
Wzdłuż ulicy 31 stycznia i Kościuszki jest ścieżka rowerowa przy dawnej berlince.
O ocenę kultury jazdy poruszających się po Starym Rynku poprosiliśmy komendanta Straży Miejskiej. - Niewątpliwie zbyt szybka jada przez centrum stwarza zagrożenie. W strefie centrum występuje wzmożony ruch pieszych, jest to też droga dojścia dzieci do SP nr 1. Tutaj kieruję apel o ostrożność do wszystkich uczestników ruchu. Tam gdzie są urządzenia mechaniczne wymagana jest większa rozwaga, od niej nie są zwolnienie też piesi - mówi Arkadiusz Megger.
W okresie wakacyjnym mundurowi nie odnotowali żadnych zdarzeń w sercu miasta z udziałem cyklistów. Jeśli chodzi o wcześniejszy okres komendant przypomina sobie jedno zdarzenie. - Była taka sytuacja, że dziecko wyskoczyło przed rowerzystę. Mimo, że cyklista jechał powoli nie zdążył zareagować.
Co o pomyśle wprowadzenie zakazu dla poruszających się jednośladami po centrum myślą najbardziej zainteresowani? - Zakazami u nas jeszcze nic nie udało się zwojować, żeby to wszystko dobrze działało, trzeba po prostu kultury z obu stron. Bezpieczeństwo tak samo zależy od pieszych jak i cyklistów - mówi Andrzej Beger prezes Chojnickiego Stowarzyszenia Miłośników Roweru "Cyklista". Przedstawiciel sympatyków dwóch kółek nie ma nic przeciwko karaniu przez straż jeżdżących za szybko. Takich rowerowych piratów jest jednak niewielu. - To są naprawdę sporadyczne przypadki. Może dobrym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie pasa, po którym jeździliby rowerzyści? Walczymy o to, żeby jeździć rowerami,bo to jest ekologiczne, żeby ludzie przesiedli się z aut na rowery a jednocześnie chcemy ich wyrzucać z niektórych obszarów miasta - dodaje Beger.
Na naszym portalu jak i fanpage'u ChTMR "Cyklista" możecie wyrażać swoją opinię na temat ewentualnego zakazu dla rowerów na chojnickim deptaku. Na chwilę obecną na obu witrynach ponad 80 proc. biorących udział w sondach opowiedziało się za pozostawieniem ruchu jednośladów w centrum.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (21)
- Komentarze Facebook (...)
21 komentarzy
Dojazd samochodowy na Stary Rynek jest jeszcze możliwy jedynie dlatego, że burmistrz chce ostentacyjnie parkować swój samochód pod oknami swojego gabinetu! A za przykładem swojego pana to samo chcą robić i jego urzędnicy!
Gdyby się dało to i włodarz jak i jego urzędnicy najlepiej wjechaliby swoimi samochodami wprost do swoich pomieszczeń w budynku ratusza!
Radny absurdalnie żąda zakazu jady rowerami w centrum miasta bo doszło tam do kilku konfliktowych sytuacji pomiędzy rowerzystami a pieszymi. Równie absurdalnie - posługując się taką samą absurdalną logiką - można by żądać zakazu poruszania się pieszych po starym mieście by nie kolidowali z ruchem rowerowym!
Nie jest to dla nikogo z odrobiną rozsądku żadnym zaskoczeniem, że od czasu do czasu mogą pojawić się sytuacje konfliktowe i wypadki w ruchu rowerowym, pieszy, i samochodowym. Większość tych konfliktów i problemów regulują i rozwiązują przepisy ruchu drogowego. Tak wiec edukacja społeczna rowerzystów, pieszych i kierowców pojazdów mechanicznych daje najlepsze szanse na unikniecie w przyszłości większości konfliktów w ruchu ulicznym.
Jest to niepoważne by żądać zakazu ruchu rowerowego bo pojawiły się jakieś konflikty pomiędzy pieszymi a rowerzystami w centrum Chojnic. Gdyby tak myśleć, to po każdym wypadku samochodowym powinniśmy zamykać dla ruchu samochodowego każdą szosę i ulice gdzie wydarzyły się jakieś wypadki z udziałem pojazdów mechanicznych!
Leszkowi Peplińskiemu życzę większych umiejętności korzystania z logiki i zdrowego rozsądku - ośmiesza się bezmyślnie postulując zakaz wjazdu rowerzystów na stare miasto jedynie na podstawie usłyszanych plotek i anegdot!
Gdy w końcu ze Starego Rynku znikną samochody to piesi i rowerzyści będą bezpieczniejsi w centrum miasta!
Czas już najwyższy by zamknąć dla samochodów ul Młyńską (od skrzyżowania z ul. Mickiewicza) i Stary Rynek!
Z jednej strony chcemy ekologi a z drugiej rzucamy kłody pod nogi. A wystarczy trochę kultury po
obu stronach i będzie OK.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!