Pozostaje moknąć. Aktualizacja
Mimo wniosku przegłosowanego przez radnych i aprobaty burmistrza chojniczanie z ul. Wielewskiej nie doczekają się w tym roku wiaty autobusowej. - Nie mamy pieniędzy w budżecie na taki wydatek - rozkłada ręce Jarosław Rekowski dyrektor wydziału komunalnego.
O ustawienie choć jednej wiaty na ul. Wielewskiej, gdzie zlokalizowane są dwa przystanki, w imieniu mieszkańców prosił radny Marek Szank. - To jest miejsce, w którym dzieci z tego osiedla jadąc do szkoły czekają na autobus. Zresztą nie tylko dzieci stoją pod chmurką, ale i pozostali mieszkańcy. Jesienią będzie padało i zimą również. Proponuję przynajmniej na jednym przystanku ustawić wiatę autobusową - argumentował radny na wspólnym posiedzeniu komisji. Wniosek Szanka znalazł poparcie wśród pozostałych rajców i burmistrza Arseniusza Finstera. - Ja też jestem przychylny, tylko nie widzę pieniędzy w budżecie. Radni składają różne wnioski, ale nie wszystkie da się zrealizować - mówi Jarosław Rekowski dyrektor wydziału komunalnego, do którego trafił wniosek.
Jak wyjaśnia urzędnik koszt zakupu jednego zadaszenia, w zależności od wielkości, to wydatek rzędu od 4 do 8 tys. zł. - Już w roku ubiegłym aplikowaliśmy o środki na dwie wiaty, nasza prośba nie została uwzględniona - informuje Rekowski. Nowe zadaszenia miały zastąpić wysłużone już przystanki na ul. Dworcowej i Lichnowskiej. - Wybieramy takie miejsca, gdzie jest naprawdę dużo użytkowników - zaznacza dyrektor. Ile przystanków miasto ma pod swoją opieką dyrketor nie jest w stanie z marszu odpowiedzieć. - Na pewno sporo. Na majątek gminy przeszły wszystkie zlokalizowane przy drogach, którymi zarządzamy.
W przypadku ul. Wielewskiej, nie chodzi tylko o brak środków i niewielkie w stosunku do innych obłożenie przystanku. - Gdzie my mielibyśmy taką wiatę ustawić, na trawniku? Tam trzeba najpierw stworzyć odpowiednie warunki, rozpoczynając od chodnika. Dla porównania Rekowski podaje, że miejsca na wiatę, mimo ewidentnej potrzeby, nie ma także na ul. Świętopełka vis a vis Wzgórza Ewangelickiego. - Tam jest bardzo wąski chodnik.
Reklama | Czytaj dalej »
Aktualizacja 28.08.2018 r.
Burmistrz Arseniusz Finster deklaruje, że do połowy przyszłego roku zostanie wykonana infrastruktura na przystankach przy ul. Wielewskiej. - Żeby zainstalować wiatę, zrobić zatokę i chodnik trzeba wykonać projekt. Wydałem dyspozycję do wydziału komunalnego, aby stosowny projekt wpisać do projektu budżetu na 2019 rok, ale nie z opcją przewlekłego działania. Sytuacja powinna się poprawić do pierwszej połowy przyszłego roku - mówi włodarz Chojnic.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook (...)
13 komentarzy
Czy włodarz Chojnic może mówić po polsku, zamiast używać rosyjskiej nowomowy? Rozumiemy, co znaczy np. do końca pierwszej połowy przyszłego roku albo w pierwszej połowie przyszłego roku. Trudno zrozumieć, co oznacza do pierwszej połowy przyszłego roku. Pierwsza połowa przyszłego roku rozpoczyna się 1 stycznia 2019 roku, to nie łatwiej powiedzieć np. do końca tego roku?
A opcja przewlekłego działania, to tak na wypadek, gdyby radnym nie został beznadziejny Szank?
Marek Szank pomógł burmistrzowi przebimbać miliony na zawodowych piłkarzy a teraz nie ma 8 tys złotych na wiatę autobusowa by kupić sobie przychylność swoich wyborców!
Przez cala kadencje Marek Szank jako lojalny pachołek włodarza mechanicznie głosował tak jak mu burmistrz kazał i przykładał rękę do marnotrawienia społecznych funduszy według mniej lub więcej bezmyślnych życzeń burmistrza.
Marek Szank pomógł burmistrzowi w bezmyślnym marnotrawstwie milionowych kwot ze społecznego majątku miasta a teraz udaje, że chce ale nie może spowodować pobudowania wiaty na przystanku autobusowym dla swoich wyborców za około 8 tys. złotych!
Koszt miedzy 4 a 5 tyś. to dwie klatki z jednego bloku by się zrzuciły i macie daszek. Temat na artykuł i wylewanie pomyj na wszystko i wszystkich...
Marek Szank przez całą kadencje ślepo i mechanicznie podnosił rękę na każdy rozkaz Finia - wielokrotnie trwoniąc społeczne pieniądze na widzi-mi-się burmistrza.
A teraz na 2 miesiące przed wyborami przypomina sobie żeby zrobić coś dla mieszkańców, którzy wybrali go do rady miasta - chociaż aby pomoc w postawieniu wiaty za 8 tys. złotych. Niestety w kasie miejskiej nie ma pieniędzy bo wcześniej Marek zgodnie z rozkazami burmistrza bezkrytycznie głosował by lekką ręką dać miliony na zawodowych piłkarzy Chojniczanki i miliony na spartaczony przez burmistrza remont ChCK-u.
Jeśli tzw. stypendium dla emerytowanego piłkarza za jeden miesiąc równa się kosztowi jednej wiaty, to lepiej milczeć p. Szank!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!