Robert Skórczewski zebrał cięgi
Na zdjęciu przewodniczący rady Robert Skórczewski.
Mirosława Dalecka zarzuciła przewodniczącemu rady powiatu, że "niewygodne" projekty uchwał wnosi na chwilę przed sesją a Sławomir Rząska, że dopuszcza do miażdżącej krytyki opozycji.
Zastrzeżenia, co do pracy Roberta Skórczewskiego radna Mirosława Dalecka zgłosiła na minionej sesji (6.09). Wcześniej przeanalizowała sześć ostatnich posiedzeń tj. od grudnia do czerwca. - Tuż przed sesją radni otrzymali łącznie 9 projektów uchwał, gdzie nawet nie byliśmy w stanie się ze wszystkim zapoznać - informowała. Na 9 projektów 5 dotyczyło skarg na starostę. Jeden wygaszenia mandatów radnym. - Na ostatniej sesji położono nam tuż przed sesją trzy projekty uchwał, w tym projekt zmieniający wynagrodzenie pana starosty. Mało tego, w czasie odczytywania projektu pan wniósł ustnie autopoprawkę. To jest niedopuszczalne. Panie przewodniczący, dlaczego wprowadził pan tak złą praktykę i obniżył jakość pracy rady powiatu? O co chodzi w tym? Czy to jest po to, żeby radni nie mieli możliwości wcześniej zapoznać się, przygotować, zajrzeć do ustawy np. o wynagrodzeniach samorządowców czy może, żeby ukryć przed dziennikarzami, że będą niewygodne projekty uchwał na sesji - zwracała się do przewodniczącego.
Na ostatniej seji położono nam tuż przed sesją trzy projekty uchwał, w tym zmieniający wynagrodzenie pana starosty...
Jak podnosiła Dalecka rzucanie projektami uchwał na ostatnią chwilę doprowadza do chaosu informacyjnego. Taki zdaniem radnej nastąpił na czerwcowym posiedzeniu, kiedy rajcy zajmowali się obniżeniem pensji włodarza w związku z rządowym rozporządzeniem. - Nikt nawet nie potrafił wskazać jakie wynagrodzenie pan starosta ma przed zmianami, jakie po zmianach. To było naprawdę żenujące. Radni Stanisławowi Skai obniżyli wynagrodzenie jednocześnie wprowadzając dodatek specjalny, za zwiększenie obowiązków i powierzenie dodatkowych zadań w okresie od 1 lipca 2018 do 31 grudnia 2018. W efekcie wypłata starosty uszczupliła się o 200 zł. - Część uchwały, dodatek za niby dodatkowe obowiązki wojewoda uchylił - przypomniała dalszy bieg sprawy autorka pisma do Dariusza Drelicha. Tym razem opozycyjna radną interesowało, dlaczego przewodniczący gremium nie poinformował, że zmianie uległ również dodatek funkcyjny starosty.
Par. 19 pkt. 6 odczytam. Rada może uchwalić w trakcie obrad uzuepłenienie lub zmiany ustalone do porządku obrad wyłącznie...
Rada podjęła uchwałę dotyczącą obniżenia wynagrodzenia starosty...
Sławomirowi Rząsce, który dołączył do gremium przed trzema miesiącami bardzo nie spodobała się reakcja na uwagi i pytania koleżanki z rady. - To wygląda jak bicie upadłego. Jest ktoś w opozycji a nas jest więcej, to zakrzyczymy. Pan przewodniczący moim zdaniem nie powinien dopuszczać do takich komentarzy, jak pan starosta, że ktoś kabluje. Co to znaczy kabluje? Chyba już nie te czasy są na kablowanie. Można napisać pismo, można się odnieść, każdy ma prawo do tego. Samorządowiec zetknął się już z kilkoma przewodniczącymi rady, ale: - Nigdy nie spotkałem się, żeby przewodniczący dopuszczał aż taką krytykę jednej strony nie reagując. Ja rozumiem, że serce jest z jednej strony, ale czasami z tego miejsca trzeba starać się być chociaż te 60 do 40.
Panie Dalecka zadja pytania, przecież ma do tego prawo...
Reklama | Czytaj dalej »
Sławomir Rząska przez dwie kadencje (1998-2006) był radnym miejskim, do Rady Powiatu Chojnickiego dołączył przed trzema miesiącami zajmując miejsce po Małgorzacie Kaczmarek.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (32)
- Komentarze Facebook (...)
32 komentarzy
Robert, no to nie może tak być, żeby radnych przedstawiano jako starszych, niż są w rzeczywistości.
Poza tym, tak trzymaj.
Robert,
w przyszłej kadencji musimy się zastanowić nad zmianą ustawienia krzeseł w sali obrad, aby radni, co nie zdobyli nawet setki głosów siedzieli trochę dalej od mikrofonów.
Jacek Kowalik nadal jest przewodniczącym rady powiatowej SLD i twierdzi, że lewica ma przed sobą świetlaną przyszłość. Trwa kampania sprawozdawczo- wyborcza SLD. W Chojnicach podsumowano działalność na zjeździe powiatowym i w tajnych wyborach wybrano nowe władze. Kto i gdzie W radzie powiatowej są: Jacek Kowalik jako przewodniczący, Anna Prądzyńska - jego zastępczyni, Arkadiusz Czeppek - sekretarz, Anna Sobczak - skarbnik, Zbigniew Gęborys, Sandra Kowalik, Marian Krawczyk, Bogdan Węgliński - członkowie. W komisji rewizyjnej popracują Adam Jurkiewicz, Kazimierz Gubernat i Henryk Krajewicz, zaś delegatami na zjazd krajowy zostali Anna Sobczak, Arkadiusz Czeppek i Jacek Kowalik.
Sekretarz rady powiatowej i delegat na zjazd krajowy tow. Arkadiusz Czeppek jest filarem PChS w wyborach samorządowych w Chojnicach w 2018 roku.
To ja wam serdecznie dziękuję za taką odnowę !
Hmm...
I wyszło, jaką masz wiedzę o polskiej polityce...
Piszesz:
"Wystarczy popatrzeć na "wyczyny" pisowskich marszałków Sejmu, odbieranie głosu opozycji sejmowej, karanie wykluczeniem z obrad, nakładanie kar finansowych, przedkładanie ustaw niezgodnych z Konstytucją RP w ostatniej chwili, niereagowanie na chamskie odzywki swoich pod adresem opozycji, tolerowanie żarcia na sejmowej sali przez wybitną intelektualistkę itd. itd."
Przecież to wszystko oprócz żarcia robili politycy PO. Internet nie kłamie, to dobre archiwum
Jolanta Fierek, burmistrz Czerska, dostała wypowiedzenie z pracy. Zarzucono jej "ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych". Nie straci jednak stanowiska burmistrza, które objęła po ostatnich wyborach samorządowych, zastępując Marka Jankowskiego. Zwolniono ją z banku, w którym pracowała przez prawie 22 lata. Pani burmistrz nie zamierza tak pozostawić sprawy. 26 lutego przed sądem pracy w Człuchowie odbędzie się rozprawa z powództwa burmistrz. Przez większość tego czasu kierowała placówką - była dyrektorem, później prezesem. Gdy objęła stanowisko burmistrza, poprosiła o urlopowanie z banku. Otrzymała na to zgodę, chwilę później jednak decyzję o zwolnieniu. Pani burmistrz nie zamierza tak pozostawić sprawy. 26 lutego przed sądem pracy w Człuchowie odbędzie się rozprawa z powództwa burmistrz. Skąd wypowiedzenie dla Jolanty Fierek? Okazało się, że nie oddała ona w terminie służbowego telefonu komórkowego, laptopa, pendrive'a i pilota do bramy bankowej. - Zarzucono mi przywłaszczenie mienia banku oraz możliwość naruszenia tajemnicy bankowej - mówi Jolanta Fierek.
Czytaj więcej: https://dziennikbaltycki.pl/czersk-burmistrz-jolanta-fierek-dostala-dyscyplinarke-pojdzie-do-sadu-pracy/ar/3734146
Oby tym razem rozliczyła się z Urzędem, bo w nawale obowiązków radnej powiatowej może po prostu o tym zapomnieć.
PChS-owi gratulujemy kandydata, będzie pasować do wiadomej radnej.
Typowa pisowska obłuda. Wystarczy popatrzeć na "wyczyny" pisowskich marszałków Sejmu, odbieranie głosu opozycji sejmowej, karanie wykluczeniem z obrad, nakładanie kar finansowych, przedkładanie ustaw niezgodnych z Konstytucją RP w ostatniej chwili, niereagowanie na chamskie odzywki swoich pod adresem opozycji, tolerowanie żarcia na sejmowej sali przez wybitną intelektualistkę itd. itd.
Dobrze, że Robert nie bierze z Nich przykładu. No, ja bym powiedział, że jest przykładem do naśladowania.
Radna powiatowa pyta, od kiedy powiat jest w związku. Jak radna powiatowa z listy rezerwowej nie wie takich rzeczy, to niech lepiej milczy!
Związek powiatów jest potrzebny chociażby po to, aby wspólnie reprezentować samorządy wobec zakusów rządowych. Sugerowanie zaś, że statuetka została kupiona za składkę członkowską jest zwykłym nieporozumieniem. Panu Skai ta statuetka nie jest do niczego potrzebna. Podejrzewam, że przekaże ją na jakąś aukcję charytatywną, a pani radna kupi ją za własne pieniądze. Wtedy będziemy wiedzieć, ile rzeczywiście jest ta statuetka warta.
Co do Roberta, no to ja bym powiedział, tak trzymaj !
Nie dziwi zatem histeryczna reakcja członków Zarządu Powiatu wobec pani Daleckiej, która słusznie wytknęła kolesiowskie poczynania tychże panów. Starosta dwudziestolecia??? Ludzie, miejcie w sobie trochę pokory!!! I klasy!!! Bo ci, którzy naprawdę angażują się dla dobra naszych społeczeństw lokalnych, nie potrzebują dowartościowania potwierdzonego jakimś śmiesznym certyfikatem próżności, wręczoną statuetką, czy też nadawanym w roku wyborczym tytułem! Czy to będzie wójt rządzący dwudziesty ósmy rok, burmistrz kończący dwudziestoletni okres hegemonii, czy też starosta wybrany od 12 lat dzięki koalicyjnym przepychankom! Bądźmy ludźmi świadomymi, dorosłymi, a nie – dziećmi, które fascynują się zabawkami!!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!