Finster nie prowadził agitacji w urzędzie. Aktualizacja
Orzekł Sędzia Sądu Rejonowego w Chojnicach Krzysztof Szwak, posiłkując się w uzasadnieniu wyroku orzeczeniem Sądu Najwyższego z 1947 roku. Choć burmistrz film, w którym zachęcał do udziału w wyborach ze wskazaniem na kandydata ze swojego komitetu nagrał na terenie ratusza, to zdaniem temidy agitacja miała miejsce dopiero na Facebooku, gdzie nagranie zostało upublicznione.
Dzisiejszemu (19.10) odczytaniu wyroku, w sprawie karnej z wniosku Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie przeciwko Arseniuszowi Finsterowi, obwinionemu o to, że 8 grudnia 2017 roku prowadził agitację wyborczą na ternie urzędu, przysłuchiwali się jedynie dziennikarze. Niespełna dwa tygodnie temu sąd przesłuchał świadków: oskarżonego burmistrza Arseniusza Finstera, realizującego nagranie Adama Kopczyńskiego, Marcina Łęgowskiego, którego kandydaturę polecał włodarz w wyborach uzupełniających do rady miejskiej i Kamila Kaczmarka zgłaszającego sprawę na policję.
SSR Krzysztof Szwak - uzasadnienie wyroku
Od niniejszego orzeczenia stronom przysługuje prawo wniesienia apelacji do Sądu Okręgowego w Słupsku.
O skomentowanie dzisiejszego wyroku poprosiliśmy burmistrza Arseniusza Finstera i Kamila Kaczmarka z PChS. Poniżej pierwszy z otrzymanych.
Reklama | Czytaj dalej »
- Martwiłem się o ten wyrok, ponieważ sytuacja nie była jednoznaczna, ale sąd podzielił moją argumentację, która polegała na tym, że ja nie prowadziłem agitacji, nie spełniałem warunków brzegowych do jej prowadzenia, ponieważ nie było odbiorców. Natomiast, na przyszłość będę bardziej ostrożny, bo po co dawać komuś powody do tego, żeby w sumie z takich błahych spraw robić sprawy sądowe - mówi włodarz Chojnic.
Martwiłem się o ten wyrok, ponieważ sytuacja nie była jednoznaczna, ale sąd podzielił moją argumentację
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (24)
- Komentarze Facebook (...)
24 komentarzy
Ile dostajesz za minusowanie?
Ile dostajesz za wiernopoddańczy komentarz?
Z jakiego (i czyjego) łącza internetowego miała miejsce publikacja nagrania, kto publikację zrealizował i gdzie się w tym momencie znajdował?
Proszę, panie sędzio, pamiętać, że facebook (czy szerzej - internet) to nie fizyczne miejsce. Zgodnie z poglądem pana kolegów po fachu z wyższych instancji, nie popełnia się czynu "w internecie", a w miejscu, w którym znajduje się fizycznie osoba tę czynność wykonująca. ;-)
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!