Radny apeluje o zwiększenie populacji jeżyka i nietoperzy

W interpelacji Patryka Tobolskiego mowa jest także o jaskółkach. Wspomniane gatunki to naturalna broń w walce z komarami i o to właśnie radnemu chodzi.

"Przez ostatnie lata zauważamy zwiększająca się liczbę komarów występujących w naszej okolicy. Problem ten jest wilce uciążliwy dla naszych mieszkańców i jako miasto powinniśmy się nad nim pochylić" - podnosi w interpelacji do burmistrza radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

W walce o poprawę jakości życia chojniczan Patryk Tobolski stawia na naturalne metody zwalczania insektów. Proponuje zakup budynek lęgowych dla jeżyków, jaskółek i nietoperzy celem zwiększenia populacji gatunków. "Jeżyki potrafią w ciągu doby skonsumować nawet 2000 owadów, co wydaje mi się wielce imponująca liczbą" - pisze Patryk Tobolski.  

Jak sprawdził randy zakup budek dla jeżyków (czterostanowiskowych) to koszt rzędu 150-200 zł. "Budki te można powiesić na podległych miastu budynkach oraz nawiązać współpracę z zarządcami wspólnot  spółdzielni mieszkaniowych" - proponuje samorządowiec. W przypadku budek dla jaskółek koszt jest trzykrotnie niższy. Z kolei za "lokum" dla nietoperza zapłacimy około 50 zł.

W interpelacji radny stawia także pytania odnośnie budek rozwieszonych już na terenie miasta.

"Zdaję sobie sprawę, że zakup kilkudziesięciu budek będzie generował koszt dla naszego miasta, jednakże uważam, iż powinniśmy się nad tym problemem pochylić i naprawdę zastanowić, ponieważ odnowienie tych rozwiązań z pewnością wpłynęłoby na komfort życia mieszkańców" - kończy swoje pismo radny.

Reklama | Czytaj dalej »

Interpelacja Patryka Tobolskiego wpłynęła do urzędu 28 sierpnia. Na udzielenie odpowiedzi burmistrz ma 14 dni.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (1)
• Komentarze Facebook (...)

1 komentarz

• 1

~Marco Polo

Tak to jest poważna sprawa, nasz włodarz postawił na gołębie. Mają zafajdany Stary Rynek, sąsiednie uliczki, parapety, okna, samochody. I fetor jaki się unosi po deszczu na ul. Cechowej i nie tylko. Mają wylane aby coś złapać, liczą na gotową karmę od ludzi.
Mamy sporo drzew w mieście aby zamocować takie budki, zapewne nie na gwoździe lecz opaski.
Naprawdę nie widać już motyli a o pszczołach to niebawem dowiemy się z książek.
Jeśli zabraknie tych pożytecznych owadów, to możemy zapomnieć o żywności.
PIENIĘDZMI SIĘ NIE NAJEMY.

05 Września 2019, godzina 10:28

Oceniono 17 razy 11

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się