Świętowali Dzień Ziemi na starym rynku (FOTO)
Wczoraj (21.04.) o godz. 15:30 przy współudziale stowarzyszenia "Chojnicki Alarm dla Klimatu" oraz stowarzyszenia "Charzy..." odbył się happening z okazji Dnia Ziemi pod hasłem "Dajmy drzewom prawo". Podczas wydarzenia wręczono nagrody w konkursie plastycznym pt. "Dlaczego drzewa są ważne?". Zebrani mieli także ważny apel.
Nagrody w postaci bonu o wartości 100 zł za równoczesne pierwsze miejsce powędrowały do czwórki dzieci: Stanisława Czaplewskiego z SP w Ogorzelinach, Michaliny Jeszki z SP nr 5 w Chojnicach, Joasi Czapiewskiej z SP w Ogorzelinach i Anastasii Revintsovej z SP w Rytlu. Natomiast wyróżnienia w postaci książki trafiły do Gabrieli Stefańskiej z SP nr 5 w Chojnicach, Martyny Kamowskiej z SP w Ogorzelinach i Marty Gołochowicz z SP w Silnie.
Reklama | Czytaj dalej »
Stowarzyszenia zwróciły się z apelem, by drzew nie wycinać, a każde działanie podejmowane przez urzędy (zwłaszcza), obejmujące tereny zielone były klarownie i przejrzyście umieszczane w BIP-ie, by każdy miał do nich dostęp z wyprzedzeniem.
Członkinie obu stowarzyszeń przedstawiły także historię obchodów Dnia Ziemi:
"Wszystko zaczęło się już w latach 60-tych w USA. To były czasy hipisów, wojny w Wietnamie, Jimiego Hendrixa czy przebojów Beatlesów i Simona & Garfunkela. Ale też czasy, gdy nie przejmowano się zbytnio zanieczyszczeniem środowiska, bo przecież jasne było, że przemysł musi truć, żeby się wciąż rozwijać, a samochody muszą spalać hektolitry paliwa w swoich wielkich silnikach V8. Lecz znalazł się jeden człowiek, któremu środowisko naturalne nie było obojętne. W 1969 roku na własne oczy widział wielki wyciek oleju w Santa Barbara, który go mocno poruszył. Dodatkowo zainspirował go ruch antywojenny, który postanowił wykorzystać do zainteresowania społeczeństwa sprawami zanieczyszczenia powietrza i wody (w tamtych czasach nie słyszano jeszcze o zmianach klimatu). Ten człowiek nazywał się Gaylord Nelson.Na dzień wielkiej akcji został wybrany 22 kwietnia 1970 roku. W pierwszy w historii Dzień Ziemi, aż 20 milionów Amerykanów wyszło na ulice miast po to, by zademonstrować jedność w dążeniu do zdrowego i zrównoważonego środowiska. Tysiące szkół i uniwersytetów zorganizowało masowe protesty przeciwko niszczeniu środowiska naturalnego. Poszczególne grupy protestowały przeciwko wyciekom ropy, trującym fabrykom, elektrowniom, śmierdzącym ściekom, zanieczyszczeniu wód, toksycznym odpadom, stosowaniu pestycydów czy wymieraniu gatunków. Niestety, dzisiaj nadal możemy protestować przeciwko tym samym problemom… Okazało się jednak, że zainteresowanie sprawami naszej planety jest tak duże, że w 1990 roku zorganizowano światowy Dzień Ziemi. Wzięło w nim udział 200 milionów ludzi ze 141 krajów, którzy pokazali, że dobro Ziemi leży im głęboko na sercu. Dwa lata później, wykorzystując energię i entuzjazm związany z troską o środowisko naturalne, z inicjatywy ONZ zorganizowano w Rio de Janeiro tzw. Szczyt Ziemi. Była to II Konferencja Narodów Zjednoczonych na temat Środowiska i Rozwoju.
I tak oto w ciągu 52 lat z Ameryki na cały świat rozprzestrzeniło się coroczne celebrowanie Dnia Ziemi. Jest to obecnie największe ekologiczne święto, w którym uczestniczy ponad miliard ludzi. Do tej pory sporo udało się poprawić w kwestii ochrony środowiska, ale współcześnie nadal musimy mierzyć się z wieloma problemami. Globalne ocieplenie i wszystkie konsekwencje z nim związane są obecnie tematem numer 1. Ale nasza planeta ma też inne zmartwienia, jak np. wszechobecny plastik czy spadek bioróżnorodności."
Kolejne działania w ramach obchodów Dnia Ziemi opisujemy tutaj.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!