Angelika Ollik - 2024-08-30 08:47:39
'Świadectwo ogromu zbrodni'. Zdjęcia z Doliny Śmierci na Starym Rynku (FOTO)
Wystawa dokumentująca wyniki prac archeologicznych prowadzonych w ostatnich latach w chojnickiej Dolinie Śmierci, gdzie odnaleziono szczątki ponad 700 ofiar już otwarta. "Te zdjęcia krzyczą".
Od wczoraj (29.08.) na Starym Rynku w Chojnicach można oglądać wystawę pt. "Archeologia Zbrodni – Niemieckie Zbrodnie w Chojnickiej Dolinie Śmierci". Ekspozycja składa się z 24 plansz, które dokumentują wyniki prac archeologicznych prowadzonych w ostatnich 4 latach właśnie w chojnickiej Dolinie Śmierci, gdzie zespół pod kierownictwem dr Dawida Kobiałki odnalazł szczątki ponad 700 ofiar. "To jest ewenement na skalę świata w kontekście myślenia o zbrodniach II wojny światowej" - mówił podczas otwarcia wystawy dyrektor oddziału IPN w Gdańsku Marek Szymaniak.
- Ta wystawa opowiada nie tyle o samych mordach dokonywanych przez Niemców w trakcie tych pierwszych, najbardziej brutalnych, krwawych dni, ale przedstawia determinację polskich naukowców, archeologów i tych którzy tę determinację dokumentowali w odnajdywaniu szczątków tych osób, które przez Niemców zostały skazane na wieczny niebyt, na podeptanie ich godności i życia i zakopanie w anonimowych dołach śmierci - podkreślał dyrektor Szymaniak. - Ten rozdział jeszcze nie został zamknięty, my 85 lat po rozpoczęciu II wojny światowej ekshumujemy szczątki naszych rodaków i planujemy im urządzenie uroczystego pogrzebu.
Z kolei wiceburmistrz Chojnic Adam Kopczyński przyznał, iż wolałby takiej wystawy nie otwierać. - Wolałbym, żeby 1939 rok w ogóle się nie wydarzył, żeby nie wydarzył się 1945 rok, kiedy pojawiły się kolejne ofiary. Nie chciałbym, żeby istniała Dolina Śmierci. Z kolei dyrektor Muzeum Historyczno-Etnograficznego w Chojnicach dr Marcin Synak stwierdził, że są to "zdjęcia, które krzyczą". - Te zdjęcia to zarówno dokumentacja tych kompleksowo przeprowadzonych badań archeologicznych, ale również świadectwo ogromu zbrodni z jaką mamy do czynienia w przypadku Doliny Śmierci.
Na wernisażu obecni nie mogli być współautorzy wystawy w osobach dr Dawida Kobiałki oraz prokuratora Tomasza Jankowskiego z gdańskiego oddziału IPN. Natomiast sam autor zdjęć podkreślał wagę emocji towarzyszących mu podczas całego projektu. - Te badania były dla mnie swego rodzaju lekcją historii i to taką, która momentami potrafi powalić na kolana - mówił Daniel Frymark. - Ta zbrodnia promienuje na mieszkańców do dzisiaj, ponieważ co druga, trzecia rodzina ma swojej historii rodzinnej osobę, która zginęła i pamięć o tych osobach pięlęgnowana jest do dzisiaj. Mam nadzieję, że dzięki tym zdjęciom uda się zachować pamięć o tym wszystkim, ale że będą one także przestrogą dla przyszłych pokoleń i dla nas, przed tym co może zrobić nienawiść i do czego może doprowadzić między ludźmi.
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK
Co drugi Polak otrzymał taką...
Centralne Biuro Antykorupcyjne do...
Nie ma dobrych wieści z rynku...
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!