Angelika Ollik - 2024-09-11 08:00:00
W chojnickim szpitalu wprowadzono możliwość porodu w znieczuleniu
Zewnątrzoponowym. To nowość, dzięki której dyrekcja placówki liczy na przyciągnięcie rodzących pacjentek do Chojnic.
- Doprowadziliśmy do takich zmian organizacyjnych, że przynajmniej ta część porodów, które mogą się odbywać w znieczuleniu, odbywa się - mówi dyrektor placówki Maciej Polasik. Możliwość odbycia porodu w znieczuleniu zewnątrzoponowym w Szpitalu Specjalistycznym im. J. K. Łukowicza w Chojnicach wprowadzona została w ostatnich miesiącach i co ważne - nie jest to procedura stosowana "na życzenie".
- Pacjentka, która chce rodzić w znieczuleniu musi być odpowiednio wcześniej przyjęta, musi być przygotowana do porodu w znieczuleniu i to nie jest tak, że przychodzi w drugim okresie porodu i mówi "chcę zbyć znieczulona", bo to jest stanowczo za późno. Z reguły taki poród wiąże się z dłuższym pobytem tej pacjentki, żeby to znieczulenie można było zaplanować - dodaje dyrektor Polasik i zapewnia, że każda pacjentka, która spełni kryteria zostanie znieczulona.
Dyrekcja placówki dzięki tej nowości liczy nie tylko na przyciągnięcie rodzących do Chojnic, ale również na zwiększenie w ten sposób przychodów z NFZ, ponieważ za porodami idą konkretne środki. - To na ile wycenione są poszczególne procedury na oddziale położniczym, to są to całkiem niezłe pieniądze. Za poród fizjologiczny oddział położniczy otrzymuje 4618 zł, oddział noworodkowy za noworodka 4100 zł, a jeżeli jest poród w znieczuleniu otrzymujemy jeszcze dodatkowe 1000 złotych - wylicza dyrektor szpitala. Możliwość znieczulenia to nie jedyna zachęta dla rodzących, bowiem aktualnie trwa także remont oddziału położniczego, w efekcie którego m.in. powstaną jednoosobowe sale poporodowe. - Nam chodzi o to, żeby pacjentki z innych rejonów chciały przyjechać tutaj rodzić - dodaje dyrektor Polasik.
Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
USD
DKK
EUR
RUB
CHF
NOK
GBP
SEK
Ciemności, błoto na ulicach,...
Południe Polski pod wodą. Krytyczna...
Eksplozja w Kolonii. Trwa akcja...
5 komentarzy
Głowa dziecka była już na zewnątrz gdy pojawiła się położna, a lekarz pojawił się, dopiero jak już było po wszystkim.
Wątpię, aby standardy opieki nad rodzącymi kobietami zmieniły się w chojnickim szpitalu na lepsze od czasu porodu mojej żony!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!