Podwyżka w SM w Chojnicach. Lokatorzy protestują
Mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowej w Chojnicach w szoku. Podwyżka od 1 lipca tego roku sięga nawet 150-200 zł, przy dotychczas płaconym czynszu na poziomie 700 zł! To 20 procent. Opłata eksploatacyjna 100 procent w górę! Po szturmie mieszkańców na biura spółdzielni, jej władze rozważają możliwość rozłożenia podwyżki na 3 lata.
Od poniedziałku korytarze w siedzibie spółdzielni przy ulicy Młodzieżowej pełne są niezadowolonych mieszkańców żądających wyjaśnień, telefony się urywają. Ludzie skarżą się na kłopoty z kontaktem z władzami spółdzielni.
Gdy zadzwoniłam to powiedzieli mi, że pani z zarządu jest poza siedzibą spółdzielni. Ale jak zrobiłam awanturę, to szybko podeszła do telefonu – opowiada lokatorka z Czerska, gdzie spółdzielnia też ma swoje bloki i też będzie podwyżka.
Reklama | Czytaj dalej »
![]()
Ja rozmawiałem o swojej sytuacji na korytarzu – mówi mieszkaniec bloku przy Książąt Pomorskich. – Wokół stali ludzie czekający na swoją kolejkę.
Marek Bona, członek zarządu ds. technicznych przyznaje, że ostatnie trzy dni to szturm lokatorów na biura spółdzielni.
Rozumiem, że mieszkańcy są źli ale wszystko drożeje i podwyżka jest konieczna - mówi Bona. – Rozmowy trwają bo każdy przypadek omawiamy indywidualnie. Są różnice w podwyżkach za metr gdyż każda nieruchomość jest w innej sytuacji.
No właśnie, w piśmie do lokatorów zabrakło dokładnej informacji z przyczynami wzrostu opłat i dlaczego dla poszczególnych nieruchomości podwyżki są różne.
Jakie są powody podwyżki
Rośnie drastycznie opłata eksploatacyjna związana z bieżącym kosztem utrzymania. Władze spółdzielni konieczność podwyżki tłumaczą m.in. rosnącymi kosztami energii elektrycznej. Chodzi o oświetlenie w częściach wspólnych: na klatkach schodowych, piwnicach i chodnikach na osiedlu. Do tego dochodzą koszty utrzymanie zieleni, chodników i odśnieżania zimą. Kolejnym powodem jest inflacja i wzrost wynagrodzeń bo te ostatnie też są uwzględniane w opłacie eksploatacyjnej.
Ja płaciłem dotąd z żoną nieco ponad 600 zł miesięcznie. Teraz dostaliśmy informację, że będziemy płacić 130 złotych więcej – mówi wzburzony pan Jan, mieszkający w 50-metrowym mieszkaniu w bloku przy Młodzieżowej. – Przecież to dla nas kolejne, duże obciążenie finansowe. Nie każdego stać na taki wydatek.
Innemu lokatorowi, z Książąt Pomorskich opłata ma wzrosnąć o 100 zł:
Informację o planowanych podwyżkach dostali też mieszkańcy bloków należących do chojnickiej spółdzielni w Czersku.
Za co mamy dodatkowo płacić?! To jest grabież! – mówi zdenerwowana 60-letnia lokatorka z Czerska. – Za sprzątanie? U nas przy blokach niedawno leżały jeszcze choinki ze świąt. Nikt tego nie posprzątał. A co do ośnieżania to robią to panie sprzątające w ramach pensji. O pielęgnacji zieleni szkoda mówić.
Agnieszka Pankau, członek zarządu ds. ekonomiczno – finansowych i główna księgowa spółdzielni jest wyraźnie rozżalona zachowaniem mieszkańców. Przypomina, że spółdzielnia dwa lata temu obnizyła fundusz remontowy dla lokatorów z 1,60 zł nawet do 10 groszy! Dla 50-metrowego mieszkania to było 75 złotych miesięcznie oszczędności. Teraz niestety nikt o tym nie pamięta.
Jeden krok w tył?
Spółdzielnia mieszkaniowa w Chojnicach ubiegły rok zakończyła na niewielkim plusie około 100 tysięcy złotych. W spółdzielni pracuje ponad 60 osób. Są to sprzątaczki, konserwatorzy oraz pracownicy biurowi. Ci ostatni stanowią około 1/3 zatrudnionych.
Z działalności gospodarczej (wynajem lokali użytkowych, dzierżawa gruntów) wypracowano zysk niespełna 1,5 miliona złotych. W całości poszedł on jednak na pokrycie niedoborów związanych z eksploatacją budynków i terenów spółdzielni, które wyniosły ponad 1,3 miliona.
Już w ubiegłym roku na walnym zgromadzeniu celem uniknięcia podwyżki, niedobory na mieszkaniówce pokryto zyskiem Spółdzielni z działalności gospodarczej. Informowałam, że w przyszłym roku konieczna będzie podwyżka opłat - mówi Agnieszka Pankau.
Zapowiedzi te chyba jednak do wszystkich nie dotarły skoro podwyżka wstrząsnęła mieszkańcami i wywołała takie emocje. W tej sytuacji by studzić nastroje władze spółdzielni rozważają możliwość wprowadzenia jej stopniowo przez trzy lata.
Jak zapowiada Agnieszka Pankau, na kwietniowym spotkaniu z radą nadzorczą zaproponuje rozłożenie tej podwyżki na trzy lata, czyli w tym roku np. zamiast 2,70 zł za 1m2 (to największa planowana podwyżka) opłata wrośnie o 90 groszy za 1m kw2. W 2026 i 2027 o kolejne 90 groszy.
Bez prezesa też można
Jednym z postulatów mieszkańców jest zwołanie w najbliższym czasie zebrań z lokatorami aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości. Pankau mówi, że pierwsze takie spotkania ma już zaplanowane. Rozliczenie z całego ubiegłego roku ma nastąpić w czerwcu, gdy dojdzie do walnego zgromadzenia członków spółdzielni. W tym roku będzie też na nim wybrany nowy skład rady nadzorczej bo obecnej kończy się trzyletnia kadencja.
Na walnym zebraniu raczej nie wróci sprawa powołania prezesa spółdzielni. Od dwóch lat to stanowisko jest nieobsadzone. Zdaniem przewodniczącego rady nadzorczej, Damiana Pilackiego brak prezesa nie powoduje żadnych komplikacji czy ograniczeń w funkcjonowaniu spółdzielni.
Zgodnie ze statutem spółdzielni zarząd składa się 2 lub 3 członków. O reprezentacji łącznej do składania oświadczeń woli w imieniu spółdzielni mówi wpis do KRS. Po lustracji jaka przeszliśmy nie było zaleceń dotyczących powołania prezesa. – mówi szef rady nadzorczej.
Wracając do podwyżki. Co tutaj poszło nie tak? Według nas zabrakło podstawowej rzeczy - wytłumaczenia powodów. Władze Spółdzielni napisały krótko, że jej przyczyną są zwiększone koszty eksploatacji. A pod tym słowem może się kryć prawie wszystko. Na dostarczonych lokatorom dokumentach nie ma żadnych wyliczeń, nie wiadomo skąd różne kwoty dla poszczególnych mieszkań. Co ci ludzie mieli sobie pomyśleć? Teraz, na szybko zarząd ratuje sytuacje i idzie krok w tył. Podwyżka prawdopodobnie będzie rozłożona na trzy lata.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (18)
- Komentarze Facebook ()
18 komentarzy
Całe społeczeństwo płaci za korupcję, jakiej przez lata dopuszczał się pis i inni na poziomie rządowym, regionalnym i lokalnym!
Podwyżki opłat, i podatki rosną, bo trzeba zapłacić rachunki za korupcyjne wydatki na respiratory+, na wille+, na fikcyjne konkursy, na niebotyczne zarobki dla partyjnych kolegów, na partyjną propagandę, na polityczne szczucie przeciwników z użyciem policji, prokuratorów, i sądów, na fałszowanie wyborów, na utrzymywanie ulubionych przez polityków zawodowych klubów i sportowców, i na wiele innych korupcyjnych wydatków!
Olbrzymie korzyści z korupcji czerpali nieliczni!
Natomiast koszty korupcyjnego procederu ponoszą wszyscy mieszkańcy Polski, każdego województwa, każdego powiatu, i każdego miasta i wioski!
na mojej krzywdzie. musicie naprawić moją stratę. Teraz będziecie płacić mniej jeszcze jak ja samotny
Druga sprawa firma która zajmuje się sprzątaniem to totalna porażka od nowego rok na budowlanych sprzata pani z Ukrainy która nieraz zamiast umyć cala klatkę schodową to albo umyje do parteru tylko albo jej całym sprzątaniem jest wpisanie w listę nawet dzień wcześniej że umyte wielokrotnie zgłaszałem do sm ale z tym nic nie robią
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!