Dom, który daje nadzieję. Pierwszy na Pomorzu Lighthouse
W Chojnicach powstała wyjątkowa inicjatywa - Stowarzyszenie „Jeżykowo. Ukochane Miejsce”, założone przez Karolinę i Karola Ostrowskich wraz z grupą przyjaciół. Ich celem jest stworzenie w pobliskich Zagórkach pierwszego na Pomorzu Lighthouse - domu wytchnienia dla rodzin adopcyjnych i zastępczych. Ma to być przestrzeń, w której rodzice otrzymają wsparcie specjalistów, a dzieci bezpieczne i pełne ciepła miejsce do rozwoju.
Impulsem do działania była osobista historia Karoliny Ostrowskiej, która wraz z mężem od kilku lat tworzy rodzinę zastępczą.
W momencie, kiedy poznaliśmy nasze dzieci, byliśmy przerażeni, że dzieci można aż tak bardzo skrzywdzić… Najmłodszy Jasiek był jak zamrożona maskotka, a Antek krzyczał po 9 godzin dziennie, bijąc siebie i nas, bo tak bardzo się bał - opowiadała wczoraj podczas spotkania w Centrum Edukacyjno - Wdrożeniowym w Chojnicach. – Dzieci budziły się rano i otwierały oczy leżąc nieruchomo i czekając na to, co się wydarzy. Nie tylko one wymagały pomocy. My rodzice też nie dawaliśmy sobie rady w tej nowej dla nas sytuacji. Szukaliśmy wsparcia i w końcu znaleźliśmy je…. 500 km od Chojnic.
Podobne inicjatywy działają już w Białej Podlaskiej i Łodzi. To właśnie tam aktorka Magdalena Różczka, od lat zaangażowana w pomoc dzieciom z pieczy zastępczej, zobaczyła, że takie miejsca naprawdę zmieniają życie rodzin. Aktorka wczoraj przyjechała do Chojnic aby wspomóc twórców stowarzyszenia w nagłośnieniu przedsięwzięcia.
17 lat temu, kiedy urodziło się moje pierwsze dziecko, pomyślałam, co dzieje się z innymi maluchami, które mamy lub taty nie mają… Kiedy dotarłam do Białej Podlaskiej i zobaczyłam Lighthouse – jedyne miejsce w Polsce, gdzie rodzice zastępczy i adopcyjni, których porzucił system, uzyskują pomoc dla siebie i swoich dzieci zrozumiałam, że to działa. Dlatego moją misją jest opowiadać o tym i tworzyć kolejne takie miejsca – mówiła.
W Zagórkach jest już przygotowany wyremontowany dom o powierzchni 160 m² na działce 7 tys. m², który chojniccy przedsiębiorcy, Małgorzata i Krzysztof Makowscy, przekażą stowarzyszeniu bezpłatnie na dwa lata. Potem obiekt będzie można wykupić lub wynajmować. Stowarzyszenie musi jednak dom umeblować, pokryć koszty mediów oraz zorganizować opiekę psychologiczną, pedagogiczną i lekarską. Miejsce ma służyć także jako punkt wytchnienia dla mam. Będą mogły zostawić dzieci pod opieką, by załatwić swoje sprawy.
Reklama | Czytaj dalej »
Podczas wczorajszego spotkania swoją pomoc zadeklarowali lokalni samorządowcy: wicestarosta chojnicki i wójt gminy Człuchów, na terenie której leżą Zagórki. Organizacja „Sabat Szefowych” zapowiedziała zbiórki na rzecz funkcjonowania placówki, a kancelaria prawna „Adriańczyk i Sikora” z Chojnic zaoferowała wsparcie prawne.
To wszystko dzieje się tak szybko, że nie zdążyliśmy jeszcze założyć konta bankowego - mówiła z uśmiechem pani Karolina.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Lighthouse w Zagórkach mógłby rozpocząć działalność już w listopadzie tego roku. Aby tak się stało, potrzebne jest jednak zaangażowanie lokalnych przedsiębiorców i ludzi dobrej woli - zarówno finansowe, jak i organizacyjne.
Jak powiedziała Magdalena Różczka: „Gdy za 30 lat spojrzę w lustro, chciałabym powiedzieć do siebie: warto było! Bo najgorsze, co można zrobić, to w ogóle nie spróbować.”
Dzięki tej inicjatywie rodziny adopcyjne i zastępcze z Pomorza zyskają miejsce, które naprawdę rozumie ich potrzeby i daje realne wsparcie w codziennych zmaganiach. A dlaczego stowarzyszenie nazywa się Jeżykowo? Bo te małe, porzucone dzieci mają w serduszkach takie kolce, które mają bronić je przed złem. Trzeba czasu aby je schowały, a stanie się to, gdy poczują się już bezpieczne.
Kto chciałby wesprzeć chojnickie „Jeżykowo” może skontaktować się z panią Karoliną. Tel. 696-124-137.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
4 komentarze
Tylko dla mam, czy ojcowie też będą mogli zostawić dzieci pod opieką?
Tyle się mówi o równości, jest nawet specjalne ministerstwo i wszystko jak krew w piach.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!