Maciej Bonna kandydatem koalicji na przewodniczącego Rady Miejskiej w Chojnicach
Podczas piątkowej konferencji (07.11) w Urzędzie Miejskim w Chojnicach burmistrz przedstawił kandydata jego i radnych koalicji do pełnienia funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej w Chojnicach.

Przypomnijmy, na koniec ostatniej sesji (03.11) z funkcji przewodniczącego zrezygnował Maciej Polasik. Jak powiedział, robi to z troski o swoje zdrowie. Potem portalowi Chojnice24 wyznał, że nosił się z rezygnacją już od dawna, bo od stycznia bieżącego roku.
Reklama | Czytaj dalej »
Burmistrz Chojnic zapowiedział, że na najbliższej sesji Rady Miejskiej formalnie Rada Miejska musi przyjąć rezygnację przewodniczącego Polasika.
Sesję tę zaplanowano 1 grudnia, w poniedziałek, o godz. 10:00. I na tej sesji będzie też wybierany nowy przewodniczący Rady Miejskiej.
- Maciej Bonna uzyskał poparcie Koalicji Obywatelskiej i jego komitet pełne poparcie - mówił Arseniusz Finster. - Chciałbym publicznie Maćkowi podziękować za to, że chce wziąć odpowiedzialność. Wielką i trudną, bo obrady Rady Miejskiej trzeba uzdrowić. Musi być klimat, praca, zaangażowanie, a nie takie rzeczy, do których tutaj dochodziło fragmentarycznie, no nie przecież cały czas. Panu przewodniczącemu Polasikowi podziękowałem. Przed nami nowy czas, mamy przeszło trzy lata do końca kadencji, wiele inwestycji do wykonania, wiele problemów społecznych, które musimy rozwiązać. Jestem przekonany, że wspólnie koalicja, być może przy współudziale opozycji, będziemy realizować.
Włodarz podkreślił, że zna Macieja Bonnę od zawsze.
- Dlatego cieszę się, że zmiana pokoleniowa następuje już teraz, a za kilka lat nastąpi również na moim stanowisku, bo starzejemy się i odchodzimy - dodał burmistrz Chojnic. - Dlatego wiążę z Maćkiem wielkie nadzieje. Jestem przekonany, że się nie zawiodę.
Maciej Bonna stwierdził, że Maciej Polasik postawił wysoką poprzeczkę.
- Myślę, że starał się zachować równowagę na tych sesjach i prowadził je z dużą klasą - ocenił Bonna. - Mimo wszystko warunki, jakie panowały na sali, przez dłuższy czas skłoniły go do rezygnacji ze względu na własne zdrowie. Moi koledzy z klubu Koalicji Obywatelskiej zgłosili mnie, wyznaczyli jako kandydata na przewodniczącego Rady Miejskiej. Otrzymałem poparcie od Komitetu burmistrza, więc wystartuję w wyborach, które będą przy okazji kolejnej sesji.
Mam poukładany wstępnie plan tego, jak bym widział przebieg sesji, co by było do usprawnienia. Będę się posiłkował osobami bardziej doświadczonymi ze względu na swój stosunkowo młody wiek. To jest pewnego rodzaju misja, której nie należało odmówić, jeżeli mój klub mnie zgłosił na to stanowisko, zdając sobie sprawę ze wszystkich konsekwencji wiążących się z tym i z obciążeniem zawodowym, osobistym też ze względu na to, że rodziny w takiej sytuacji też nie są obojętne. Podejmę tę rękawicę. Mam nadzieję, że to będzie przewodnictwo otwarte, ale też skupione na pracy, a nie na wzajemnych utarczykach słownych. Chciałbym, by ta sala była salą pracy radnych w dobrej atmosferze, by zakończyła się tyrada trwająca tu zarówno ze strony niektórych radnych, jak i ze strony burmistrza. Ciężko to będzie ze względu na naszą znajomość, ale mam nadzieję, że pewne zasady będą dotyczyły wszystkich uczestniczących w obranach Rady Miejskiej.
Zapowiedział też, że jeśli zostanie wybrany na najbliższej sesji to postara się dołożyć wszelkich starań, by sesje przebiegały sprawnie, by do dyskusji i pracy służyły komisje, które są do tego wyznaczone.
Na pytanie, jak chce to zrobić, mówił że ma pewne plany, ale nie chce o nich mówić.
- Będzie można obserwować i oceniać. Wolę być oceniony po, niż teraz złożyć jakieś deklaracje, a potem zniejąc swoje postępowanie, bo wiadomo, że sytuacja na sesjach i w obrębie Rady Miejskiej i też z panem burmistrzem jest dynamiczna - podkreślił Maciej Bonna.
Na razie nie mam planu wprowadzania zmian do statutu czy regulaminu sesji.
- Radni są z wyboru mieszkańców, są reprezentantami mieszkańców, więc nie widzę powodu, by ich karać - padła odpowiedź o takie plany jednego z dziennikarzy. - Aczkolwiek pewne zasady powinny obowiązywać wszystkich, zarówno radnych, jak i gości tej sali. Nie muszę tego rozważać, bo takie rozwiązanie dopuszcza statut, ustawa i w przebiegu Rady Miejskiej może sama podjąć taką decyzję, że w danym temacie obowiązuje ograniczenie długości wypowiedzi.
Czy doprowadzi pan do szkoleń i radnych, o których ostatnio była mowa? - pytano.
- Myślę, że muszę się pochylić nad tym tematem i nabrać wiedzy. Ustosunkuję się do tego później - odparł Bonna.
Czy zadawanie pytań i prowadzenie dyskusji podczas sesji to coś niezgodnego z regulaminem albo statutem? Dlaczego przewodniczący miałby uniemożliwić wypowiadanie się radnym występującym i zadającym pytania w imieniu mieszkańców?
- Jeżeli dyskusja i zadawanie pytań obowiązuje w temacie procedowanej uchwały, to oczywiście nie - odpowiedział Maciej Bonna.
Pozostaje mieć nadzieję, że jeśli radny Maciej Bonna zostanie wybrany na przewodniczącego Rady Miejskiej w Chojnicach, nie będzie zamykał ust radnym zgłaszając wnioski formalne o zakończenie dyskusji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (10)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
10 komentarzy
Partjna sitwa zawlaszcza posady i zatrudnia swoich.
Bedac spoza ukladu nie masz szans na zatrudnienie w tym balaganie
Gdzie to nasi wlodarze juz nalezeli pzpr, sld, po , ko... jak zurek nie bedzie smakowal to oglupia was nastepna partia, a za mlodych lat to byla miernota...o ogolniaku mogaca tylko pomarzyc...
Gratulacje
O ojcu byly juz reportaze w tvp
Matka cudownie uniewinniona,
Nadaje sie pierwszorzednie do tego klanu,
Glosujcie dalej na finstera, szczepanskich bedzie jak jest
Może tam go nauczą, że podczas wystąpień zdejmuje się okrycie wierzchnie czyli kurtkę.
Tak przewodniczący to prezent dla opozycji.
Kaczmarek go poprostu zje.
Niski stan samoświadomości tego młodego człowieka na prezentacji. Ale obserwujemy to i podczas sesji. Gmeranie w telefonie przez całość każdej sesji rady miejskiej, wykonywanie obowiązków służbowych podczas sesji rady i zerowy udział radnego Bonny (zero interpelacji i zapytań od początku kadencji) świadczą o tym, że radny Bonna wskoczył w pozycję radnego by jej użyć do kariery politycznej a nie do wykonywania pracy na rzecz mieszkańców.
Finster zdaje się zagnał za karę leniwego radnego Bonnę do roboty. Ale jak on sobie da radę z przewodniczeniem, bo z dotychczasowych sesji wynika że niedoświadczony i leniwy radny Bonna potrafi być tylko agresywny i nie zajmuje się sprawami miasta i mieszkańców.
No tak, bo kto jest ojcem Pana Macieja? Nie przypadkiem Pan Marszałek? Były dyrektor szpitala?
Nie no przypadek, że burmistrz z panem dyrektorem znają się od zawsze...
Jak wiesz z kim "kawę" pić to wiesz jak się ustawić, by wszystko było cacy...
Mieszkańcy przejrzyjcię wreszcie na oczy w jakim cyrku bierzecie udział.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!