Mamy przecież policjantów działających zgodnie z policyjnymi procedurami, którzy cieszą się pełną aprobatą i absolutnym poparciem polskich prokuratorów!

Po stylu pisania to wiemy doskonale, że spora część wypowiedzi na portalu podpisywanych jako "do poniżej" oraz praktycznie wszystkie "powiem krótko!", "no coś takiego", "no cóż" i oczywiście "brawa dla policji" / "brawo drogówka" to ty.
Lubujesz się w wyzywaniu ludzi od głupich, straszeniu przepisami i policją, choć zazwyczaj straszne kocopoły prawisz, co tylko potwierdza tragiczny stan kultury i wiedzy szeregowych funkcjonariuszy.

no jaka ciekawa wypowiedź

Ciekawy wątek z tym "Szymonem". Możesz rozwinąć?

Oczywiście, Szymonie, że do ciebie nie przyjedzie policja, wszak sam jesteś jednym z tych patologicznych policjantów.
Po stylu pisania to wiemy doskonale, że spora część wypowiedzi na portalu podpisywanych jako "do poniżej" oraz praktycznie wszystkie "powiem krótko!", "no coś takiego", "no cóż" i oczywiście "brawa dla policji" / "brawo drogówka" to ty.
Lubujesz się w wyzywaniu ludzi od głupich, straszeniu przepisami i policją, choć zazwyczaj straszne kocopoły prawisz, co tylko potwierdza tragiczny stan kultury i wiedzy szeregowych funkcjonariuszy.

Życzę ci, żeby do ciebie przyjechała policja na interwencję, bo coś komuś nie bedzie w twoim zachowaniu pasować i niech do ciebie bez pytania wjadą na chatę wymachując bronią. Zobaczymy, jak się wtedy zdziwisz, jak wtedy będziesz śpiewać i czy nadal tak będziesz ich bronił.

Opieranie się w takiej sprawie na opinii "biegłego z zakresu taktyki i technik interwencji policji", który zapewne jest po prostu policyjnym szkoleniowcem jest jak pytanie lisa o opinię na temat prawidłowości postępowania z kurami przez innego lisa.

Proszę ciągle pamiętać, że mówimy o człowieku chorym psychicznie, który zamknął się we własnym domu.

Proszę pamiętać, że policjanci samowolnie podjęli decyzję o wdarciu się do domu siłą mimo wątpliwości rodziny oraz próbie "spacyfikowania" tego człowieka mimo, iż mogli poczekać na przyjazd wsparcia oraz ZRM. Możliwe było też skorzystanie z pomocy psychologa. Zamknięty w domu człowiek potencjalnie zagrażał w tym momencie wyłącznie sobie, nie było zatem podstaw do podejmowania tak drastycznych kroków.

Prokurator natomiast całkowicie pominął te okoliczność i ocenił wyłącznie zdarzenie po bezzasadnym wtargnięciu policjantów do wnętrza budynku. Z tej perspektywy może się mylnie wydawać, że zaatakowani policjanci nie mieli innej możliwości, jak odeprzeć atak wszystkim dostępnymi sposobami.

Problem w tym, że oceniając sytuację całościowo i zdroworozsądkowo nie powinni byli w ogóle do tej sytuacji dopuścić, nie powinni wchodzić bez odpowiedniego przygotowania i wsparcia do środka. Ze znanej mi treści przytaczanej opinii biegły nawet nie zająknął się w tej kwestii.

Trzeba powiedzieć to wprost - to policjanci stworzyli tu zagrożenie.

Prokurator oczywiście usiłuje za wszelką cenę wybronić mundurowych. Taka jest aktualnie szkodliwa tendencja władz. Broni się patologii w służbach, aby utrzymać zatrudnienie nawet kosztem i tak już przebijającej dno jakości ich pracy.