zabawne jak czlowiek ktory sam zmienil swoje poglady, zarzuca ich zmiane i "przefarbowanie sie" innym..Ktoredy droga do celu Marcinie???

MW = 1982 r. bardzo stary wojenny rocznik, walczył w stanie wojennym z komunistycznym totalitaryzmem , zamiast pieluchy miał w majtkach ulotki hahahaha.....hahahaha.....hahahaha.....

Ile Ty masz lat Marcinie Wałdoch że tak usilnie lansujesz swoja wersję?

Jak widać szkoda dyskusji z Panem Wałdochem i jego zwolennikami . Tacy jak oni wyrabiają Rosjanom poglądy na Polskę i Polaków , ale trudno wymagać od nich czegoś innego jeżeli historii uczyli się od "miłujących pokój i wszystkie narody" skrajnie prawicowych solidaruchów dążących za wszelką cenę do przekształcenia Polski w państwo wyznaniowo - policyjne !!! Jeszcze przyjdzie taki czas , że inaczej myślący będą wiać z takiej Polski w wiekszym strachu niż za komuny !!!

Do Pana M. Wałdocha ,jak jest taka możliwośc prosił bym o bieżące informacje o postępach w tej sprawie na adres : vis35@poczta.fm .

Tak, o niczym w życiu tak nie marzyłem jak o zdjęciach w gazetach...artykułach na portalach, dyskusjach na forach...No i brylować uwielbiam, słowem - być na świeczniku oto mój cel. No, może jeszcze jedno, zapomniałbym. Sianie nienawiści, tak. Nad tym myślę całe dnie. Jeśli idzie o ilość osób na naszym spotkaniu i podczas spektaklu uważam, że było około 100 osób. W tym wypadku jeśli ktoś ma inne potwierdzone dane, wolę się przyznać, że nie potrafię liczyć podobnie jak kłamać. Ponieważ zauważam, że skala nienawiści do mojej osoby wzrasta proporcjonalnie do częstości moich wypowiedzi, a wolę uniknąć dyskusji w której wreszcie znaleźlibyśmy wspólny język - wszystkim słuchaczom mówię, dziękuję za uwagę.

jest taka jak jego wypowiedź na temat ilości osób, które wzięły udział w CHDK-u cyt. Wałdocha "...resztą około 100 osób na sali ChDK uważamy za wielki sukces..." . Wiedziałem i pisałem juz wczesniej- albo nie umie liczyc albo kłamie.

byłaby nastepna okazja by jątrzyc, skłucać , brylować i dać upust swojemu parciu na media. Spadaj

Szanowny Panie, proszę złożyć pozew przekonamy się kto, i czy łamie jakiekolwiek przepisy. Taka Pana pisanina o tym, że znieważaliśmy Rosjan, to zwyczajne kłamstwo. Widzę wyraźnie, że oprócz naginania wykładni pod swoje potrzeby, również nagina Pan słowa które padały na naszym spotkaniu. Oferuję pełen zapis spotkania i życzę powodzenia w doszukiwaniu się słów przeciw narodowi rosyjskiemu. Prawdą jest, że nie brakowało krytyki komunizmu i sowietów. Skoro Pan utożsamia takie pojęcia jak komunizm, mord, gwałt z narodem rosyjskim lub co gorsza chciałby Pan,żebym ja je utożsamiał to myli się Pan. I rzeczywiście może warto by było, żeby wyjaśniła to Panu osoba postronna biegła w prawie polskim. Bo widzę, że moja wiedza z zakresu prawa Pana nie przekonuje, a zapewniam Pana, że i w tej dziedzinie nie potrzebuję niczyjej pomocy i z chęcią wystąpię przeciwko Panu - w tej sprawie - przed sądem. Oczywiście nie zabraknie też przedstawicieli "Dziennika Bałtyckiego" jak mniemam. Co do "włodarzy", komu przyszli oddać cześć to sami wiedzą najlepiej, przed kim się skłonili i komu oddali fizycznie hołd tego dociekać nie trzeba. Więc życzę powodzenia i z niecierpliwością czekam na pozew o "publiczne znieważenie narodu rosyjskiego" i "podżegania do nienawiści na tle narodowościowym".Życzę powodzenia.

Widzę że pan Wałdoch ma albo problem ze zdobyciem tekstu Konstytucji RP i kodeksu karnego albo z ich zrozumieniem Zatem poniżej treść wzmiankowanych artykułów z Wikipedii
Art. 13.
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.):
Art. 256.
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 257.
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowościowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Nie znajduję w działaniu burmistrza oddającego cześć poległym jakiegokolwiek naruszenia ww przepisów. Natomiast w publicznym wystapieniu pana i dr hab Niwińskiego (notka w Dzienniku Bałtyckim) zostały ewidentnie naruszone (znieważenie Rosjan) art. 256 i 257, co jest karalne. Nie znieważyliście morderców, gwałcicieli, komunistów ale wyzwalających Chojnice Rosjan. To tak jak z Polakami. Są wśród nas złodzieje, mordercy, gwałcicielie. Ale czy to oznacza że mozna tak okreslić ogół Polaków ? Wszyscy polegli przy wyzwalaniu Chojnic to komuniści, mordercy i gwałciciele? Pewnie znajdzie się wśród nich nie jeden sprawiedliwy. I w takiej sytuacji gest burmistrza i władz miasta jest właściwy. Oddali cześć poległym a nie czerwonej gwieździe.

Do wpisu 13:19, bardzo dobry pomysł. Jeśli jest pan zainteresowany pomóc nam w takim przedsięwzięciu to na pewno jesteśmy chętni do współpracy. Niestety mamy już tak zorganizowany grafik prac na ten rok, że przy ograniczonej ilości rąk do pracy nie jesteśmy w stanie zrealizować nawet połowy naszych własnych pomysłów. Niemniej, zapraszam zawsze możemy się zastanowić nad formą współpracy na tematy, które Pan poruszył, bo są one godne dyskusji i działań. Dodam, że przygotowujemy do publikacji trzy ksiązki i wydajemy kwartalnik wszystko to robimy z własnych składek, do tego opłacamy parowóz, który stoi nadal bezczynnie w Chojnicach. Z chęcią podejmiemy współpracę. DO wpisu na temat mojego działania w sprawie żołnierzy września 1939. Jak dotąd zdobyłem listę nazwisk właścicieli - drogą oficjalną, czyli w Wydziale Ksiąg Wieczystych. Są dalsze plany i współpraca z jednym z chojnickich stowarzyszeń w tym zakresie. Jeśli w tym miejscu leżą polscy żołnierze września, to będzie to dla mnie osobiście wstyd. Żyć w mieście w którym oddaje się hołd czerowej gwieździe w pobliżu zbiorowej mogiły obrońców Chojnic...ale wszystko okaże się jasne w niedalekiej przyszłości.

W latach pięćdziesiątych do portu w Gdyni wpłynął statek indyjski ze sfastyką na burcie. Wybuchła wielka awantura - a wokół statku zgromadzili się liczni mieszkańcy, załoga obawiała się o życie. Kapitan postanowił wydać ulotkę w języku angielskim, którą też przetłumaczono natychmiast na polski. W ulotce tej tłumaczono, że swastyka to dla hindusów znak szczęścia, ciągłości istnienia, obfitości. To hitlerowcy zmienili znaczenie tego symbolu, szczególnie w Europie. Do czego dążę? Jak zauważył niejaki "tolek", powinienem dążyć, aby czerowona gwiazda zniknęła z Heinekena. Otóż nie. Piwo Heineken pochodzi (jeśli tak można o piwie, bo gdzie kończy to wiadomo ;-) z Holandii. Holandia to inny kontekst kulturowy dla czerownej gwiazdy. W Holandii nie było okupacji sowieckiej, w Holandii nie było gwałtów i mordów. W Holandii wreszcie nie było wojen z wojskami sowieckimi. Symbol ściśle wiąże się z kulturą, kto tego nie rozumie popadnie w paradoksy.Proszę sobie wyobrazić prostą rzecz - krzyż był znakiem po prostu cierpienia, chrześcijaństwo zmieniło jego znaczenie, lub powiedzmy uzupełniło na swój użytek, bądź też zgodnie z tym czym ta zmiana była zdeterminowana a o czym wiedzieć nie możemy. Ale dla wielu na świecie, krzyż to nadal tylko i wyłącznie krzyż jako skrzyżowanie linii prostopadłych. Poza tym drogi tolku brandem Heinekena nie jest czerowna gwiazda, jest ona zaledwie elementem tej marki ;-). Co do konstytucji ma Pan rację. Ja również nie zgadzam sie z historykami i ich interpretacją przepisów, jednak wiedzieć nam trzeba, że działanie organizacji nawiązujących do komunizmu, bądź nazizmu jest konstytucyjnie zabronione. Tutaj powstaje pytanie - czy występując publicznie w gronie ponad 3 osób pozostaje się po prostu 3 niezależnymi podmiotami, czy też jest to wyraz reprezentacji jakiejkolwiek oranizacji, która przecież oddaje hołd pod znakiem komunizmu. Powiem brutalnie, ale i na temat - miejsce komunizmu i jego symboli w Polsce jest tam, gdzie jest miejsce dla zmarłych czyli w grobie, a nie w świecie żywych.

Panie Wałdoch, a może konferencja o tym jak nas sojusznicy zostawili w 1939 i o późniejszych konferencjach dotyczących podziału wpływów. Może o tym, że w Sudetach już byli Amerykanie, ale nie wkraczali, bo ustalono, że Polskę wyzwolą Rosjanie. Co Pan powie na takie tematy?

Proponuję by pan Wałdoch przeprowadził kampanię dotyczącą wycofania z chojnickich sklepów piwa marki Heineken, wniosek do sądu przeciwko tej firmie o propagowanie symboli komunistycznych albo przynajmniej bojkot tegoz produktu bo logo firmy Heineken to też czerwona gwiazda. A na poważnie polecam szanownym historykom lekturę Konstytucji RP art 13, 256 i 257. Wówczas pytania dotyczące usunięcia gwiazdy z cmentarza żołnierzy radzieckich stana się bezzasadne.