Antymobbingowe spotkanie
Burmistrz Arseniusz Finster, za nim jego zastępca Jan Zieliński i dyrektor wydziału edukacji Janusz Ziarno.
Na początku środowego (6.02) spotkania w ratuszu dotyczącego mobbingu i procedur antymobbingowych z przedstawicielami chojnickich szkół podstawowych i gimnazjów burmistrz Arseniusz Finster stwierdził, że w szkołach mu podległych udowodnionego przypadku mobbingu nie ma, ale może dochodzić do działań noszących znamiona mobbingu. Teza postawiona na początku w zasadzie została poparta przez nauczycieli, którzy o mobbingu w miejscu pracy nie mieli wiedzy. Choć nie obyło się bez głosów, że w takiej, a nie innej sytuacji na rynku pracy i w oświacie, mówienie głośno o takich problemach w miejscu pracy, może doprowadzić do jej utraty.
Zaczątkiem dyskusji nt. mobbingu była sytuacja z Gimnazjum nr 1. W sądzie toczy się proces o pomówienie o mobbing między dyrektorką a dwiema nauczycielkami. Dodatkowo o procedury antymobbingowe burmistrza pytało stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność. - Upublicznienie tematu mobbingu w Gimnazjum nr 1 jest bardzo złe. Można się pojednać i pogodzić. Fora internetowe aż pęcznieją, tam każdy jest specjalistą od mobbingu. To nie ma sensu - stwierdził Arseniusz Finster.
Reklama | Czytaj dalej »
- Chciałbym zapytać państwa czy potrzebne są procedury antymobbingowe. Nie jest złamaniem prawa, jesli ich nie ma - mówił włodarz i dla przykłady wymienił m.in. Człuchów, Tucholę, gminę Chojnice i inne okoliczne samorządy, w których nie wdrożono procedur antymobbingowych. - Jesteśmy w tym zakresie prekursorami - zauważył. Wskazał też, że w każdej szkole jest przecież regulamin, obowiązuje kodeks pracy i karta nauczyciela.
Okazało się, że w Szkole Podstawowej nr 5 nad tematem pochylono się na początku roku i nawet stworzono specjalną komisję, w której składzie są m.in. dwie wicedyrektorki. - Przyczynkiem do tego było, to co się dzieje w Gimnazjum nr 1 - powiedział nauczyciel Mirosław Aleksandrowicz. - Nic się nie dzieje - wtrącił burmistrz. - Dla mnie to są konflikty personalne tylko i wyłącznie, ale to już sąd rozstrzygnie - dodał.
- Było szkolenie, była rozmowa o procedurach, do dzisiaj sprawa stanęła - mówiła nauczycielka z Gimnazjum nr 1 Ilona Piotrowska. - To pracodawca ma obowiązek zapobiegać mobbingowi. Są firmy specjalistyczne, które to badają - zauważyła. W zasadzie oprócz tych dwóch szkół oraz Gimnazjum nr 2, gdzie była potrzeba kontroli zewnętrznej przed dwoma laty, w innych mobbingu jako takiego problemu nie zauważono.
Nauczycieli i członków rad rodziców włodarz pytał też, kto ich zdaniem ma się zająć przygotowaniem ankiet dla oceniania skali zagrożeń mobbingiem. - Pewnie nie byłoby wiarygodne, jak sami je przygotujemy. Z kolei organizacje pozarządowe, które się tym zajmują, stoją po stronie, że jest mobbing. Dlatego szukałbym kompromisu - stwierdził burmistrz Finster. Z sali padły jednak głosy, żeby absolutnie nie doprowadzać do sytuacji, gdy ankiety mogliby przygotowywać ci, dla których są one przeznaczone. - Nie czuję się kompetnetna w tym zakresie - dodała Ilona Piotrowska. - Generalnie przygotowanie ankiet byłoby słuszne, bo są osoby, które obawiają się powiedzieć o czymś w gremium, bo boją się o pracę. Teraz nie ma tyle etatów - swoje zdanie wyraził Mirosław Aleksandrowicz.
Ostatecznie stanęło na tym, że przygotowanie ankiet zleci się raczej audytorom zewnętrznym. W szkołach mają też zostać zorganizowanie szkolenia dotyczące mobbingu. Terminu kolejnego podobnego spotkania nie wyznaczono.
Czym jest mobbing, mówi Kodeks Pracy:
"Art. 943. § 1. Pracodawca jest obowiązany przeciwdziałać mobbingowi.
§ 2. Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników".
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (270)
- Komentarze Facebook (...)
270 komentarzy
1. Burmistrz swoim aktywnym osobistym zaangażowaniem i poparciem Gosi Henszke wykazuje, że łączy ich wiece niż tylko służbowa zależność.
2. Panowie Wajlonis i Ziarno godzą się łamać prawo administracyjne, kodeks pracy, i inne by pomagać w tuszowaniu i trywializowaniu sprawy mobbingu na życzenie pana burmistrza.
3. W szczególności, pan Wajlonis akceptuje i przyklepuje zatrudnianie przez burmistrz w skorumpowany sposób po znajomości męża i dzieci pani Gosi. Oczywiście burmistrzowi jest na rękę gdy mąż pani Gosi jest zajęty podglądaniem ludzi w Gimnazjum nr 1 i nie jest w stanie patrzeć co w tym czasie robią Gosia z Arseniuszem w jego gabinecie lub gdzie indziej!
4. Inspektor pracy okazał się łatwy do skorumpowania obietnicami Gosi i być może seksualnymi przyjemnościami. Zamiast domagać się przestrzegania kodeksu pracy, szanowny inspektor skupił się na tym jak on sam może zdobyć coś dla siebie w tej skorumpowanej sytuacji.
5. Radni, poza kilkoma wyjątkami, ignorują sprawę mobbingu i patologii przemocy w chojnickich szkołach bo nie chcą w ten sposób rozpocząć prywatny konflikt z burmistrzem, który emocjonalnie chroni Gosie Henszke. Liczą, że burmistrz wynagrodzi im ich milczenie w tej sprawie jakimiś skorumpowanymi przysługami na rachunek podatników.
6. Skorumpowane relacje w chojnickim ZNP kompletnie go sparaliżowały i uniemożliwiły jakiekolwiek działania i interwencje w sprawie przemocy mobbingu w Gimnazjum nr 1. Zamiast pro-aktywnie tępić patologie przemocy w środowisku nauczycieli i chojnickich szkół zarząd ZNP udaje, że go nie ma w Chojnicach. Nie wiem czy jest to obawa przed burmistrzem czy tez efekt już istniejącego skorumpowania wewnętrznymi układami, zależnościami, i przysługami.
7. Mobbing ujawnił także skorumpowane relacje w samym Gimnazjum nr 1. Cześć nauczycieli w zamian za parę groszy z nagród i nadgodzin ochoczo zgodzili się na życzenie Gosi Henszke na pisanie donosów i szpiegowanie swoich koleżanek z pracy. Donosiciele pewnie taki mają charakter, że donosy sprawiają im przyjemność. Jednakże to skorumpowane powiązanie z Gosia Henszke, i finansowe nagrody umożliwiły fizyczne zmaterializowanie się systemu donosów i szpiegowania jako metodę operacyjna w zarządzaniu chojnickim Gimnazjum nr 1. Bez socjopatycznej Gosi i jej korumpującego systemu wynagradzania donosicielstwa i szpiegowania współpracowników, donosiciele pewnie nie ujawnili by się i nie byłoby zapotrzebowania na ich donosy, podsłuchiwanie i szpiegowanie współpracowników. To Gosia stworzyła i rozwinęła donosicielstwo i szpiegowanie, korumpując finansowo pracowników o niskim poziomie osobistej i zawodowej etyki i moralności.
8. Problemy z rozpoczęciem procesu o pomówienie nauczycielek wykazały prywatne powiązania i zależności ratusza z chojnickim wymiarem sprawiedliwości, powiązań które obie strony starają się ukrywać. Czyżby wskazywało to jednocześnie na problem niskiej etyki zawodowej chojnickich prokuratorów i sędziów? Ten problem zwiększa obawę, czy proces będzie rozpatrzony z perspektywy prawa i sprawiedliwości, czy też poprzez pryzmat znajomości i prywatnych przysług jakie świadczą sobie od czasu do czasu prokuratorzy, sędziowie, z burmistrzem i jego urzędnikami? Czy sędzia Roman Sporysz wykaże się wysokimi standardami profesjonalnej etyka i przede wszystkim będzie rozpatrywał sprawę z perspektywy polskiego prawa i sprawiedliwości? Czy też przez pryzmat osobistej znajomości z burmistrzem, którego protegowaną (i być może kochanką) jest Gosia Henszke fałszywie uskarżająca nauczycieli o pomówienie. Ja wierze, ze sędzia Roman Sporysz postawi prawo i sprawiedliwość na pierwszym miejscu. Ale, zanim proces się nie skończy nie będziemy tego wiedzieli na pewno czym kieruje się sędzia w swoich decyzjach.
Pewnie z czasem jeszcze więcej skorumpowanych powiązań wyjdzie na jaw z powodu mobbingu. Zobaczymy.
Wszystko co burmistrz zrobił do tej pory w sprawie mobbingu w Gimnazjum nr 1 to jedynie próby ukrywania i trywializowania problemu. Szczególnie wyraźnie w całej sprawie jest pobłażanie burmistrza dla Gosi Henszke i absolutna osobista ochrona jaką ją burmistrz otacza. Co wiadomo od lat o burmistrzu to to, że nie jest idealistą i dla ideałów nie będzie bronić i chronić kogoś takiego jak Gosia Henszke. We wszystkich kontaktach burmistrz wyznaje zasadę "coś za coś" i w skorumpowanych układach chojnickich widać to wyraźnie jak na dłoni w powiązaniach burmistrz - kościół - prokuratura - sąd - policja - przedsiębiorcy - bogatsi chojniczanie. Wielokrotnie powiązania tej skorumpowanej chojnickiej ośmiornicy wykazał burmistrzowi pan Mariusz Janik (wygrywając wiele sądowych procesów z burmistrzem).
Co ma do zaoferowani burmistrzowi Gosia Henszke w zamian za ochronę i pobłażanie? Co burmistrz otrzymuje od Gosi w zamian za narażanie swojej wiarygodności, prestiżu, i poparcia społecznego? Czym płaci Gosia burmistrzowi w zamian za ochronę? Co by to mogło być? Czy jest to korupcja o podłożu finansowym czy tylko seks, lub może jest to mieszanka i korupcji finansowej i seksu razem? W przypadku chorobliwie żądnej władzy Gosi jedno jest pewne, że władza, siła polityczna, i finansowa burmistrz w Chojnicach są silnym afrodyzjakiem dla Gosi Henszke.
Przy każdym połączeniu do portalu Chojnice24.pl lub innego IP adres komputera, który łączy się z portalem jest logowany (zapisany). Adresy IP użytkowników portalu są używane do tworzenia statystyki użytkowania portalu i także w celu identyfikacji użytkowników, którzy złamali prawo lub komuś ważnemu się narazili. Adres IP identyfikuje tylko komputer z którego dokonano połączenia, następnie policja sprawdza kto użytkował w określonym czasie komputer o zidentyfikowanym IP adresie.
Wszystkim osobom jakie miały by ochotę napisać jakieś informacje (na przykład nowe wieści z bajkowej krainy) anonimowo, radziłbym używanie anonimowych serwerów proxy.
Aby sprawdzić własny IP adres wystarczy połączyć się na przykład z portalem:
whatismyip.com
lub
speedtest.net
oba portale podadzą aktualny IP adres internauty i także każde proxy wykorzystane w połączeniu. Portal speedtest.net można dodatkowo wykorzystać by zmierzyć prędkość i jakość połączenia.
Na portalu whatismyip.com jest także dostępna informacja na temat jak ukryć IP adres (how to hide IP). Można także szukać informacji w języku polskich na temat jak ukryć prawdziwy adres IP swojego komputera. Listy serwerów proxy są dostępne w każdej wyszukiwarce po wpisaniu "proxy list". Generalnie są twa typy serwerów proxy: nieanonimowe proxy, które identyfikuje się jako proxy i zawsze podają informacje o prawdziwym IP adresie użytkownika; oraz anonimowe proxy, które zataja informacje, że połączenie jest z serwera proxy i nie podaje żadnej informacji o prawdziwym IP adresie użytkownika. Anonimowy proxy przy sprawdzeniu IP adresu używając whatismyip.com poda jedynie informacje o IP adresie proxy i nic więcej (nie będzie żadnego śladu prawdziwego IP adresu). Nieanonimowy proxy przy sprawdzeniu IP adresu używając whatismyip.com poda prawdziwy IP adres użytkownika i dodatkowo swój własny IP adres z informacja, że jest to pośredniczący w połączeniu serwer proxy. Oczywiście, aby pisać anonimowo trzeba wyłącznie używać anonimowych serwerów proxy.
Dokładne informacje na powyższe tematy są dostępne w wielu miejscach na internecie.
Proszę, używajcie komputer i swój prawdziwy IP adres rozsądnie.
1.udzielaniu porad i konsultacji z zakresu problematyki uzależnień oraz współuzależnień,
2.prowadzenie poradnictwa i interwencji w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie,
3.prowadzeniu interwencji kryzysowej,
więcej :http://bip.miastochojnice.pl/?pid=314
Absurdem jest podstawa sprawy karnej o pomówienie, który wytoczyła Gosia nauczycielkom. Jest to jej odwet i próba zemsty za oficjalne zgłoszenie zaistnienia mobbingu w Gimnazjum nr 1 do urzędu miasta, i przełożonemu pani Henszke, przez poszkodowane mobbingiem nauczycielki. Małgosia wykorzystała fakt i dokument zgłoszenia mobbingu przez poszkodowane przemocą nauczycielki jako swój koronny dowód w oskarżeniu o pomówienie i wsparła go donosami od trzech nauczycielek.
Początkowo mobbing Gosi Henszke był skierowany przeciwko pani Alicji Kreft. Jednak, po tym gdy pani Marzenna Osowicka okazała pani Alicji współczucie i chęć pomocy w zaistniałej sytuacji, Gosia Henszke rozszerzyła swoje szykany i mobbing także na panią Marzenne. Obie poszkodowane nauczycielki okazały sobie jedynie wsparcie psychiczne i podzieliły się informacją o fakcie zaistnienia mobbingu z kilkoma innymi nauczycielkami, które uważały za swoje zaufane przyjaciółki. Według zaleceń Ośrodka Profilaktyki Rodzinnej (http://www.opr-chojnice.pl), i według zaleceń przeszkolonych w zwalczaniu przemocy profesjonalistów, dzielenie się informacją o fakcie bycia ofiarą przemocy z zaufanymi osobami jest właściwym i zalecanym działaniem. Personel Ośrodka Profilaktyki Rodzinnej zaleca by nigdy nie trzymać w tajemnicy przypadków przemocy przed rodziną i przyjaciółmi, i by szukać fachowej pomocy i zgłaszać każdą formę przemocy do właściwych urzędów i organów wymiaru sprawiedliwości. Jest to ważne tak dla mężczyzn jak i dla kobiet, które ucierpiały w wyniku przemocy fizycznej lub psychicznej, jak w przypadku mobbingu. Szczególnie, kobiety powinny dzielić się faktami zaistnienia przemocy w gronie zaufanych osób z którymi czują się bezpiecznie. Kobiety powinny dyskutować szczegóły przemocy, bo jest to konieczne, i jest to naturalny sposób w jaki kobiecy mózg przechodzi przez okres emocjonalnego napięcia, i jak przetwarza mentalnie informacje o przemocy. Ten proces powinien odbywać się w gronie zaufanych i uczciwych przyjaciół, którzy potrafią okazać ofierze przemocy zrozumienie i empatie. W przypadku pani Alicji, jej zaufana przyjaciółka okazała się fałszywą donosicielką, która w oparciu o zwierzenia napisała na nią donos do sądu. Ta fałszywa przyjaciółka wykorzystała moment słabości w naturalnym procesie odreagowywania efektów przemocy u pani Alicji, by wysłuchać jej emocjonalnych zwierzeń i by wykorzystać je w procesie karnym o pomówienie. To samo zdarzyło się i pani Marzennie. W sumie do sądu trafiły donosy od trojga fałszywych przyjaciółek.
Jestem pewien, że specjaliści z Ośrodka Profilaktyki Rodzinnej będą w stanie wyjaśnić w większych detalach proces jak ofiary przemocy logicznie i emocjonalnie przetwarzają i przechodzą przez incydenty przemocy, szczególnie psychicznej jak w przypadku mobbingu. Wierzę, że Ośrodek Profilaktyki Rodzinnej (http://www.opr-chojnice.pl) z chęcią pomoże w zrozumieniu efektów przemocy na psychikę kobiet w czasie rozprawy karnej o pomówienie, jeżeli tylko adwokat obrony poprosi o tą pomoc. Specjaliści z OPR także z perspektywy terapeutycznej i psychologicznej będą w stanie dokładnie wyjaśnić co i dlaczego w postępowaniu Gosi Henszke można zakwalifikować jako przemoc i mobbing. Także, będą w stanie zinterpretować reakcje poszkodowanych nauczycielek na mobbing z perspektywy psychologii przemocy.
Praktycznie, miedzy przemocą w domu i rodzinie, i przemocą w miejscu pracy, jest wiele podobieństw i analogii. Wiedzę o przemocy w rodzinie można prawie bezpośrednio użyć w zrozumieniu przemocy w miejscu pracy, i dlatego Chojnicka placówka OPR może być bardzo cennym źródłem wiedzy jak praktycznie szukać rozwiązania problemu przemocy i mobbingu w Gimnazjum nr 1 i w innych miejscach pracy.
W przypadku mobbingu w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach widzę dużo podobieństw do zdarzenia w Podobinie. Czas upływa, lecz jak do tej pory, żadna instytucja, urząd, lub grupa społeczna nie doprowadziła do skutecznego rozwiązania patologicznej sytuacji, nie udzieliła efektywnej pomocy ofiarom, i nie potępiła oficjalnie mobbingu! A w naszym demokratycznym kraju są mechanizmy prawne i instytucje, które powinny pomoc w rozwiązaniu problemu mobbingu w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach.
Nikt Chojnickim nauczycielom w darze nie da praworządności, wolności wypowiedzi, poczucia bezpieczeństwa, wzajemnego poszanowania, i wolnego od mobbingu środowiska pracy- ani burmistrz ani lokalni plebani, - jedynie nauczyciele swoja codzienną postawą muszą wywalczyć te przywileje. Umiejętne wykorzystanie prawa i instytucji jak ZNP, sąd administracyjny, rzecznik praw obywatelskich, i inne, tylko tą walkę ułatwią i w niej pomogą. Jeżeli Chojniccy nauczyciele nie podejmą aktywnej walki o poprawę jakości warunków pracy w swoim środowisku i w swoich szkołach to znaczy, że godzą się z obecnym stanem rzeczy i po prostu nie zasługują na nic lepszego. Nic samo się nie poprawi, poprawa nastąpi jedynie jeżeli nauczyciele jako kolektyw zaczną działać na rzecz poprawy warunków pracy w swoim środowisku.
Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest poprosić Chojnicki zarząd ZNP aby kolektywnie przeprowadził dochodzenie i stwierdził, czy dyrektorka Henszke przekroczyła swoimi działaniami granice etyki nauczycielskiej, i czy jej działania można zakwalifikować jako mobbing z perspektywy etyki nauczycielskiej? Na podstawie uzasadnionych wniosków ze swojego dochodzenia zarząd ZNP powinien zaproponować burmistrzowi jak rozwiązać sprawę administracyjnie. Burmistrz powinien uszanować decyzje ZNP i zastosować' się do rekomendacji. Jeżeli nie, to Chojnicki ZNP może poprosić o pomoc wojewódzki lub krajowy zarząd ZNP. W ostateczności można skorzystać ze sądu administracyjnego. Włączenie w proces całego składu (wszystkich członków) zarządu Chojnickiego ZNP ma tą zaletę, że kolektyw jest mniej narażony na potencjalne szykany i korupcyjne wpływy burmistrza lub pani Henszke niż indywidualna osoba. Dodatkowo, ponieważ w zarządzie są nauczyciele z wielu szkół, na różnych pozycjach, i z różnym stażem pracy, ich konkluzje i rekomendacje będą obiektywne i fachowe, oparte na latach doświadczenia i z szerokiej perspektywie Chojnickich środowisk nauczycielskich. Nikt nie będzie w stanie podważyć faktu obiektywności i profesjonalizmu decyzji podjętych przez Chojnicki zarząd ZNP (bo obecne oceny burmistrza są infantylne i niepoważne).
Proces powinien być rozpoczęty przez nauczycieli z Gimnazjum nr 1 poszkodowanych mobbingem, i wsparty przez nauczycieli innych szkół. Nauczyciele powinni pisemnie (przez email lub listownie) zwróci się do zarządu ZNP o rozpoczęcie procesu dochodzenia i oceny sytuacji z perspektywy etyki zawodowej. Później, już anonimowo, nauczyciele powinni mieć możliwość by przesłać komentarze i listy opisujące specyficzne istotne fakty związane z mobbingiem i dochodzeniem. Informacje o mobbingu od nauczycieli powinny być przesłane anonimowo, by pani Henszke lub burmistrz nie byli w stanie się mścić lub pozywać autorów niekorzystnych opinii do sądu o pomówienie. Pani Henszke powinna na prośbę zarządu ZNP także złożyć swoje oświadczenia związane z mobbingiem. Jej udział powinien być dobrowolny, bo cały proces dotyczy ustalenia problemów etyki zawodowej i nie jest sądowym procesem karnym. Jeżeli pani Henszke nie będzie miała ochoty na udział w dochodzeniu zarządu ZNP, i zlekceważy go, to to także będzie świadczyć o poziomie jej etyki zawodowej. Zarząd ZNP powinien oprzeć swoje finałowe konkluzje i rekomendacje na podstawie posiadanych informacji, własnego doświadczenia, i profesjonalnej wiedzy. Nauczyciele mogą we własnym środowisku ocenić i obiektywnie rozwiązać problem mobbingu. Czy dopuszczalne jest poniżanie, przeklinanie, bezpodstawne podważanie profesjonalnych umiejętności, i obrzucanie obelgami nauczycieli w czasie rozmów z przełożonymi? Czy dopuszczalny jest kopniak w tyłek przy wyjściu z gabinetu dyrektorskiego? Ustalenie granic etycznych może zależeć już od samych nauczycieli. Nauczyciele będą mogli ustalić gdzie kończy się brak dobrych manier i chamstwo, i gdzie zaczyna się mobbing i przemoc w miejscu pracy. Może chojniccy nauczyciel staną się pozytywnym przykładem dla innych w kraju, jak rozwiązać problem mobbingu w środowisku pracy i w środowisku szkolnym.
Wydaje mi się, że zarząd ZNP jako profesjonalny i zawodowy związek, ma pełen autorytet by zajmować się sprawami etyki zawodowej. Podobnie oceniają etykę zawodowa adwokaci, lekarze, sędziowie, i wiele innych profesji i ustalają, czy normy etyki nie zostały przekroczone w szczególnych przypadkach i sytuacjach przez członków ich profesji.
Początkowo myślałem, że proces ewaluacji etyki postępowania pani Henszke powinien być rozpoczęty przez poszkodowane nauczycielki. Aktualnie wydaje mi się, że są zbyt zajęte procesem karnym o pomówienie i walka przeciwko fałszywym oskarżeniom pani Henszke, i nie maga rozpraszać się na dodatkowych procedurach. Ponieważ prawie wszyscy nauczyciele w Gimnazjum nr 1, w tej lub innej formie, także doświadczyli mobbingu, wiec oni jako grupa powinni rozpocząć proces w zarządzie ZNP o ocenę etyki pani Henszke. Ocena etyki postępowania pani Henszke jest ważna, i nie powinna być zignorowana, ponieważ umożliwi to rozpoczęcie procesu administracyjnego w celu uwolnienia środowiska szkolnego od mobbingu.
Wbrew oczekiwaniom, proces karny o pomówienie dotyczy tylko pomówienia -- czy oskarżone nauczycielki miały prawo legalnie podzielić się informacją o mobbingu z innymi osobami -- i nic więcej. Proces karny nie dotyczy mobbingu i go nie rozwiąże w żaden sposób. Nauczyciele muszą poszukać rozwiązania problemu mobbingu poza sądem. Sąd karny i administracyjny jest ostatecznością.
W Podobinie, rodzina ofiary mobbingu żąda od lokalnego samorządu ponad 1 milion złotych odszkodowania za tolerowanie mobbingu (http://limanowa.naszemiasto.pl/tag/mobbing-podobin.html). Na dodatek,według prawnika poszkodowanej rodziny, w cywilnych procesach rodzina będzie także dochodzić zadośćuczynienia od indywidualnych osób odpowiedzialnych za tolerowanie mobbingu. Jeżeli tolerowanie mobbingu przez burmistrza doprowadzi do tragedii w Gimnazjum nr 1, to nie tylko urząd miasta będzie narażony na płacenie olbrzymich odszkodowań, ale i osobiście burmistrz może stracić swój domek na wsi by zapłacić zadośćuczynienie. To samo dotyczy i socjopatki Małgosi Henszke, która może stracić swój dom i swój zawód, jeżeli jej przemoc doprowadzi do tragedii.
Wydaje mi się, że w miarę jak społeczeństwo Chojnic dowiaduje się o nieuczciwych i korupcyjnych działaniach burmistrza i jego kolesiów, coraz mniej spraw będzie udawało się burmistrzowi zatuszować i ukryć. Burmistrz już musi tłumaczyć się ze sprawy dopłat do przedszkoli, tłumaczył się także z powodu utrudniania działania społecznego panu Marcinowi Wałdochowi i innym członkom PChS-u, tłumaczył się z korupcyjnego rozdania grantów na sport i kulturę, i nadchodzi czas, że zacznie się także coraz częściej tłumaczyć z powodu tolerowania przemocy mobbingu w Gimnazjum nr 1 i jego osobistych korupcyjnych powiązań z socjopatką Gosią Henszke.
Wkrótce, jak nowe informacje wychodzą na światło dzienne okaże się co kryje się za korupcyjnymi powiązaniami burmistrza ze socjopatyczną Małgosią Henszke i za bezkrytyczną tolerancją jej postępowania? Dotychczas, zamiast potępienia mobberki, pani dyrektor Gosi Henszke, i ukarania jej za mobbing, burmistrz jako rozwiązanie problemu wybrał publiczne i prywatne szkalowanie i karcenie ofiar mobbingu za fakt publikowania i zgłaszania problemu przemocy, i za publiczne protestowanie przeciwko tolerancji mobbingu przez urząd miasta i przez samego burmistrza przez ponad 2 lata. Bezkarność i pobłażanie pana burmistrza dla socjopatki Gosi Henszke musi mieć jakieś logiczne przyczyny, bo burmistrz nie robi nic dla ideałów! Z czasem okaże się dlaczego burmistrz łamie prawo i chroni socjopatkę Gosie Henszke przed karą za przemoc mobbingu. Czy burmistrz chroni socjopatkę Gosie bo ta zna jakieś fakty o kradzieży pieniędzy 9 lat temu w ZS nr 8 w którą być może jest powiązany burmistrz? Czy może aktualnie wspólnie dopuszczają się nowej korupcji finansowej i ukrywają kradzieże w kosztach operacyjnych Gimnazjum nr 1? Czy może po znajomości pomagają sobie by zatrudnić swoich znajomych bądź członków rodziny? Czy może świadczą sobie jakieś inne usługi finansowe? Czy może darzą się szczerymi uczuciami i w związku z tym burmistrz jest zaślepiony i nie widzi prawdziwego socjopatycznego charakteru i zła jakie czyni socjopatyczna Gosia Henszke? Czy może burmistrz i socjopatyczna Małgosia są kochankami i w związku z czym burmistrz dla seksu zrobi wszystko by ochronić Małgosię przed odpowiedzialnością prawną za mobbing? Myślę, że niedługo wyjdzie na jaw czy to korupcja finansowa czy też seks łączą burmistrza z socjopatyczną Gosią Henszke i co jest przyczyną tolerancji burmistrza dla przemocy mobbingu w Gimnazjum nr 1.
Gdzie ty tu jakis jad widzisz. Masz jakieś omamy. Udaj sie do specjalisty, chyba to jakas psychoza
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!