„Problem znajduje się w budżecie Człuchowa”
Tytułowa diagnoza jest autorstwa burmistrza Arseniusza Finstera, który tak m.in. uzasadniał konieczność nowelizacji uchwały o sposobie naliczania dotacji dla niepublicznych przedszkoli.
Na poniedziałkowej (25.02) sesji Rady Miejskiej Chojnic po raz kolejny radni zajmowali się uchwałą z algorytmem, według którego obliczana jest dotacja dla niepublicznych placówek przedszkolnych. Od jesieni ubiegłego roku, kiedy to przestało istnieć w Chojnicach ostatnie samorządowe przedszkole, którego poziom wydatków bieżących był wcześniej podstawą wspomnianego algorytmu, wybór władz miasta padł na samorządowe przedszkole w Człuchowie. Pierwsza wersja uchwały, w której zapisano konkretną kwotę dotacji oraz współczynnik procentowy, została uchylona przez gdańską Regionalną Izbę Obrachunkową. Powodem było niezgodne z prawem zamieszczenie w uchwale wysokości dotacji podanej w złotówkach. Można tylko w procentach od wydatków bieżących w przedszkolu położonym w sąsiedniej gminie. W uchwale przyjętej przez radnych pod koniec grudnia 2012 wpisano wskaźnik 96,7 % dla niepublicznych przedszkoli. Liczono dotację od kwoty 390 zł, gdyż taka w 2013 miała być wysokość wydatków w człuchowskim przedszkolu. Jest to o ok. 100 zł mniej, niż było wykonanie tej pozycji budżetowej w 2012 roku. Po audycie wykonanym przez chojnickich urzędników w Człuchowie za zgodą tamtejszych władz, burmistrz Arseniusz Finster nabrał wątpliwości, czy kwota 390 zł jest realna. To zaważyło na decyzji o kolejnej nowelizacji uchwały o dotacjach przedszkolnych. Wprowadza ona minimalne progi, które wymaga ustawa o systemie oświaty, czyli 75 % dla niepublicznych i 100 % dla publicznych przedszkoli.
Reklama | Czytaj dalej »
Przed sesją burmistrz spotkał się z właścicielkami niepublicznych przedszkoli, by wyjaśnić powody zmiany uchwały, której projekt został poddany procesowi konsultacji. Po spotkaniu dyrektorki przedszkoli uzgodniły wspólne stanowisko, które przekazały radnym. Stwierdziły w nim m.in., że „(…)przedszkola niepubliczne w Człuchowie otrzymują w obecnym roku dotację na poziomie zeszłorocznym, tj. w wysokości 331 zł obliczanej jako 75 % od kwoty 442 zł (a nie jak nam podano od kwoty 392,62 zł - przy czym ta kwestia również wymagałaby wyjaśnienia - co po drodze zostało jeszcze odliczone przez Gminę Miejską Chojnice od podstawy naliczenia dotacji dla naszych przedszkoli). Na spotkaniu z Panem Burmistrzem w sprawie przedmiotowej propozycji obliczania dotacji na rzecz naszych przedszkoli usłyszałyśmy jedynie, że wysokość dotacji będzie ewentualnie korygowana, ale nie wiadomo na jakiej podstawie, o jaką wysokość ani w jakim terminie (być może kwartalnie). (…)Obniżenie dotacji do kwoty 294 zł (obecnie 379,66 zł) będzie skutkować utratą przez nasze przedszkola płynności finansowej. W związku z tym musimy obniżkę dotacji pokryć zwiększonym czesnym pozyskiwanym od rodziców. Oznaczać to w praktyce będzie podwyżkę czesnego o ok. 80 zł począwszy od pierwszego miesiąca, w którym przedszkola otrzymają obniżoną dotację. Już w ubiegłym roku sygnalizowałyśmy bowiem Panu Burmistrzowi, że obecna kwota dotacji jest minimum, przy otrzymywaniu którego nie jesteśmy zmuszone podwyższać opłaty stałej wnoszonej przez rodziców. Nasz system finansowania nie jest z gumy - nie można co roku próbować o ile można jeszcze w przedszkolach niepublicznych obniżyć dotację, podczas gdy usługi zewnętrzne, płace oraz inne koszty systematycznie wzrastają.”
Całość dyskusji o projekcie uchwały ws. dotacji dla przedszkoli. Wzięli w niej udział A.Finster, R.Mielecki oraz K.Haliżak.
Do powyższego pisma na sesji z 25.02 odniósł się burmistrz Arseniusz Finster. – Problem znajduje się w budżecie miasta Człuchów. Na 2013 rok została przyjęta kwota 390 zł, gdy w 2012 roku wykonanie było w wysokości 490 zł. Nie wycofujemy się z kwoty dotacji w wysokości 380 zł na dziecko miesięcznie. Ale na ten czas, by zabezpieczyć interesy miasta, proponujemy obniżkę udziału do 75 %. Powodem jest to, że jeśli zapłacimy mniej, a w Człuchowie wykona się za więcej, to dopłacimy pieniądze. Ale jeśli wydamy więcej, niż wynikałoby z finansowania w Człuchowie, to nam pieniędzy przedszkola nie muszą zwracać. To jest absurd – zauważył burmistrz. Zadeklarował, że po chwilowym spadku dotacji z 380 zł na ok. 300 zł, miasto wkrótce to wyrówna. – Liczę, że po I kwartale zjawi się w Człuchowie rzeczywisty poziom finansowania przedszkola. Wtedy wyrównamy zaległość. Gwarantuję, że na koniec 2013 roku średnia wysokość dotacji będzie w wysokości 380 złotych – zapewnił Arseniusz Finster.
Rafał Mielecki podczas dyskusji przypomniał, że podczas grudniowej sesji burmistrz twierdził, że właścicielki przedszkoli nie podniosą opłaty stałej, jeśli pozostanie dotacja na poziomie 380 złotych. – Właśnie o możliwości podwyżki wspominają w swym stanowisku – zauważył radny z PiS. – Gdyby to, co rada dziś przyjmie, obowiązywałoby przez kilka miesięcy, to zrozumiałbym podwyżkę opłaty stałej przez właścicielki przedszkoli. Ale przekazałem właścicielkom na spotkaniu, że będziemy rozliczać i wyrównywać dotacje najpóźniej co kwartał, może co miesiąc, by nie musiały podnosić tej opłaty. Jeżeli jednak tak zrobiłyby, to ja się wycofuję zupełnie z deklaracji finansowania na poziomie 380 złotych – ostrzegł dyrektorki przedszkoli burmistrz Arseniusz Finster.
Przeciw projektowi uchwały głosowało dwóch radnych (Rafał Mielecki oraz Marek Szmagliński, Bartosz Bluma był nieobecny). Pozostali radni poparli uchwałę.
Stanowisko właścicielek niepublicznych przedszkoli z 21.02.2013.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (14)
- Komentarze Facebook (...)
14 komentarzy
Przecież uchwała, którą rada przyjęła nie posiada terminu ważności. Nie napisano w niej, że za miesiąc dotacja będzie już inaczej naliczana. Kwartał to są 3 miesiące, czyli kilka miesięcy. Dla kilku miesięcy podobno burmistrz rozumiałby podwyżkę opłaty stałej. Tak czy nie? A może sam już nie wie? Plącze się w swoich tłumaczeniach okropnie. Doskonale zdaje sobie sprawę, że w związku z coraz większymi wydatkami (wzrost cen mediów, odpadów, wynagrodzeń i kosztów pracodawcy) koszt prowadzenia przedszkola jest coraz wyższy. Dotacje zaś systematycznie spadają. Burmistrz po cichu liczy na to, że dyrektorki podniosą opłatę stałą, bo będzie mógł spełnić swoją groźbę. Wtedy dotacje będą przypominały co łaska. Rodzicom przedszkolaków proponuję podzielić się wrażeniami z prorodzinnej polityki naszego burmistrza z jak największym gronem znajomych. Nasz włodarz podcina gałąź na której siedzi.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!