Kolejni świadkowie przesłuchani
W poniedziałek (6.05) odbyło się kolejne posiedzenie Sądu Rejonowego w sprawie ustalenia, czy doszło do zakłócenia zgromadzenia na Starym Rynku we wrześniu 2011 roku przez burmistrza Arseniusza Finstera. Kontynuowano przesłuchiwanie świadków, odtworzono pierwsze materiały video.
W sali nr 1 spotkali się obydwaj adwersarze – Radosław Sawicki i Arseniusz Finster – oraz ich pełnomocnicy. Wszyscy świadkowie, którzy dotarli na posiedzenie, powołani zostali na wniosek obwinionego, czyli Arseniusza Finstera. Michał Januszewski, jeden z uczestników protestu, ponownie nie był obecny. Jak przekazał sądowi, w czasie podróży z Poznania źle się poczuł i skorzystał z porady lekarskiej w Człuchowie. Jeśli nie przedstawi zwolnienia lekarskiego, będzie musiał zapłacić grzywnę za nieusprawiedliwioną nieobecność.
Reklama | Czytaj dalej »
Pierwszym świadkiem, który składał wyjaśnienia, był Robert Wajlonis. Poinformował sędziego, że w chwili przeprowadzania zgromadzenia na Starym Rynku wraz z żoną był na kawie w ogródku gastronomicznym bezpośrednio przylegającym do obszaru, na którym rozgrywały się wydarzenia. Jego zdaniem odbywała się wówczas swoista dyskusja z udziałem organizatorów protestu i burmistrza, który miał zabierać głos w przerwach pomiędzy wystąpieniami prelegentów. – To było fascynujące zjawisko demokratycznego dialogu – zauważył. Nie stwierdził faktu przerywania przez burmistrza wystąpień uczestników protestu. Zauważył natomiast odwrotne sytuacje, kiedy to utrudniano przemowę burmistrzowi.
Swoją relację przedstawili także dwaj radni – Antoni Szlanga oraz Stanisław Kowalik. Byli na Starym Rynku z okazji odbywających się wtedy obchodów 100-lecia harcerstwa. Po ich zakończeniu postanowili przysłuchiwać się wystąpieniom obydwu stron. Sędzia Tomasz Biernikowicz, tak jak to było w każdym przypadku, dopytywał się o usytuowanie poszczególnych uczestników wrześniowych wydarzeń, ich sprzętu nagłośnieniowego, czy zauważyli przypadki przeszkadzania przez burmistrza wystąpień „protestantów”. Zdaniem Kowalika na płycie Starego Rynku odbywała się dyskusja. Były jednak momenty, kiedy początki wypowiedzi Arseniusza Finstera nakładały się na zakończenia słów uczestników zgromadzenia.
Kolejnym świadkiem był Marian Nowak, który we wrześniu 2011 obsługiwał kamerę dla portalu chojnice.com. Jak przekazał sędziemu, włączył ją jeszcze przed zaplanowaną godziną zgromadzenia, w momencie gdy swoje wystąpienie na Starym Rynku rozpoczął burmistrz Arseniusz Finster. Nie słyszał, by wzajemnie nakładały się na siebie wystąpienia mówców. Po nim na miejscu dla świadków stanął Paweł Szumski. Poinformował sędziego, że był wówczas na Starym Rynku z polecenia dyrektor ChDK, gdzie pracuje jako akustyk. Pojazd, którym kierował, stanął w tym miejscu placu, gdyż potrzebował zasilania elektrycznego z galerii Mieczysława Blocha. Przekazał, że początkowo membrany kolumn zwrócone były w kierunku ulicy Kościuszki, ale na początku zgromadzenia Wspólnej Ziemi, na polecenie Arseniusza Finstera, by nie przeszkadzać organizatorom, obrócił je w przeciwległą stronę. Zaznaczył, że wzmacniacz, który obsługiwał, nie był uruchomiony na pełną moc. Jego zdaniem burmistrz zabierał głos tylko w czasie przerw w wystąpieniach uczestników protestu.
Ostatnim świadkiem obrony był Dariusz Żuchowicz, który będąc właścicielem firmy eventowej, prowadził w dniu 10.09.2011 u wejścia do domu towarowego akcję promocyjną dla jednego z punktów handlowych. W tym dniu był na Starym Rynku od godziny 10.00, ale ze względu na uroczystości organizowane przez harcerzy oraz na prośbę jednego z organizatorów protestu przedstawioną około południa, praktycznie dopiero od 13.00 zaczął swą pracę. Wówczas zaczął głośniej emitować muzykę i nadawać komunikaty reklamowe. Zeznał, że dopiero po obróceniu głośników z ChDK w stronę pierzei rynku z pocztą, mógł wyraźnie usłyszeć słowa wypowiadane przez burmistrza. Jego zdaniem potencjalni słuchacze mogli swobodnie wysłuchać, co miały do powiedzenia obydwie strony.
Ostatnim aktem poniedziałkowej rozprawy było obejrzenie pierwszej części materiału video z protestu na Starym Rynku. Jej uczestnicy tego dnia obejrzeli dwie relacje autorstwa naszego portalu, które z własnej inicjatywy dostarczyliśmy do chojnickiej policji. Pierwsza była zamieszczona w artykule „Pojedynek na decybele w samo południe” z 10.09.2011. Druga znalazła się w marcu 2012 w tekście „Burmistrz ukarany grzywną”. Zawarliśmy w niej przede wszystkim kontrowersyjne sytuacje z protestu na Starym Rynku.
Materiał przygotowany przez portal chojnice.com o długości 41 minut, który przekazał sądowi Arseniusz Finster, zostanie przedstawiony na następnym posiedzeniu. Jest zaplanowane na 20 maja.
"Pojedynek na decybele w samo południe" - relacja z protestu z 10.09.2011
"Burmistrz ukarany grzywną" - artykuł o nieprawomocnym wyroku nakazowym z 16.03.2012
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (31)
- Komentarze Facebook (...)
31 komentarzy
w tym procesie broni finstera za prywatne czy publiczne pieniadze?
chodzi mi o to czy finster jest tam jako burmistrz czy jako finster?
ja juz za tym wszystkim nie moge nadazyc...
uważam, że generalny nie był tam przypadkiem tego dnia, przypadkiem z żoną, przypadkiem w tym właśnie czasie.. tu nic nie zdarza się przypadkiem, przedstawienie reżyseruje wiadoma osoba, scenariusz pisze wiadomo kto, reżyseruje też wiadomo kto, dobiera aktorów również ta sama osoba...
Zakłócanie RADIA WOLNA EUROPA czyli jest to zamach na wolność słowa !!!
Krótko i na temat.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!