że pani Gosia wszystkim się zwierzała że cierpi na bezsenność od lat i budzi sie o czwartej nad ranem...

Marzenka sypia mocnym spokojnym snem. Większy problem chyba ma ta druga pani na M. która obawia się zeznań kolejnych świadków i zamieszcza wpisy o 4:19?

No to lecicie z tekstami z dwóch komputerów jednocześnie?

Nienawiść prowadzi do wyniszczenia organizmu, do problemów ze snem i silnym stresem oraz do podejmowania złych i nieodwracalnych decyzji.

Przeciez to burmistrz poinformował wszystkich na konferencjach że dyrektorka jest chora a nawet nieoficjalnie niektórym opowiadał że po dwóch zawałach

Wypowiedź burmistrza:

Prosiłem także o tworzenie dobrego klimatu dla szkoły, oraz by te wszystkie utarczki personalne realizowane były po pracy, a nie w miejscu pracy. Tak byłoby najlepiej.

Co to są utarczki personalne które sa realizowane w miejscu pracy? Co pan burmistrz sugeruje? Jakies kłótnie na korytarzach, w pokoju nauczycielskim czy w sekretariacie?

Sprawa mobbingu w Gimnazjum nr 1 ujawnia także podłość charakteru naszego burmistrza Arseniusza Finstera. Burmistrz Finio okazał się kłamcą, oszustem, intrygantem, bigotem, hipokrytom i skorumpowanym urzędnikiem, zajmując nieuczciwie stronnicze stanowisko i bezkrytycznie popierając, tolerując, i tuszując mobbingowe działania socjopatki Gosi Henszke, z którą jest powiązany skorumpowanymi układami. Oficjalny list pani Alicji Kreft, skierowany do dyrektora generalnego urzędu miasta Chojnice i do burmistrza, zgłaszający zaistnienie mobbingu w Gimnazjum nr 1 burmistrz strywializował nazywając go prywatnym listem opisującym osobisty konflikt miedzy prywatnymi osobami. Tak burmistrz, jak i jego urzędnicy, przez okres ponad 2 lat nie podjęli żadnej akcji w reakcji na ten list opisujący przemoc w Gimnazjum nr 1. Na dodatek, burmistrz broniąc swojej skorumpowanej przyjaciółki - socjopatki Gosi Henszke - strywializował przemoc i cierpienie ofiar i wielokrotnie publicznie kłamał, że mobbing nie istnieje w chojnickich szkołach.

Jednocześnie w tym samym czasie, skorumpowany i kłamliwy burmistrz, z pomocą swojego dyrektora generalnego urzędu miasta, zachęcili socjopatke Gosie by wytoczyła fałszywy proces o pomówienie poszkodowanym mobbingiem nauczycielkom by zastraszyć je, wymusić ich milczenie i uległość. Na potrzeby procesu karnego przeciwko nauczycielkom, burmistrz użył jako główny dowód o pomówienie o mobbing, list pani Alicji informujący urząd miasta o zaistnieniu mobbingu w Gimnazjum nr 1. Ten sam list, który wcześniej burmistrz nazywał prywatnym listem opisującym jedynie prywatny konflikt w sprawie karnej stał się magicznie, nawet dla burmistrza, opisem mobbingu - bo proces karny jest o pomówienie o mobbing. Tak wiec dla burmistrza ten sam list pani Alicji jest jednocześnie prywatnym listem opisującym prywatny konflikt - gdy list jest zdeponowany w urzędzie miasta, i jednocześnie ten sam list w sądzie karnym i na rozprawie jest (według burmistrza i Gosi Henszke, fałszywym) opisem mobbingu, o który pani Alicja niby fałszywie oskarża socjopatkę Gosie Henszke w urzędzie miasta u jej przełożonych - burmistrza i jego urzędników. Tak wiec w sadzie karnym dla Gosi i burmistrza list pani Alicji jest opisem mobbingu -- oczywiście według socjopatki Gosi Henszke -- fałszywym opisem mobbingu.

Tak wiec, dla burmistrza, w zależności od potrzeby, ten sam oficjalny list do urzędu miasta jest nic nieznaczącym prywatnym listem z opisem jakiegoś nieistotnego osobistego konfliktu, -- i jednocześnie na potrzeby procesu karnego ten sam list jest opisem mobbingu jakiego dopuscila się socjopatka Gosia Henszke. Oczywiście z powodu wielu korupcyjnych powiązań burmistrz broni swoją wspólniczkę Gosie Henszke za wszelką cenę i jest kompletnie bezkrytyczny na jej bezmyślne i nielegalne działania.

Jak każda korupcja, tak i ten układ burmistrza z Gosią Henszke ujawnia jak nieuczciwy, kłamliwy, i skorumpowany jest burmistrz. Burmistrz okazał się być kłamcą, oszustem, intrygantem, bigotem, hipokrytom i skorumpowanym urzędnikiem. Mam nadzieje, że oprócz mnie ujrzą to także inni mieszkańcy Chojnic bo cenę za korupcje i niesprawiedliwość w naszym mieście ponosimy my wszyscy pracujący, mieszkający, i żyjący tutaj w Chojnicach współmieszkańcy.

Pani Joasia Loll dostała tymczasowo pozycje dyrektorki w nagrodę za pomoc jakiej udzieliła socjopatce Gosi Henszke w mobbingowaniu pani Alicji Kreft i Marzenny Osowickiej. Asia pomagała w intrygowaniu i prześladowaniu poszkodowanych przemocą mobbingu nauczycielek. Także, za parę złotych dodatkowego wynagrodzenia Asia, podając się za przyjaciółkę pani Alicji, pisała kłamliwe donosy z ich prywatnych rozmów by socjopatka Gosia Henszke mogla te donosy użyć jako dowody w sprawie karnej wytoczonej poszkodowanym nauczycielkom.

Według burmistrza osoba, która za parę złotych dopuści się każdego świństwa i każdej podłości to najlepsza osoba na stanowisko dyrektorskie. Zresztą, czemu burmistrz ma szkalować innych za podłości, których on sam z przyjemnością się dopuszcza. Równie właściwie, według systemu wartości i oceny burmistrza było wybranie na dyrektora socjopatki Gosi Henszke, z którą stale ma skorumpowane układy, i której w zamian za korzyści dostarczane przez Gosie, po znajomości zatrudnił na budżecie urzędu miasta całą jej rodzinę - mężowi na specjalnym stanowisku w Gimnazjum nr 1, synowi w straży miejskiej, i córce w urzędzie miasta. Burmistrz oczywiście nie zrobił tego za darmo - Gosia Henszke sowicie mu te usługi wynagrodziła.

Ojejku czy Pani Dyrektor nie wygląda na niezbyt zdrową na tym zdjeciu we wrzesniu 2011? A burmistrz gratulował nieśmiałemu parafianowi że to on wpłyną na stan zdrowia Pani Dyrektor.

Gdyby burmistrz rozwiązał sprawę mobbingu nauczycieli przez socjopatkę Gosie Henszke to nie byłoby dzisiaj problemów. Sprawa przemocy mobbingu powinna była być rozwiązana już na wiosnę 2011 po pisemnym zgłoszeniu mobbingu do ratusza przez panią Alicje. A gdyby nie było narastającego problemu z mobbingiem, i wynikającego z niego fałszywego oskarżenia o pomówienie i sprawy karnej wytoczonej mobbowanym nauczycielkom przez socjopatkę Gosie to i Gosia nie musiałaby dzisiaj udawać choroby by przeciągać niekorzystnie rozwijający się dla niej i dla nieuczciwego burmistrza proces. Gdyby burmistrz mniej czasu poświęcał na kłamstwa, i na tuszowanie i trywializowanie przemocy w Gimnazjum nr 1, i publiczne udawanie ze mobbingu nie ma w chojnickich szkołach, a więcej na autentyczne zwalczanie przemocy to problem mobbingu i dzisiejsze problemy personalne nie istniały by.

Czas już był najwyższy na zmiany, bo socjopatka Gosia Henszke nie miała umiejętności by kierować działalnością Gimnazjum nr 1 i pracownikami tej placówki. Nowa osoba na stanowisko dyrektora powinna być wybrana w publicznym konkursie, przede wszystkim na podstawie kwalifikacji i umiejętności zawodowych, a nie na podstawie zażyłości z burmistrzem, tak jak to było ze socjopatką Gosią Henszke. Burmistrz miał z socjopatką Gosią Henszke od początku skorumpowane powiązania i każdy widzi wyraźnie do jakich tragedii ich skorumpowany układ to doprowadził - socjopatka zniszczyła zdrowie pani Alicji Kreft i doprowadziła mobbingiem do jej zwolnienia, i to samo próbowała uczynić z panią Marzenną Osowicką. Z powodu przemocy mobbingu jakiej dopuściła się socjopatka Gosia z pełnym błogosławieństwem i pobłażaniem burmistrza ucierpieli także inni nauczyciele, pracownicy, i uczniowie. A burmistrz, z ratusza aktywnie pomagał socjopatce we wszystkich świństwach i intrygach swojej skorumpowane przyjaciółce Gosi Henszke.