Panie starosto, obudź się!
W związku z doniesieniami medialnymi o rażących nieprawidłowościach w eksploatacji chojnickiej spalarni odpadów medycznych oraz wobec lekceważącej bierności ze strony władz powiatowych, w dniu dzisiejszym Wspólna Ziemia wystosowała do starosty chojnickiego Stanisława Skai pismo, którego treść publikujemy poniżej.
"Szanowny Panie,
W związku z szokującymi doniesieniami medialnymi o nieprawidłowościach w użytkowaniu spalarni odpadów medycznych przy chojnickim szpitalu przez dzierżawcę - firmę EMKA z Żyrardowa - oraz w związku z danymi dotyczącymi niewłaściwej eksploatacji tego obiektu zawartymi w dokumentacji pokontrolnej przekazanej Panu przez WIOŚ w Gdańsku, zwracamy się z żądaniem natychmiastowego zerwania umowy z firmą EMKA i przywrócenia bezpiecznego dla zdrowia i życia mieszkańców Chojnic eksploatowania spalarni. W świetle ujawnionych danych obecnie w chojnickiej spalarni spalana jest zdecydowanie zbyt duża ilość odpadów lub też Chojnice stanowią tylko miejsce niekontrolowanego przeładunku odpadów medycznych z różnych stron Polski. Pierwsza ewentualność skutkować może zbyt dużymi emisjami toksycznych spalin do atmosfery, druga zaś stwarza zagrożenie epidemiologiczne.
Pańska niefrasobliwość zaprezentowana w wypowiedzi dla programu TVN 24 jest szokująca. W obliczu realnego zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców Chojnic i regionu Pan mówi o potencjalnych stratach wynikających z zerwania umowy z firmą EMKA. Przejawem skrajnej nieodpowiedzialności jest także utajnienie przez Pana raportu WIOŚ o przekroczeniu norm spalania w chojnickiej spalarni. Pomimo otrzymania go w grudniu 2012 roku przez trzy miesiące nie podjął Pan żadnych działań w celu wyjaśnienia sprawy i zapewnienia rozwiązań gwarantujących prawidłowe, bezpieczne dla mieszkańców i przyrody użytkowanie spalarni.
Żądamy natychmiastowych i zdecydowanych działań. Zapowiadamy, iż w przypadku dalszego bagatelizowania przez Pana i Zarząd Powiatu Chojnickiego nieprawidłowości w eksploatacji chojnickiej spalarni, Stowarzyszenie „Wspólna Ziemia” podejmie radykalne kroki w celu powstrzymania trwającego procederu".
Radosław Sawicki, prezes
Reklama | Czytaj dalej »
"Spalarnia story" - tekst autorstwa Wspólnej Ziemi z 31.01.2011
"Spalarnia story. Informacja czy manipulacja?" - polemika firmy EMKA z 7.02.2011
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (37)
- Komentarze Facebook (...)
37 komentarzy
Nie wiem kto jest za co odpowiedzialny, ale jeśli przez pół roku nic nie udało się wskórać, kiedy fakty ewidentnie wskazują co się dzieje i, że zagraża to zdrowiu ludzi - to po prostu powala na kolana...
powolac urząd miasta i gminy, może nawet na prawach powiatu i to co robila pani stasia, basia i kasia zrobi nowo wybrana pani Beata i zlikwiduje się za jednym razem wszelkie powiazania w urzędach, i już jak mowi redaktor przed kamera TVN nie będzie takich powiazan w miescie gdzie każdy przymyka oko bo ma kogos pracującego w urzędzie , szpitalu albo szkole, generalnie czapa publiczno-rodzinnych zaleznosci
1. Na sesji RP w 2009 Leszek Bonna poinformował radnych, że zdolność spalarni wynosi 100 kg/godzinę; że ta liczba będzie zapisana w umowie z dzierżawcą; że z uwzględnieniem przerw technologicznych rocznie będzie to 500 ton. Uspokajał radnych, że dzierżawca spalarni będzie zwoził do niej odpady tylko z woj. pomorskiego, bo tak stanowi ustawa. Więcej nie zdążył przekazać, bo jak zwykle M.Paluch postawił wniosek o zamknięcie dyskusji.
2. W specyfikacji przetargowej jest zapis o max. zdolności spalarni 100 kg na godzinę. Napisano także o konieczności spełniania tego warunku w wypadku modernizacji instalacji.
3. Kontrola inspekcji ochrony środowiska za czas 01-10/2012 wykazała spalenie wówczas prawie 2100 ton. Dało to liczbę ponad 1000 kg na godzinę. Jest czy nie jest to złamanie warunków SIWZ i umowy? Moim zdaniem jest. Zdaniem władz szpitala i powiatu - NIE!
4. Kolejna ciekawostka. Kontrolerzy WIOŚ w 2012 powoływali się na decyzję marszałka pomorskiego z 2008, gdzie zapisano 100 kg/godz i 800 kg/dobę. Daje to niecałe 300 ton, włącznie z Wielkanocą i Bożym Narodzeniem. Nie znali decyzji z 2011 tegoż marszałka na 2920 ton rocznie, o której jest mowa w wyjaśnieniach EMKI ze stycznia 2013. Jakoś nikt nie zamierza tego wyjaśnić.
5. Kontrola wykazała zwożenie odpadów z terenu kilku województw, w tym i z mazowieckiego. Pan Bonna obiecywał co innego.
6. W tej sytuacji nie dziwi, że starosta nie poinformował o wynikach kontroli i piśmie EMKI pozostałych członków zarządu powiatu, radnych i media lokalne. Gdyby nie nadmierne gadulstwo gościa z WIOŚ Gdańsk w marcu 2013 sprawa nie wydałaby się.
Czekam na kolejne ruchy maskujące osób i instytucji zaangażowanych w ten temat.
Przestępstwo niezawiadomienia organów ścigania o przestępstwie popełnia osoba, która mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu, usiłowaniu lub dokonaniu pewnych czynów zabronionych, nie zawiadamia niezwłocznie organów ścigania. Czynami zabronionymi, których dotyczy obowiązek doniesienia są: ludobójstwo, zamach stanu, zamach na konstytucyjny organ państwa, szpiegostwo, zamach na życie prezydenta, zamach na jednostkę sił zbrojnych, zabójstwo, spowodowanie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, zawładnięcie statkiem wodnym lub powietrznym, wzięcie zakładnika. Osoba, która nie wykonuje ciążącego na niej obowiązku powiadomienia odpowiednich organów podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!