Niespodzianka sesyjna
Tak Bartosz Bluma określił projekt uchwały o likwidacji Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. W zeszłym tygodniu pomysł wszystkim komisjom rady przedstawił burmistrz. Na dzisiejszej sesji odbyło się głosowanie. Niestety nie imienne, o co wnioskował klub radnych PiS. Za takim sposobem głosowania opowiedziało się zaledwie czterech radnych. Przeciw likwidacji było osiem osób: Edward Gabryś, Bogdan Kuffel, Renata Dąbrowska (KWW Arseniusza Finstera Program 2014), Mirosław Janowski (SIS Samorządni), Rafał Mielecki, Bartosz Bluma, Marek Szmaglinski (PiS) i Krzysztof Haliżak (Kongres Nowej Prawicy). Dwunastu radnych koalicji było za.
Głosowanie poprzedziło wystąpienie burmistrza Arseniusza Finstera, w którym przekonywał, że likwidacja ZGM to najlepsze wyjście. - To być albo nie być za poprawą jakości życia w Chojnicach - stwierdził włodarz. Zwrócił uwagę, że większość gmin sprzedaje substancję mieszkaniową. Nie ma innej możliwości dla miasta w czasach kryzysu, jak sprzedaż i reinwestycja. W innym wypadku nie będzie pieniędzy na wkład własny przy rozdaniu środków unijnych.
Reklama | Czytaj dalej »
- Pan idzie po najmniejszej linii oporu. Czy sytuacja jest tak tragiczna? - pytał radny Krzysztof Haliżak. - Nasz budżet nie jest w tak złej sytuacji. Ale w 2015 roku pieniądze z unii do nas zapukają - odpowiedział burmistrz. Zaznaczył, że dla najemców nic się nie zmieni i podwyżki czynszów nie będzie w najbliższych latach.
Radny PiS Bartosz Bluma wytknął, że tak ważny temat wypłynął w ciągu tygodnia, a cały proces nie jest należycie przygotowany. - Brakuje mi logiki działania, jak było do tej pory. To zbyt krótki okres czasu na strategiczną decyzję - stwierdził. Przypomniał też jak w kwietniu na sesji stanął temat prywatyzacji Parku Wodnego, a potem ucichł. - Pracujemy nad tym by koszty spółki były mniejsze. Co do ZGM-u, to kilka tygodni nad tematem pracowaliśmy z koalicją. Dzwoniłem do wszystkich radnych - odpowiedział Arseniusz Finster.
Wyniki sprzedaży mieszkań ZGM-u z 50-procentową bonifikatą są katastrofalne zdaniem radnego. - Ostrzegaliśmy, że koniunktura nie jest dobra. Ona się nie zmieni w ciągu 1,5 roku - mówił Bluma. Tyle właśnie, według burmistrza ma trwać proces likwidacji, sprzedaży mienia i włączenia pozostałych zasobów do nowej spółki ChTBS-ZGM.
- Dlaczego się uparliśmy przy likwidacji? Czemu by nie wydzielić części zasobów? - pytał radny koalicji Edward Gabryś. Radcę prawnego Józefa Czapiewskiego dopytywał o aspekty prawne sytuacji. Usłyszał, że projekt uchwały spełnia wymogi przepisów prawa oraz, że "ekonomia wyprzedza działania prawne". Dotychczasowe działania idące w kierunku sprzedaży mieszkań nie przyniosły oczekiwanych efektów.
Krzysztofowi Haliżakowi brakowało uchwały z wyliczeniami. - Może się okazać, że proces likwidacji będzie bardziej kosztowny, niż gdyby zapłacić 19 % podatku przy sprzedaży mieszkań - zastanawiał się radny. Dopytywał czy jest opinia rad nadzorczych. - Jest na to czas. Będę przedstawiał coraz więcej informacji - odpowiedział włodarz.
Na dzisiejszej sesji rady miejskiej nie pojawił się prezes ZGM-u Zbigniew Odya. Podczas głosowania nawet koalicja nie była jednomyślna. Ostatecznie jednak uchwała przeszła 12 głosami za, przy 8 przeciw.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (30)
- Komentarze Facebook (...)
30 komentarzy
Jeżeli ktoś uważa, że radni Kufel, Gabryś i Dąbrowska głosując wspólnie z PiS-em i zrzewodniczącym RM Janowskim mieli na uwadze jakieś wyższe cele to głęboko się mylą bo były one prozaiczne i sprowadzające się do koligacji rodzinnych między Janowskim i Odyją i interesów własnych radnych czy to córka Gabrysia pracująca w ZGM, czy to nie załatwiona przez burmistrza praca dla córki radnej Dąbrowskiej,czy nizaspokojone żądania radnego Kufla.To czysta prywata radnych!!! Nie obchodzi ich, że średnia płaca w ZGM wynośi 5,5 tys. zł co uwłacza szerokiej rzeszy urzędników w naszym mieście nie mówiąc już o emerytach i rencistach czy radni ci nie widzą jak wysokie są czynsze za lokale użytkowe i mieszkalne, porównywalne z wielkimi miastami. Dziwne , że PiS nie widzi tych koligacji, być może liczy nato ,że po zwcięskich wyborach on będzie korzystał z władzy obsadzania stanowisk w spółkach swoich znajomych. Brawa należą się dla Burmistrza za odważny krok w likwidacji jednej z prężnych synekur w mieście.
Dobrze wiedzieć kto reprezentuje interesy mieszkańców a kto kieruje się interesem...no własnie czyim i czego?
W powyższym artykule wymieniono radnych co nie poparli pomysłu burmistrza w sprawie likwidacji ZGM.
Należą do nich wymienieni powyżej: Edward Gabryś, Bogdan Kuffel, Renata Dąbrowska, Mirosław Janowski, Rafał Mielecki, Bartosz Bluma, Marek Szmaglinski i Krzysztof Haliżak.
Byli na sesji jeszcze radni co głosowali "za" likwidacją i sądzę, że nie będą mieli nic przeciw aby ich wymienić. Mieszkańcy mają prawo to wiedzieć. A byli to: Antoni Szlanga, Stanisław Kowalik, Andrzej Mielke, Kazimierz Drewek, Józef Skiba, Gabriela Wegner, Maria Błoniarz-Górna, Tomasz Pajdak, Leszek Pepliński, Grzegorz Wirkus, Joanna Warczak i Dariusz Szczepański.
Nie był obecny - przynajmniej na głosowaniu - Marian Robenbuk.
Skoro tak dramatycznie poszukujemy oszczędności proponuję zlikwidować jedno stanowisko v-ce burmistrza, a przynajmniej obciąć pensję wszystkim trzem. W mieście nic się nie dzieje. Inwestycji brakuje. Imprez nie ma. Nie ma potrzeby przepłacać.
I w ogóle przydało by się przetrzepać ratuszowe pokoje. Po co w Ratuszu 4 panie zajmujące się kadrami i zamawianiem długopisów? Po co 2 na stałe zatrudnione w biurze podawczym i jeszcze stażystki do pomocy? Dlaczego w Ratuszu istnieją równolegle Wydział Kontroli Wewnętrznej zajmujący się przeprowadzaniem audytów, w którym obecnie zatrudnione są 3 osoby (pracują 2) i dodatkowo samodzielne stanowisko Audytora? No po co? W Wydziale Programów Rozwojowych i Współpracy Zagranicznej na stałe zatrudnionych jest przynajmniej 5 osób i przynajmniej jedna na umowę czasową. Naprawdę aż taki sztab ludzie jest tam potrzebny? W sąsiednim biurze konserwatora zabytków też 3 osoby rezydują i po co? W Wydziale Budowlano Inwestycyjnym na stałe zatrudnionych jest 3 pracowników i pomocą służą im stażyści. Ile inwestycji zrealizowało miasto w tym roku? Wydział Gospodarowania Przestrzenią i Nieruchomościami rozrósł się już do granic możliwości.
Taki potencjał dla oszczędności. Szkoda zostawić to odłogiem.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!