Przymiarki do sesji
Po raz kolejny radni spotkali się przed sesją na wspólnym posiedzeniu komisji by omówić uchwały, które podejmować będą 28 lipca. Wśród nich są dwie intencyjne, dotyczące sprzedaży udziałów w ZZO i przejęcia dworca od PKP.
Gmina miejska Chojnice jest największym udziałowcem Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze spośród 10 samorządów. Dysponuje dokładnie 61 602 udziałami po 50 zł każdy, co daje ponad 3 miliony złotych. Sprzedać zamierza 44 222 udziały (20 % z 27,86 %), które „zostaną przeznaczone na realizację zadań statutowych Miasta” (cytat z uzasadnienia uchwały). - Mamy największy udział spośród wszystkich. One leżą martwe, a są potrzebne na inwestycje – argumentował przewodniczący rady miejskiej Mirosław Janowski. O szczegóły tej transakcji wypytywał radny opozycji Bartosz Bluma. Chciał wiedzieć w jakiej formie będzie prowadzona i kto będzie odpowiedzialny za prywatyzację. - Jeżeli jest coś planowane, to warto by opinia publiczna poznała szczegóły – mówił dziś w ratuszu. - Uchwała o zbyciu udziałów, podobnie jak o przejęciu dworca, jest tylko intencyjna. Ja bym proponował, żeby dziś nie dyskutować, bo zanim to nastąpi, będzie cały harmonogram – wtrącił Antoni Szlanga. Może więcej w temacie uda się wyciągnąć Blumie na sesji od burmistrza, bo dziś obowiązki służbowe skierowały go do Gdańska. Nie tylko zresztą on miał wątpliwości. - Wartość wzrosła niepomiernie, czy my możemy zmian właścicielskich dokonać i za jaką cenę? Ponad 11 mln zł to udział gmin. Wartość realna to dziesiątki milionów, ale wartość pewnie ustali rynek – zastanawiał się szef komisji budżetu Marian Rogenbuk.
Reklama | Czytaj dalej »
Zakusy na dworzec burmistrz ma od dłuższego czasu. W ramach MOF zlecono nawet przygotowanie trzech koncpecji zagospodarowania terenu należącego jeszcze do PKP Nieruchomości. Przygotowuje je projektant Zdzisław Kufel. - Głównym założeniem jest rozwiązanie problemów komunikacyjnych. Zakłada m.in. nowy tunel pod dworcem – tłumaczył dyrektor wydziału budowlano-inwestycyjnego Jacek Domozych. Ten ma połączyć dworzec z ul. Nad Dworcem i dalej Towarową. - Czy jest pomysł na zagospodarowanie pomieszczeń? - ciekaw był Krzysztof Haliżak. - Rozwiązania komunikacyjne spowodują ożywienie terenu. Będzie dojazd, parking. To otworzy na rozwój – odpowiedział ogólnie Domozych. Poza tym nawet jeśli radni zgodzą się na najbliższej sesji na przejęcie nieruchomości od Kolei, to na razie dotyczy tylko jednej działki, na której stoi główny budynku dworca wraz z placem przed nim. W sprawie większego obszaru trwają jeszcze rozmowy. - Bezpłatne przejęcie nastąpi dopiero wówczas, gdy zostaną przyznane środki, o które aplikujemy z MOF – zakończył Mirosław Janowski.
Głosu podczas obrad komisji przewodniczący udzielił również mieszkańcowi Jackowi Studzińskiemu, który wyraził swoje obawy, że sytuacja w parku może się powtórzyć. - Czy na etapie planowania budowy nie popełniono błędu, nie oceniając co będzie wpływało? Separatory wyłapują tylko ropopochodne, a przepływa przez nie również organika. Park dostosowano do projektu, a nie projekt do parku – mówił. Obecny na posiedzeniu dyrektor wydziału B-I nie ustosunkował się do wypowiedzi: - Na etapie projektu nie pracowałem jeszcze w urzędzie. Studziński zapytał też czy wody opadowe zaliczane są do ścieków komunalnych. - Każda woda opadowa jest zaliczana jako ściek, ale nie sanitarny – odpowiedział Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego. - Sytuacja w parku się ustabilizowała. Wczorajsze wyniki badań ze zbiorników są bardzo dobre – stwierdził. Próbki pobrano już po napuszczeniu świeżej wody do rowu u jego wlotu do parku.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
ale to dla burmistrza za trudne zadanie, chociaż chciał być burmistrzem a nie kustoszem
- koszt badań: 4.800 tys. zł (badania zrobione w lipcu 2014)
- dostarczenie wody: 2,45 zł x 5500 m3 = 13.475 zł
- odprowadzanie ścieków, przepompowanie, oczyszczenie: 4,92 zł x 5500 m3 = 27.060 zł
Łącznie: 45.335 zł
Oczywiście NIE jest prawdą twierdzenie, że te ścieki i tak należałoby oczyścić, ponieważ w normalnych warunkach stanowiłyby one zaledwie ułamek tych 5,5 tys. m3. Ponadto, należy do powyższej kwoty doliczyć inne koszty, których wysokości nie znam, a które wystąpiły, np. koszt robocizny związanej z oczyszczaniem parku, działania straży pożarnej itd.. Myślę, że przy podanych założeniach, koszty jednorazowej akcji związanej z usuwaniem ścieków z parku wynoszą minimum 50 tys. zł.
Panie burmistrzu, czy Chojniczan czekają podwyżki cen za dostarczenie wody i utylizację ścieków?
Aktualne ceny:
http://www.wodociagi.chojnice.pl/wodociagi/index.php/start-oferta/ogolna.html
Jak wyleje się ściek i wleje wodę z wodociągu wyniki muszą być dobre. Ciekawe kiedy odczujemy to w rachunku za wodę i ścieki, ponieważ w ekonomii nie ma czegoś za darmo. Koszty musi ktoś - czyli My - ponieść. Burmistrzu Finster przed czy po wyborach?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!