Były wicestarosta zastępcą prezydenta Starogardu Gdańskiego
Przemysław Biesek-Talewski wygrał konkurs na stanowisko zastępcy prezydenta Starogardu Gdańskiego ds. techniczno-inwestycyjnych. Wczoraj złożył ślubowanie. Dziś spędził w pracy pierwszy roboczy dzień.
Były wicestarosta powiatu chojnickiego Przemysław Biesek-Talewski w konkursie pokonał 14 kontrkandydatów, w tym Jana Gliszczyńskiego, byłego wiceburmistrza Czerska. Jakie związki ze Starogardem Gdańskim ma czerszczanin? Po pierwsze w jego dowodzie to miasto widnieje jako miejsce urodzenia. W samym Starogardzie nie mieszkał, ale uczył się w liceum. - Spędziłem tu cztery lata, takie chyba najfajniejsze w życiu. Wtedy rozpoczęło się wiele przyjaźni, które trwają do dzisiaj. Mam tu wielu przyjaciół i znajomych, z którymi utrzymuję kontakt. Z tego względu Starogard jest mi bliski, chociaż nigdy nie byłem jego mieszkańcem - mówi świeżo upieczony zastępca prezydenta Starogardu Gdańskiego.
Reklama | Czytaj dalej »
Jako wicestarosta powiatu odpowiedzialny był za inwestycje drogowe. Na nowym stanowisku będzie mógł wykorzystać wiedzę i doświadczenie, bo będzie prawą ręką prezydenta ds. technicznych i inwestycji. - To cała sfera gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, drogi, sprawy ochrony środowiska, gospodarki nieruchomościami, geodezji, planowania przestrzennego czy komunikacji – wymienia Biesek-Talewski. Drugi z zastępców Janusza Stankowiaka zajmuje się sprawami społecznymi i rozwojem.
Codziennie Przemysław Biesek - Talewski będzie miał do pokonania ponad 80 km w dwie strony. To nie nowość, bo niewiele krótszy dystans dzienny miał do starostwa powiatowego z Konewek i z powrotem, gdzie poprzednio mieszkał. Po drodze zawsze będzie mógł doglądać stanu dróg. - Jak zaczynałem dojeżdżać do Chojnic, to droga była w nie najlepszym stanie. Te płyty były dość mocno zniszczone. Jak kończyłem, droga jest cała wyremontowana. Teraz odcinek do Starogardu też nie jest na pewnych fragmentach zbyt dobry. Mam nadzieję, że to się zmieni – śmieje się samorządowiec. - Będzie o czym rozmawiać z panem Robertem Marszałkiem z generalnej dyrekcji (GDDKiA – przyp. red.) - dodaje.
Przemysław Biesek-Talewski zanim objął stanowisko wicestarosty powiatu chojnickiego, pełnił funkcję sekretarza miasta Czersk. Po przegranych wyborach, w których startował na fotel burmistrza Czerska, wrócił na stanowisko, na którym był urlopowany. Nowa pani burmistrz Jolanta Fierek nie widziała możliwości współpracy ze swoi wyborczym konkurentem. Ten jest na 3-miesięcznym wypowiedzeniu, które kończy się 30 kwietnia, ale w zaistniałej sytuacji zamierza je skrócić. - Kiedy pani burmistrz wręczała mi wypowiedzenie, to deklarowałem, że kiedy podejmę pracę, to wystąpię o skrócenie okresu wypowiedzenia i rozwiązanie umowy na mocy porozumienia stron. Mam zamiar to zrobić w najbliższym czasie – zapowiada Biesek.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
W swoich decyzjach powoływał się na nieaktualne przepisy, stosował bardzo swobodną interpretację prawa ze szkodą dla mieszkańców powiatu.
Teraz będzie takie praktyki uprawiał zapewne na nowym stołku. Pozostaje mieszkańcom Starogardu serdecznie współczuć.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!