'Ósemka' stawia na siłownie i place zabaw
Mieszkańcy os. im. Michała Drzymały zdecydowali o wyborze inwestycji w ramach tzw. budżetów osiedlowo-obywatelskich. Na piątkowe zebranie pofatygowało się zaledwie 20 osób z samorządu liczącego ponad cztery tysiące...
Większe budżety dla osiedli, w tym wypadku 60 tys. zł na rok, miały przyciągnąć do samorządów więcej obywateli. Niestety do świetlicy przy ul. Łanowej przybyła garstka i to w większości starszych mieszkańców osiedla. Szef samorządu informację o zebraniu i propozycjach lokalizacji miejsc rekreacji na osiedlu zmieścił także na specjalnym utworzonym profilu na portalu społecznościowym. Wcześniej odbyły się trzy spotkania konsultacyjne z podziałem na okolice Lichnowskiej, Spółdzielczej i Łanowej. Tam mają znaleźć się siłownie, a przy ostatniej z ulic także plac zabaw. - Zebrania były niezbyt gremialne – ubolewa szef osiedla Jerzy Świerczewski, bo mimo jego namów przyszło po kilka osób. - Chciałbym bardziej zaangażować społecznie mieszkańców, ale ludzie jeszcze nie bardzo wiedzą, co to jest ten budżet obywatelski. Może będzie lepiej, jak już zobaczą, co w jego ramach powstało...
Reklama | Czytaj dalej »
Do wydania na inwestycje w skali dwóch lat – 2015 i 2016 r. „ósemka” ma ok. 110 tys. zł. - Z tego 90 % na inwestycje, a reszta, tak jak do tej pory, na Dzień Dziecka i festyny – wyjaśniał przewodniczący osiedla nr 8. Zebranym pokazał propozycję jednego dużego urządzenia na plac zabaw przy ul. Łanowej, między blokami nr 3 i 5. Wspomniany plac, jak i siłownie, zaplanowano na terenach spółdzielni mieszkaniowej. Obecny na zebraniu prezes Jakub Chmurzyński zapewniał: - Forma użyczenia gruntu będzie bezpłatna. Gdy urządzenia będą już kupione, możemy pomóc i wykonać np. podłoże. Koncepcja ulokowania miejsc rekreacji tylko na spółdzielczych gruntach nie do końca trafiła do mieszkanki ul. Dworcowej, która zaproponowała doposażenie ogródka jordanowskiego w swoim sąsiedztwie na miejskim gruncie. - To jest najbiedniejsza dzielnica, a dzieciaki z Dworcowej czy Piłsudskiego nie mają placu – argumentowała Marlena Pawlak, która pracuje w ratuszu na stanowisku konserwatora zabytków. - Nie znajdzie pani miejsca, by swobodnie budować – przekonywał ją Jerzy Świerczewski, bo wyszukane przez niego urządzenie potrzebuje przestrzeni aż 16 na 7 metrów. W dodatku ul. Piłsudskiego nie leży w obszarze tego osiedla. - My już zatwierdziliśmy pomysły – zwrócił uwagę Jerzy Wawrzyniak. A prezes spółdzielni namawiał by patrzeć na potrzeby osiedla w szerszej perspektywie. Bo o ile przy Dworcowej są zabawki, tyle że stare, to przy Łanowej nie ma ich wcale. Mieszkanka osiedla na zebranie przyszła z gotowym pomysłem doposażenia ogródka jordanowskiego w pojedyncze urządzenia. Ostatecznie jej propozycja także ma zostać wpisana do specjalnego formularza, który trafi na dniach do ratusza.
Nie wszystkie samorządy złożyły już papiery w magistracie. W środę na przykład spotkają się mieszkańcy Śródmieścia by podjąć ostateczną decyzję i tylko ta informacja wisi na stronie miejskiej w zakładce samorząd mieszkańców. Pozostałych zaproszeń brak... Wszystkie ograniczone są terminem - 30 września, kiedy muszą pokazać pomysły, by zarezerwować obiecane przez burmistrza środki.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!