Pozytywne głosy dla egzaminów na kierowców w Chojnicach
Te padły z ust ekspertów, samorządowców wszystkich szczebli, łącznie z wicewojewodą, którzy zostali zaproszeni przez Projekt Chojnicka Samorządność na wczorajszą debatę na temat komunikacji publicznej i bezpieczeństwa ruchu drogowego. Zlokalizowanie ośrodka ruchu drogowego w naszym mieście było punktem wyjścia i już na początku ponad dwugodzinnego spotkania wyszło, że inicjatywa przeciwników wśród zgromadzonych nie ma. Ale temat dróg to temat rzeka i każdy z mówców przy okazji chciał się upomnieć nie tylko o swoje drogi, ale i wojewódzkie i krajowe, korzystając z obecności przedstawicieli stosownych instytucji.
Prowadzący debatę Kamil Kaczmarek na początku głos oddał wicestaroście Markowi Szczepańskiemu, bo to powiat wnioskował do sejmiku o możliwość przeprowadzania egzaminów w naszym mieście. Starania były już wcześniej, ale nie było to możliwe z uwagi na formalne przeszkody. - Tych już nie ma. Mamy teren po byłej giełdzie przy ul. Gdańskiej. Jest wola ze strony marszałka, ale nic na siłę, jeśli nie ma woli społecznej - wicestarosta krótko przedstawił sprawę. Nastroje badał zadając pytanie do swoich znajomych na portalu społecznościowym na chwilę przed debatą. Na naszym portalu taka sonda jest od kilku tygodni. Większość internautów - 66 % jest na tak, 33 % na nie, a 1 % głosujących nie ma swojego zdania (stan na godz. 11, 9.11.16 r.).
Reklama | Czytaj dalej »
Burmistrz Chojnic uważa, że filia Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego dla Chojnic będzie wartością dodaną i wpłynie na ponadlokalne znaczenie miasta. Arseniusz Finster mówił o już przeprowadzonych inwestycjach drogowych i tych planowanych, a także remoncie dworca. Nie zapomniał też o niepokojach społecznych. - Boję się oceny kierowców, ale muszą wykazać się empatią - powiedział.
Radny miejski Mariusz Brunka podkreślał, że stan dróg w mieście się poprawił, a wręcz nastąpił niewyobrażalny postęp. - Nie dostrzegam szczególnego niebezpieczeństwa. Trzeba szukać pozytywnych rozwiązań. Takie PChS proponuje już od dłuższego czasu, czyli bezpłatną komunikację miejską, która miałaby zmobilizować do porzucenia aut. Zdaniem radnego przy okazji takiego wyzwania zostałyby naprawione błędy, np. w organizacji ruchu drogowego.
Plusy przeważają też w opinii Leszka Redzimskiego, radnego powiatowego. Minus to większy ruch. Jak sprawdził w wydziale komunikacji, 2,3 - 2,5 tysiąca mieszkańców powiatu rocznie zdaje egzamin na prawko. Ale pewnie część zda go w większym mieście, gdzie studiuje. - Przez L-ki może kultura jazdy się poprawi.
- Przygotujmy się do tego. Poczekajmy rok albo dwa - powiedział poseł na sejm Aleksander Mrówczyński. Podkreślał też konieczność podniesienia jakości kształcenia w ośrodkach egzaminacyjnych.
- Egzaminator i instruktor będzie unikał korków - argumentował radny powiatowy Leszek Zawadzki, przez lata właściciel ośrodka szkolącego kierowców. Wyliczał, że przy prognozowanej liczbie 12 tys. egzaminów rocznie, każdego dnia co godzinę będzie wyjeżdżało 5 aut. - Szkolący się czerszczanie przyjeżdżają do Chojnic już teraz. To nie jest problem dojechać. Zaoszczędzą, bo nie będą musiali jechać na egzamin dalej - swoje zdanie wyraziła burmistrz Czerska Jolanta Fierek.
- To pomysł trafiony. Trzeba się rozwijać i iść w tym kierunku - stwierdził wicewojewoda Mariusz Łuczyk, który nieco się spóźnił i z początku nie orientował się dokładnie w temacie spotkania. Ale wyposażony był w listę rankingową dróg gminnych i powiatowych, które otrzymały dotację. Przy okazji poseł PiS obecny na spotkaniu zastrzegł by nie nazywać ich już "schetynówkami" a "adamczykówkami", za nazwiskiem obecnego ministra infrastruktury.
Eugeniusz Manikowski, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego podkreślał, że wybrano lokalizację na krańcu województwa. Zarząd sejmiku do wyboru miał jeszcze Starogard Gdański, Tczew i Kwidzyn. Uspokajał, że drastycznego zwiększenia ruchu drogowego nie będzie, społeczeństwo zyska, bo mniej wyda, a tu będą dodatkowe miejsca pracy. Dyrektor Manikowski przestrzegał też przed niżem demograficznym. - Spada liczba egzaminowanych i to będzie stały trend.
Wobec tych słów starosta Stanisław Skaja stwierdził, że nie ma co czekać i działać jak najszybciej. - Nie ma znaczenia, gdzie kursant zrobi egzamin. Dwa razy puknie i się nauczy.
Z grona publiczności odezwał się chojniczanin z uprawnieniami egzaminatora Błażej Mikołajewski. Nie jest zresztą odosobniony, bo według niego takich osób jest kilka. - Egzamin ma określone ramy i punkty do zaliczenia, dlatego egzaminator nie będzie jechał tam, gdzie są korki, bo przez to nie zaliczy ich wszystkich i egzamin nie będzie obiektywny.
Goście z Gdańska w odpowiedzi na argument związany z kadrą podkreślili, że tak jak w przypadku filii PORD-u Gdańska w Gdyni, będzie losowanie egzaminatorów, więc prosili by się nie nastawiać w ten sposób. Wyszło też, że nie jest spełniony jeden warunek egzaminu, czyli odcinek o podwyższonej prędkości, ale ten można wyodrębnić.
Powstanie ośrodka jako lokalny patriota popiera też zastępca komendanta policji Tomasz Kąkolewski. Nie zgadza się z argumentem, że będą większe korki, bo te już są w niektórych rejonach miasta i wynikają m.in. z braku kultury jazdy, gdyż kierowcy mogliby wpuszczać na tzw. zakładkę. - A żartobliwie, jak będzie wolniej, to będzie bezpieczniej.
Obecność dyrektora GDDKiA Karola Markowskiego wykorzystali m.in. samorządowcy z Czerska, by upomnieć się o budowę ścieżki rowerowej przy ruchliwej 22 od Łęga do Czerska. O miejscu, w którym doszło do śmiertelnego potrącenia dziecka, przypominał wcześniej także poseł Mrówczyński. Dyrektor Markowski mówił o 2018 roku, ale ma nadzieję, że dzięki rezerwom uda się to zrobić w 2017. Tradycyjnie upominano się także o wojewódzką 212. Most w Ciecholewach to miejsce, gdzie często dochodzi do wypadków.
Organizatorem wtorkowej debaty w Centrum Edukacyjno - Wdrożeniowym było stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność. Jutro na sesji spotykają się radni powiatowi, więc z pewnością podejmą temat powstania ośrodka w Chojnicach. Jego koszt szacuje się na 3 mln zł, ale samorządowcy z powiatu mają nadzieję, że całość pokryje urząd marszałkowski, w którego gestii jest WORD. Zapowiadana pomoc powiatu to m.in. działka przy Gdańskiej.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (31)
- Komentarze Facebook (...)
31 komentarzy
Żal ci dupę ściska, że musiałaś zdawać na PJ w Bydgoszczy a teraz inni będą mogli zdawać w Chojnicach?
tam pracują fakt ludzie ograniczeni więc raczej niech im coś zastępczego jak coś znajdą , odnośnie WORDU Nie , chojnice to nie Bydgoszcz czemu mają mieć łatwiej?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!