Prezes oświadcza i nie odpowiada na pytania dziennikarzy
Żadna decyzja dotycząca Mariusza Palucha jeszcze nie zapadła, więc o 16 przed basenem dojdzie do pikiety osób, które domagają się dyscyplinarki. Pracownicy miejskiej spółki zapowiadają, że zamkną obiekt i wyjdą naprzeciw zebranym, którzy uważają, że prezes stracił zaufanie, bo zataił informację o bakterii w wodzie i nie postąpił według przewidzanych procedur, narażając tym samym zdrowie klientów.
Mimo zapowiedzi, że podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezes Mariusz Paluch wyjaśni całą sytuację wykrycia na basenie ropy błękitnej i ukrywania tego przed społeczeństwem, wygłosił jedynie oświadczenie. Kiedy po jego "wykładzie" dziennikarze przystąpili do zadawania pytań, obwieścił, że jest zestresowany i poprosi o pytania na piśmie. Ale nie taki jest cel konferencji, wobec czego pytania i tak padły, ale ostateczenie za prezesa tłumaczył się gospodarz konferencji, czyli burmistrz oraz Grażyna Dziedzic, mikrobiolog z chojnickiego szpitala. Tamtejsze laboratorium nie ma jednak akredytacji na wykonywanie badań wody na pływalniach. Te chojnicki Park Wodny zleca certyfikowanemu laboratorium w Tucholi. To już w sierpniu wykonało badanie, w którym wykryto ropę błękitną w sportowym basenie. Próbkę pobrano dokładnie 3 sierpnia, badanie zakończono 5, a sprawozdanie powstało 10.08. Tymczasem prezes poinformował, że wiedzę o tym posiadł dopiero we wrześniu, bo długo musiał czekać na wyniki. Z tymi w ogóle nie spieszył się do sanepidu, a basen zamknął dopiero 27 października. Nie poinformował klientów o bakterii, co powinien zrobić według rozporządzenia ministra zdrowia, bo jak tłumaczył, nie miał wzoru takiego pisma i w ogóle nie ma jasnych przepisów.
Reklama | Czytaj dalej »
Jedyny wynik wody, który dziś do rąk dostali dziennikarze, jest z... Jeziora Charzykowskiego! Wynik świeży niczym bułeczki, bo sprawozdanie jest z dzisiaj. Stężenie ropy błękitnej wynosi 390 j/100 ml. Dla porównania na basenie najwyższe stężenie tej bakterii wynosiło 1210 (wg posiadanych przez nas badań otrzymanych z sanepidu). Jak informuje sanepid, nie ma jednak wymogu takich badań dla kąpielsk lub miejsc zwyczajowo wykorzystywanych do kąpieli. Za to badanie zapłacił Centrum Park.
Ekspertka zaproszona do ratusza mówi jednoznacznie, że dopuszczalna norma dla pseudomonas aeruginosa to zero. Zresztą taka wartość dopuszczalna podana jest w rozporządzeniu ministra zdrowia i w każdej z tabelek z wynikami. Więc jest to poza jakąkolwiek interpretacją. Czy stężenie 810 j/100 ml, które stwierdzono w próbkach z basenu sportowego z września to mało czy dużo? Na to pytanie szpitalna mikrobiolog nie odpowiedziała.
- Jaka jest dopuszczalna norma?
Dziennikarze nie usłyszeli dziś z ust burmistrza, czyli jednoosobowego zgromadzenia wspólników, o żadnych konsekwencjach dla prezesa, za to na koniec prawie 3-godzinnej konferencji Arseniusz Finster przeczytał wiersz, który im zadedykował.
Takie plakaty organizatorzy pikiety, czyli Projekt Chojnicka Samorządność, rozwiesili na słupach ogłoszeniowych.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (72)
- Komentarze Facebook (...)
72 komentarzy
znow się nie udało
posprzataj kolo domu najpierw
też widziałem jak brodaty z podkulonym ogonem uciekal
brawo paluch ignorować
Ale pogonili brodatego
uciekal z podkulonym ogonem a taki mądry byl
brawo paluch ignorować
Ale pogonili brodatego
uciekal z podkulonym ogonem a taki mądry byl
brawo burmistrz
nie ma co rozmawiać z agresorem
pokazaliscie klase nie odpowiadać na durne pytania wygraliśmy z nimi
gratulacje jeszcze raz
pokazaliscie klase nie odpowiadać na durne pytania wygraliśmy z nimi
gratulacje jeszcze raz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!