red. - 2017-01-20 08:17:09
Podgrzewana murawa prędzej czy później...
Zdaniem burmistrza Arseniusza Finstera kolejna wielomilionowa inwestycja na stadionie Chojniczanki jest tylko kwestią czasu. W przypadku, gdy zespół wejdzie do ekstraklasy, z pracami będzie trzeba wyrobić się do lipca. - Chciałbym oświadczyć, że jeśli Chojniczanka ma dalej grać w pierwszej lidze, to też w ciągu dwóch lat zgodnie z wymogami PZPN musimy zrealizować podgrzewanie murawy - mówi włodarz.
Urząd miejski już w 2014 roku przygotował zestawienie kosztów instalacji podgrzewanej murawy na stadionach w kraju i za granicą. I tak 2 mln 112 tys. zł podgrzewanie boiska kosztowało Wisłę Kraków, w przypadku Legii Warszawa ponad 3 mln zł. - Nasz kosztorys, gdybyśmy poszli technicznie podłączeniem się do ZEC-u z węzłem cieplnym, bo to byłoby naszym zdaniem najprostsze rozwiązanie, to jest ok 2 mln 100 tys. zł - informuje Arseniusz Finster. - Sama trwa z rolki to jest około 400 tys. zł - dodaje.
Technicznie niestety ta inwestycja polega na tym, że trzeb zdjąć warstwę nasączającą
Pierwsza liga kończy rozgrywki w czerwcu, ekstraklasa rusza w połowie lipca. - Technicznie mamy wielki problem. Trzeba obserwować, jak będzie wyglądać wynik sportowy Chojniczanki. Burmistrz nie wyobraża sobie, aby po awansie do ekstraklasy pierwszy mecz nie został rozegrany przy ul. Mickiewicza. Przypomnijmy, wymogi ekstraklasy zakładają nie tylko podgrzewaną murawę, ale i odpowiednią liczb miejsc na trybunach i tych pod dachem. Na naszym stadionie musi ich przybyć na 1500 osób, a 500 miejsc należy zadaszyć. Dostosowanie stadionu do wymogów to wydatek rzędu 5 mln zł. Burmistrz źródło finansowania widzi w nadwyżce budżetowej. - Pragnę oświadczyć, że stosowane są odstępstwa. Czyli nie jest tak, że w pierwszym roku, kiedy drużyna gra w ekstraklasie, trzeba zwiększyć pojemność stadionu i trzeba też zwiększyć powierzchnie dachu.
- Zgodnie z przepisami podręcznika licencyjnego PZPN kluby 1-ligowe nie mają obowiązku posiadania podgrzewanej murawy - podaje biuro prasowe PZPN.
Niespełna półtora roku temu
dostosowanie stadionu do wymogów pierwszej klasy pochłonęło z miejskiej kasy 4,1 mln zł. Obecnie poszukiwane są w mieście
kolejne obiekty, które posłużyłyby zespołowi jako zaplecze treningowe, rozważane są m.in. korty przy ul. Żwirki i Wigury, które też trzeba by zmodernizować.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
21 komentarzy
chojnickego klubu w którym trenuje nasza młodzież.A teraz każda złotówka na wagę złota jest przy awansie do Ekstraklasy więc po nas choćby potop.A że Chopjnic nie stać na ekstraklasę to wszyscy wiedzą , a chore fantasmagorie kilku działaczy z poprzedniej epoki nie pozwala im spojrzeć szerokona problemy chojnickiego sportu bo dla nich spotrem jest tylko piłka
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!