Wałdoch nie pomówił burmistrza
Sąd Okręgowy w Słupsku uchylił wyrok chojnickiej Temidy, która uznała, że Marcin Wałdoch zniesławił burmistrza. W lipcu taki sam efekt przyniosła apelacja złożona przez Radosława Sawickiego.
Sprawa apelacyjna w słupskim sądzie odbyła się dzisiaj (9.11). - Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego w Chojnicach i uznał, że monitorując działania władzy lokalnej wykonuję cytując "dobrą robotę". Jednocześnie kosztami prawie dwóch lat procesów obciążono oskarżyciela prywatnego, czyli Arseniusza Finstera - informuje Marcin Wałdoch. Przypomnijmy, chojnicki sąd uznał Wałdocha winnym. Sprawę warunkowo jednak umorzył.
Arseniusz Finster poczuł się dotknięty wpisem na blogu chojniczanina pt. "Biedni płacą za bogatych". W tekście Marcin Wałdoch podnosił kwestię zwolnień z podatków od nieruchomości i pomocy publicznej udzielanej przez samorząd wybranym przedsiębiorstwom i prywatnym podmiotom.
Prowadzący od lat Chojnicki Blog Polityczny, prezes Stowarzyszenia Arcana Historii, a także przedstawiciel wojewody w radzie społecznej szpitala, dalej zamierza patrzeć władzy na ręce. Co więcej, chce to robić z pozycji radnego. Sam włodarz w jednej z ostatnich publikacji polecał kandydaturę Wałdocha, opisując go jako "skazanego na sukces w nauce".
Reklama | Czytaj dalej »
- Mam nadzieję, że ten dzisiejszy wyrok nie wpłynie na burmistrza zaniechaniem chęci współpracy na rzecz miasta, a też wpłynie w pewnej mierze na zmiany postaw w świecie publicznym w Chojnicach. Sam zaś podsumuję to tak: każda władza w warunkach demokracji musi być otwarta na krytykę i zamiast reagować pozwami, powinna być otwarta na zmiany postaw i rozmowę z przedstawicielami opozycji. Sąd uznał też, że dbałem o interes społeczny swoją działalnością i to jest dla mnie największą satysfakcja po tych dwóch latach procesu i publicznego poniżenia mnie w różnych środowiskach i przez różne osoby, co ciężko przeszedłem nie tylko ja, ale i bliskie mi osoby. Dziękuję wszystkim za wsparcie - mówi Wałdoch.
Dzisiejszemu rozstrzygnięciu nie przysłuchiwał się włodarz Chojnic. O wyroku dowiedział się od naszej dziennikarki. - Z wyrokami sądów się nie dyskutuje. Myślę, że sądy apelacyjne w przypadku tego typu spraw są bardziej pobłażliwe niż sądy rejonowe, które przesłuchują świadków i wydają wyroki. Sąd uchylił wyrok, no i dobrze, nie będę z tym dyskutował. Tym bardziej dobrze dla pana Marcina Wałdocha, bo kandyduje na radnego Rady Miejskiej w Chojnicach. Spokojnie podchodzę do tej sprawy - komentuje Arseniusz Finster.
Z wyrokami sądów się nie dyskutuje
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (28)
- Komentarze Facebook (...)
28 komentarzy
pewien pan z Rytla daleki sąsiad Buławy z ratusza był nękany przez chojnicki sąd i prokuraturę za sprawą wajlonisa buławy i zabrockiej wyrzuconej z funcji wicedyrektora w Rytlu przez 8 lat, az w końcu skorumpowane dwa wyroki zostały uchylone przez niezawisły bezstronny nieskorumpowany sąd w słupsku.
~Chojnicki sąd rejonowy od lat działa w wymarzonym systemie pisowskim!
Chociaż wysiłki pisowców w ostatnim czasie by uzależnić wyroki sądowe od zachcianek polityków oficjalnie się jeszcze nie spełniły to w Chojnicach nieoficjalnie taki wymarzony przez pisowców system gdzie polityk ustala wyrok a sędzia jedynie go ogłasza działa już od wielu lat! Zdegenerowani chojniccy sędziowie skorumpowani przez burmistrza Arka we wszystkich istotnych dla burmistrza procesach wydają wyroki sądowe według zachcianek i instrukcji otrzymanych od skorumpowanego chojnickiego burmistrza i ten system korupcyjny w chojnickim sądzie rejonowym funkcjonuje już od wielu lat!
Wyroki wydawane przez chojnickich sędziów w ostatnich latach były jawnie serwilistyczne w stosunku do potrzeb skorumpowanych chojnickich samorządowców. Praktycznie wszystkie wyroki skorumpowanych przez burmistrza Arka chojnickich sędziów były później unieważniane i krytykowane jako rażąco niesprawiedliwe i skrajnie nieetyczne przez sędziów sąd odwoławczego wyższej instancji. We wszystkich procesach karnych gdzie stroną skarżącą był burmistrz Arek (lub jego skorumpowani poplecznicy tacy jak na przykład znana w Chojnicach złodziejka i mobberka Gosia Henszke), chojniccy skorumpowani sędziowie serwilistycznie wydawali bez względu na fakty i dowody wyroki skazujące krytyków burmistrza (lub członków skorumpowanej kliki Arka). W instancji odwoławczej te niesprawiedliwe wyroki były zawsze unieważniane jako rażąco niesprawiedliwe i niezgodne z polskim prawem, a sędziowie apelacyjni wskazywali na rażący brak profesjonalnej i osobistej etyki nieuczciwych skorumpowanych chojnickich sędziów.
Jak do tej pory nieuczciwe i serwilistyczne wyroki wskazują na korupcje chojnickich sędziów przez burmistrza Arka i członków jego korupcyjnej kliki. Efektem korupcyjnego porozumienia pomiędzy skorumpowanym burmistrzem i skorumpowanymi chojnickimi sędziami są wydane przez nich jawnie niesprawiedliwe wyroki! Chociaż korupcyjne rozmowy pomiędzy burmistrzem (lub jego pośrednikiem Robertem Wajlonisem) a skorumpowanym chojnickim sędzią podczas których w spisku ustalane były z góry wyroki procesów sądowych były zawsze prowadzone w cztery oczy i były poufne to efekty takiego spisku są jawne - są to publicznie ogłaszane niesprawiedliwe wyroki w sprawach prowadzonych przez skorumpowanych chojnickich sędziów, które później są unieważniane przez sąd odwoławczy jako rażąco niesprawiedliwe i pozbawione podstaw prawnych! Grono skorumpowanych chojnickich sędziów, których wyroki zostały unieważnione jako rażąco niesprawiedliwe i niezgodne z polskim prawem jest duże! Pewnie mógłbym ująć więcej nazwisk skorumpowanych chojnickich sędziów lecz wymienię tych, których korupcja jest najbardziej oczywista i są to:
- Ania Jarzyna,
- Tomek Biernikowicz,
- Dawid Nosewicz,
- Romek Sporysz
(o którym sekretarz ratusza Robert Wajlonis prywatnie mówił, że można było u niego kupić każdy wyrok nawet za butelkę taniego alkoholu),
- i Danusia Czarnecka-Kawa,
która jako prezes odpowiedzialny za całokształt działalności chojnickiego sądu latami umożliwiała korupcje i tolerowała sprzedajność zdegenerowanych chojnickich sędziów. Małżonek Danki jako chojnicki biznesmen w zamian za jej korupcyjne usługi dla burmistrza zapewne niejednokrotnie dzięki korupcyjnym układom skorzystał z troskliwej pomocy burmistrza Arka by ułatwić sobie życie w prowadzeniu swojej działalności biznesowej.
W przeszłości, w kilku jaskrawych przypadkach gdy wina burmistrza Arka była rażąco oczywista i skorumpowani chojniccy sędziowie nie odważyli się go uniewinnić, to wszyscy sędziowie z Chojnic, prócz jedynego wyjątku - sędziego Radka Wyrwasa - uchylili się od wydania niekorzystnego dla burmistrza wyroku!
Tak wiec Chojnice to miejsce gdzie spełniły się marzenia pisowskich polityków - sędziowie są w pełni zależni w swoich decyzjach i wyrokach od skorumpowanych polityków!
10 Listopada 2017, godzina 15:00
1. Przepływów finansowych, które miały "korupcjogenny charakter" o których panowie Sawicki i Wałdoch pisali
2. Bezpodstawnego ściganie sądownie oponentów/krytyków władzy na koszt podatników
3. "Wyroki" chojnickiego wymiaru niesprawiedliwości, który jest służalczy wobec układu
Daje to smutny to oraz lokalnej demokracji.
Wilk
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!