Sąd nakazał burmistrzowi sprostować nieprawdę. Aktualizacja
- Skocz mi na wentyl - w tych słowach po wczorajszym rozstrzygnięciu słupskiego sądu Arseniusz Finster zwrócił się do przedstawiciela komietu wyborczego PChS Kamila Kaczmarka. Sama nieprawdziwa wypowiedź opublikowana w bezpłatnej gazecie i internecie dotyczyła z kolei kandydatki opozycji w wyborach uzupełniających do rady miejskiej Kornelii Żywickiej.
Wczoraj (14.11) przed Sądem Okręgowym w Słupsku odbyła się rozprawa w trybie wyborczym przed wyborami uzupełniającymi do rady miejskiej 10 grudnia. Skargę wniósł komitet wyborczy stowarzyszenia obywatelskiego Projekt Chojnicka Samorządność na wypowiedź burmistrza, w której kandydatce na radną zarzucił niekompetencję, brak podstawowej wiedzy i stwierdził, że jest przeciwniczką budowy węzła transportowego w Chojnicach. Sąd Okręgowy w Słupsku w trybie 24-godzinnym orzekł, że Arseniusz Finster sprostowanie ma umieścić w najbliższym wydaniu bezpłatnego miesięcznika oraz na stronie internetowej tegoż wydawnictwa. Brzmi następująco: "W związku z treścią mojej wypowiedzi na temat poglądu pani Kornelii Żywickiej w sprawie potrzeby budowy w Chojnicach węzła transportowego oświadczam, iż pani Kornelia Żywicka nie była przeciwnikiem budowy węzła transportowego w ogóle, a jedynie węzła w planowanym kształcie, tj. zbyt dużego".
Reklama | Czytaj dalej »
Z takiego rozstrzygnięcia burmistrz Chojnic jest zadowolony. Ocenia, że sprostowanie to właściwie to samo, co chciał przekazać w swoim artykule. - Może ja to zrobiłem niezbyt dokładnie. Już jutro przekaże sprostowanie do wersji miesięcznika w internecie - wczoraj po południu zapowiedział Finster. - Wracam z tarczą, ponieważ sąd odrzucił przeprosiny. Nie będzie żadnych przeprosin. Sąd odrzucił publikowanie w innych mediach, czego domagał się pan Kaczmarek - wracając z sądu na gorąco relacjonował włodarz. Gorąco było też na sali i korytarzach sądowych, co potwierdzają obydwie strony przedwyborczego starcia.
- Wracam z tarczą...
- Kaczmarek powiedział mi, że prokurator się mną zajmie. Ja odpowiedziałem po męsku panu Kaczmarkowi, żeby skoczył mi na wentyl. Tak powiedziałem i podtrzymuję moje słowa - nie ukrywa burmistrz Chojnic.
- Powiedział mi, że prokurator się mną zajmie...
Szef komitetu wyborczego dementuje jakoby przed sądem oczekiwał przeprosin. - Zwracaliśmy się tylko i wyłącznie o sprostowanie fałszywych informacji, bo nie traktujemy pana burmistrza w katregoriach człowieka honoru i nie spodziewaliśmy się żadnych przeprosin.
- Zwracaliśmy się tylko i wyłącznie o sprostowanie...
Kaczmarek przedstawił też przebieg wczorajszego starcia ze swojej perspektywy i skomentował werbalną agresję. - Burmistrz kolejne nieprawdy wypowiadał na nasz temat. W końcu zaczął przechodzić agresywnie na ty. Jest to smutne, bo nawet goniąc jakiegoś pijaka spod sklepu czy na parkingu, nie zdarza się większości ludzi, żeby takich słów używać. A tutaj w budynku sądu wśród naprawdę zaskoczonych świadków. Burmistrz naszego miasta zrobił nam po prostu wstyd...
- Kolejne nieprawdy wypowiadał na nasz temat...
- Pan burmistrz nawet się nie poczuwa, żeby mnie przeprosić - załamuje ręce Kornelia Żywicka. - Mnie czeka z panią Kornelią rozmowa, ale nie w towarzystwie pana Kaczmarka - zastrzega włodarz.
Na wniesienie ewentualnej apelacji strony mają czas tylko dziś do godz. 14. Ta jest rozważana przez komitet PChS, ale kluczową kwestią jest tu ograniczony czas. - Nie mamy do dyspozycji sztabu prawników jak ratusz - mówi Kaczmarek. Jeśli taka apelacja trafi do Gdańska, to łącznie z kwestią umieszczenia sprostowania także na portalu społecznościowym. Na swoim FB Arseniusz Finster zachęca bowiem do lektury artykułu i zamieszcza jego treść.
Aktualizacja, g. 13
Publikujemy otrzymaną od burmistrza po g. 12 treść wyroku SO w Słupsku, który nakazał sprostowanie. Pełnomocnik KW SO PChS domagał się też przeproszenia Kornelii Żywickiej za pomówienie oraz usunięcie nieprawdziwej informacji na portalu. W tej części sędzia Janusz Blicharski oddalił wniosek.
Dziś do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku trafiło zażalenie KW SO PChS.
Aktualizacja, 17.11, g. 13
Wczoraj Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że nakazał opublikowanie sprostowania w ciągu 48 godzin, a nie terminie 7 dni, jak słupski sąd. W pozostałej części oddalił zażalenie.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (119)
- Komentarze Facebook (...)
119 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!