'Parking na osiedlu jest luksusem'
Zapotrzebowanie na parkingi w Chojnicach jest coraz większe. Na brak miejsca dla swoich czterech kółek narzekają szczególnie mieszkańcy bloków. Co zrobić z tym fantem, zastanawiali się dzisiaj (29.11) na wspólnym posiedzeniu radni z komisji mieszkaniowej i komunalnej, a także społecznej.
W chojnickim magistracie doskonale zdają sobie sprawę, że miejsc parkingowych szczególnie przy zabudowie wielomieszkaniowej brakuje, ale: - Nie możemy realizować zadań dla wspólnot czy dla konkretnych budynków, bo to by się kłóciło. Dlaczego tutaj robimy, a gdzie indziej nie?! Możemy partycypować w części nakładów na terenie miejskim, ale te potrzeby muszą wynikać z potrzeb danej wspólnoty - mówił Jarosław Rekowski z wydziału komunalnego. Jako przykład dobrej współpracy urzędnik podał spółdzielnię mieszkaniową przy ul. Młodzieżowej. - Realizowaliśmy wspólnie co najmniej trzy duże parkingi, gdzie dokumentację przygotowała spółdzielnia. Za prace wykonawcze również płaciła spółdzielnia, widząc potrzeby swoich lokatorów. Myśmy w tym zadaniu przekazywali materiał.
Kiedy samorząd buduje parking, ten musi być ogólnodostępny. A mieszkańców, którzy chcieliby mieć parking za szlabanem czy miejsce parkingowe tylko na swój użytek nie brakuje. - Jesteśmy zainteresowani współpracą, ale byciem dobrym wujkiem już nie. Nie widzę problemu, żeby usiąść razem i wypracować jakieś stanowisko - podkreślał urzędnik, któremu w sukurs przyszedł dyrektor planowania przestrzenią. - Dwa lata temu zwróciliśmy się do spółdzielni i wspólnot, żeby określiły ile potrzebują gruntów. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - informował Jacek Marczewski.
Za to na dzisiejszej komisji radni podawali konkretne adresy. Maria Sulima-Sułkowska prosiła o poszerzenie parkingów przy ul. Sportowej 1 i 2 oraz Młodzieżowej. - Przy Sportowej 1 wystarczyłoby poszerzyć parking w stronę ulicy Kościerskiej. Tam naprawdę nie ma gdzie stawać. Często są stłuczki, potrącenia, uszkodzenia samochodów. W weekendy mieszkańcy nie mają gdzie stawiać swoich pojazdów - alarmowała radna. Joanna Warczak będąca zarazem szefową Warsztatu Terapii Zajęciowej zlokalizowanego przy ul. Przemysłowej musi wypracować stanowisko co do działki sąsiadującej z placówką. Czy teren przyda się na rozbudowę obiektu, a może jednak parking?
- Bez inicjatywy społecznej nie ma sensu podejmować działań - zauważył Andrzej Gąsiorowski. Radny zwracał także uwagę na fakt, że jeszcze nie wszystkie ulice w mieście są utwardzone, tak więc "parking na osiedlu jest luksusem". - Mam kilka, a nawet kilkanaście wniosków - poinformował Antoni Szlanga, który wyszedł z inicjatywą powołania specjalnego zespołu oceniającego. Pomysł poparli pozostali radni. W skład gremium wejdą szefowie komisji, dyrektorzy wydziałów, a także przedstawiciele spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.
Skąd finansowanie? Tutaj jedności już nie było. Zdaniem dyrektora komunalki idealnie do budowy parkingów nadawałby się budżet obywatelski. - My jako wydział komunalny dysponujemy niewielkimi środkami - mówił Rekowski. Ale jak słusznie zauważył Andrzej Gąsiorowski, większość osiedli przejadła swoje budżety na place zabaw. - Regulamin budżetu obywatelskiego nie wyklucza udziału w działaniach komunalnych, ale jego ideą jest zadowolenie całej wspólnoty. Poza tym nie wiadomo czy budżet w takiej formie w przyszłej kadencji będzie w ogóle istniał - zauważył Antoni Szlanga.
Radni prosili jeszcze by przyjrzeć się ilości miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych i pochylić nad problemem parkowania przy ulicy. - Na Jabłoniowej ciężko przejechać, gdy auta stoją przy drodze - podał przykład Maciej Kasprzak.
Reklama | Czytaj dalej »
W całej dyskusji na temat parkingów i przyzwyczajeń kierowców nikt nie wspomniał o darmowej komunikacji miejskiej, która mogłaby odciążyć miasto od ruchu samochodów. Zgodnie z zapowiedziami burmistrza po nowym roku rozpocznie się testowanie bezpłatnej komunikacji po chojnicku, czyli z upustami na bilety.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (16)
- Komentarze Facebook (...)
16 komentarzy
Rada miasta powinna wprowadzić lokalne prawo by każdy właściciel nieruchomości (prywatnych domów, wspólnoty, ZGM, i inne instytucje) był zobowiązany by stworzyć miejsca parkingowe dla wszystkich swoich mieszkańców na terenie swojej działki. Wyjątkiem mogły by być tylko nieruchomości w istniejących starych zabudowanych dzielnicach miasta.
Takie prawo znacznie poprawiło by chroniczny problem z ulicami wiecznie zablokowanymi przez zaparkowane samochody! Oczywiście właściciel każdej nieruchomości byłby zobowiązany by zapewnić możliwość dojazdu do nieruchomości o każdej porze dnia i nocy dla pojazdów uprzywilejowanych - dla policji, pogotowia ratunkowego, dla straży, dla pogotowia gazowego, lub innych upoważnionych służb ratunkowych lub porządkowych!
Kolektywne społeczeństwo miasta nie ma obowiązku by społeczne fundusze wydawać na budowę i utrzymanie miejsc parkingowych dla prywatnych użytkowników pod ich prywatnymi rezydencjami!
Tak samo jak na właścicielach nieruchomości spoczywa wymóg by zapewnić doprowadzenie prądu, wody, kanalizacji, i gazu do każdego mieszkania tak samo powinni być zobowiązani by zapewnić mieszkańcom miejsca parkingowe. Oczywiście korzystający z miejsc parkingowych właściciele samochodów powinni być zobowiązani do opłaty kosztów utrzymania tych miejsc w dobrym stanie tak jak płacą za korzystanie z kanalizacji, sieci elektrycznej, wodociągów, gazu, i nośników komunikacyjnych (kabla, telefonu, internetu)!
Popieram wprowadzenie prawnego wymogu dla właścicieli nieruchomości by zobowiązać ich by na terenie swojej działki zapewnić mieszkańcom miejsca parkingowe! Właściciele, którzy nie zapewnią miejsc parkingowych swoim mieszkańcom powinni ponosić dodatkowe opłaty parkingowe za swoich mieszkańców, którzy z powodu braku prywatnego parkingu na terenie nieruchomości będą regularnie korzystać z miejsc parkingowych na ulicach pobudowanych i utrzymywanych przez miasto!
Proponuję jeszcze raz ze zrozumieniem przeczytać moją wypowiedź i nie odwracać kota ogonem.
takiej patologi i arogancji jest duuuużo więcej !!
Właśnie dlatego nie powinno się przerabiac mieszkan na gabinety. W moim bloku jest gabinet czynny tylko w srody i wracajac z pracy wiem że będzie problem bo pacjenci parkuja jak chcą i utrudniają wjazd pod blok do tego okupują klatkę schodową i kiepują papierosy pod blokiem. Miejsce na gabinety jest w budynkach usługowych
Tak samo jak na właścicielach nieruchomości spoczywa wymóg by zapewnić doprowadzenie prądu, wody, kanalizacji, i gazu do każdego mieszkania tak samo powinni być zobowiązani by zapewnić mieszkańcom miejsca parkingowe. Oczywiście korzystający z miejsc parkingowych właściciele samochodów powinni być zobowiązani do opłaty kosztów utrzymania tych miejsc w dobrym stanie tak jak płacą za korzystanie z kanalizacji, sieci elektrycznej, wodociągów, gazu, i nośników komunikacyjnych (kabla, telefonu, internetu)!
Popieram wprowadzenie prawnego wymogu dla właścicieli nieruchomości by zobowiązać ich by na terenie swojej działki zapewnić mieszkańcom miejsca parkingowe! Właściciele, którzy nie zapewnią miejsc parkingowych swoim mieszkańcom powinni ponosić dodatkowe opłaty parkingowe za swoich mieszkańców, którzy z powodu braku prywatnego parkingu na terenie nieruchomości będą regularnie korzystać z miejsc parkingowych na ulicach pobudowanych i utrzymywanych przez miasto!
Rada miasta powinna wprowadzić lokalne prawo by każdy właściciel nieruchomości (prywatnych domów, wspólnoty, ZGM, i inne instytucje) był zobowiązany by stworzyć miejsca parkingowe dla wszystkich swoich mieszkańców na terenie swojej działki. Wyjątkiem mogły by być tylko nieruchomości w istniejących starych zabudowanych dzielnicach miasta.
Takie prawo znacznie poprawiło by chroniczny problem z ulicami wiecznie zablokowanymi przez zaparkowane samochody! Oczywiście właściciel każdej nieruchomości byłby zobowiązany by zapewnić możliwość dojazdu do nieruchomości o każdej porze dnia i nocy dla pojazdów uprzywilejowanych - dla policji, pogotowia ratunkowego, dla straży, dla pogotowia gazowego, lub innych upoważnionych służb ratunkowych lub porządkowych!
Kolektywne społeczeństwo miasta nie ma obowiązku by społeczne fundusze wydawać na budowę i utrzymanie miejsc parkingowych dla prywatnych użytkowników pod ich prywatnymi rezydencjami!
W swojej wypowiedzi z dnia 02.10.2017 pan Jarosław Rekowski zapewnił, że "Rusza porządkowanie Lasku Miejskiego w Chojnicach po nawałnicy". I tu cytuję wypowiedź tego pana: -
"Na pewno rozpoczniemy od tych głównych arterii komunikacyjnych, żeby można było udrożnić przejście przez ten fragment dojścia koło mleczarni do Lasku Miejskiego, jak również przez lasek w kierunku Chojniczek i będziemy wchodzić w głąb lasku, gdzie będziemy oczyszczali z wiatrołomów i wywrotów, które tam zalegają."
Po co pan kłamie panie Rekowski? Do dzisiaj nie uprzątnięto tam niczego i tablica zabraniająca wejścia na tą drogę jak stała tak stoi. Nie wstyd panu? Gdyby pan nie mógł sobie przypomnieć swojej wypowiedzi to tu jest link:
https://weekendfm.pl/?n=67826&chojnice_-rusza_porzadkowanie_lasku_miejskiego_w_chojnicach_po_nawalnicy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!