Chojnicki szpital nie stanął do konkursu. Wygrał jarcewski
Od grudnia świadczenia z zakresu rehabilitacji kardiologicznej i neurologicznej świadczy lecznica prowadzona przez Barbarę Bonnę, małżonkę dyrektora chojnickiego szpitala. Ten do konkursu ogłoszonego przez NFZ w ogóle nie stanął. Bo, jak tłumaczy Leszek Bonna, nie spełnia kryteriów.
O powody, dla jakich Szpital Specjalistyczny w Chojnicach nie wziął udziału w konkursie na rehabilitację kardiologiczną i neurologiczną pytała Mirosława Dalecka podczas ostatniego posiedzenia rady powiatu.
- Czy w szpitalu, mając oddziały kardiologiczny i neurologiczny nie można było dostosować, stworzyć takich warunków, aby również można było rehabilitację przeprowadzać? Dzięki temu, w ocenie radnej, usługi byłyby kompleksowe. - Jakie były kryteria i wymogi, że tzw. szpital w Jarcewie otrzymał kontrakt na prowadzenie rehabilitacji, a Szpital Specjalistyczny w Chojnicach w ogóle nie stanął do konkursu? Czy chojnicki szpital ma gorsze warunki od jarcewskiego?
Reklama | Czytaj dalej »
- Czy w szpitalu mając oddziały kardiologiczny...
W chojnickim szpitalu funkcjonuje 17 oddziałów, w jarcewskim jedynie trzy - rehabilitacji neurologicznej, kardiologicznej i Zakład Opiekuńczo-Lecznicy. Pierwszą lecznicę prowadzi Leszek Bonna. Drugą spółka Bonamed, której prezesem jest jego żona.
Dyrektor szpitala specjalistycznego swoją odpowiedź zaczął od zrecenzowania pytania i pobudek, które kierowały radną. Daleckiej zarzucił brak wiedzy i lenistwo. Zamiast stawiać publicznie pytanie, miała sama poszukać informacji o konkursie. - Ten konkurs nie jest skierowany dla chojnickiego szpitala - przekonywał Bonna, podkreślając, że istniejące oddziały nie mają nic wspólnego z rehabilitacją. Szef lecznicy tłumaczył, że musiałby wybudować kolejne oddziały i zatrudnić ludzi. Zarządzany przez siebie szpital porównał do fabryki.
- Z uwagi na niewiedzę i lenistwo...
- Powiem obrazowo. Gdyby pani była dyrektorem fabryki samochodów i Narodowy Fundusz Zdrowia ogłosił przetarg na zakup tysiąca rowerów, to pani jako dyrektor fabryki samochodów w takim przetargu nie mogłaby wziąć udziału, bo nie miałaby pani zasobów. Chyba, że by pani taką fabrykę wybudowała.
- Powiem obrazowo...
A propos budowy, w połowie 2014 roku w szpitalu z pompą oddano do użytku Chojnickie Centrum Kardiologii. Szpital na jego budowę zaciągnął 2,7 mln zł niskooprocentowanego kredytu. Inwestycje finansowo wsparły też samorządy z terenu powiatu chojnickiego. Aktualnie przy Leśnej trwa też rozbudowa SOR-u.
Leszek Bonna nie pokusił się o porównanie standardów szpitali prowadzonych przez niego i jego małżonkę. - Co do oceny standardu szpitala w Jarcewie, to myślę, że to akurat leży poza kompetencjami pani radnej - pouczył Dalecką. Ta nie omieszkała skomentować zachowania szefa powiatowego szpitala. - Poproszę o więcej szacunku dla radnych, a nie wyśmiewania i obrażania ich, jak pan odpowiada na pytania.
- Myślę, że nikogo nie obraziłem - zaprzeczył Bonna.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (63)
- Komentarze Facebook (...)
63 komentarzy
Tupet, bezczelność i pazerność nowego szefa powiatowych struktur PO...
Dlatego tak chamsko zachował się wobec radnej Daleckiej - bo zapytała o przekręty...
Okazuje się, ze z myśleniem u dyrektora jest nie najlepiej. On swoje myśli, a fakty są kompletnie inne - buta i arogancja, słoma z butów, bezczelność i pycha krocząca przed upadkiem. Słowem - kompletny brak kultury w polemice, którą pani Dalecka swoją rzeczowością wygrała. Nie oceniała tak zwanego szpitala w Jarcewie, tylko pytała o warunki w chojnickim szpitalu. W tej sytuacji komentarz Bonny: "Myślę, że to już jest poza kompetencjami pani radnej” jest z kosmosu wzięty i tylko świadczy o chamstwie i prostactwie dyrektora.
pani Barbara i Leszek Bonowie dorabiają w chojnicki szpitalu?
a ja myślę zupełnie inaczej. Zachował się niegrzecznie. Podważył wiedzę i inteligencję radnej Daleckiej. Zarzucił jej lenistwo. Tłumaczył coś radnej jak małemu dziecku zamiast merytorycznie odnieść się do jej pytania. Ewidentnie obraził publicznie radną powiatową i jeszcze idzie w zaparte. To nie internety, gdzie można sobie trochę poużywać, pod płaszczykiem pozornej anonimowości. Bonna w mojej opinii zachował się poniżej krytyki, ale widocznie jest pewny swojego stanowiska i bezkarności. Cóż, wyborcy zdecydowali, że radni tolerujący takie zachowanie i takich dyrektorów są w większości. Trzeba uszanować ich wolę i się pogodzić z taką polityką i takimi dyrektorami.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!