Dyrektor Nogal nie pracuje już w wydziale bezpieczeństwa
Osiem miesięcy po pamiętnej nawałnicy ze stołkiem w starostwie powiatowym pożegnał się Andrzej Nogal. Nie został jednak zwolniony za nieprzekazanie gminom ostrzeżenia przed żywiołem, czego domagała się część opinii publicznej, a co zapowiadał starosta. Długoletni szef wydziału najpierw długo przebywał na chorobowym, aż wreszcie sam zrezygnował. Już oficjalnie zastąpił go Ireneusz Ruszczyk, który do tej pory był wicedyrektorem.
O stan zatrudnienia w powiatowym wydziale bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego podczas ostatniej sesji rady powiatu pytała radna Mirosława Dalecka. - Czy dyrektor Nogal nadal jest zatrudniony w starostwie, czy został zwolniony, czy odszedł sam? Czy odszedł na emeryturę, bo wiemy, że z takiej już korzystał. Jeżeli już nie pracuje, to czy nowy wicedyrektor objął już stanowisko dyrektora tego wydziału?
Reklama | Czytaj dalej »
- Czy dyrektor Nogal nadal jest zatrudniony w starostwie?
Jak poinformował Stanisław Skaja, aktualnie w wydziale jest trzech pracowników. - Pan Nogal chorował i po chorobie przestał pracować po prostu. Nie przedłużyłem mu umowy o pracę. Przeszedł na drugą emeryturę, jak to pani mówi. Tutaj żadnego wpływu na to nie miałem. Dzisiaj dyrektorem wydziału jest pan Ireneusz Ruszczyk.
- Pan Nogal chorował....
Zmiany nastąpiły na przełomie kwietnia i maja.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
Gdyby zlikwidować starostwo to nawet nikt ze społeczeństwa nie odczuł by jego braku a wręcz było by lepiej bo zniknęło by miejsce gdzie poprzez korupcje marnuje się i rozkrada społeczne pieniądze i społeczny majątek.
Z powodu lekceważenia przez starostę Staszka swoich obowiązków i wieloletnich zaniedbań obowiązku stworzenia w powiecie chojnickim systemu zarządzania kryzysowego w czasie nawałnicy nie istniał żaden system ostrzegania i zarządzania kryzysowego. Tak w urzędzie starostwa jak i w urzędach gminy i sołectwach nie było wyznaczonych osób odpowiedzialnych za przekazywanie ostrzeżeń i nie istniał jakikolwiek system zarządzania kryzysowego.
Starosta Staszek wielokrotnie osobiście przyznał się do swoich zaniedbań i ignorowania obowiązku stworzenia systemu zarządzania kryzysowego w powiecie chojnickim. Jędrek Nogal jest jedynie produktem tych zaniedbań i ignorancji starosty bo nawet gdyby w starostwie były włączone telefony i komputery to i tak nie miał by do kogo dzwonić by uruchomić system zarządzania kryzysowego i ostrzegawczego bo ani w gminach ani w sołectwach taki system ostrzegania nie istniał a przypadkowi ludzi bez oparcia w systemie zarządzania kryzysowego i tak nie byli by w stanie zdziałać zbyt wiele i zapobiec tragediom!
Praktycznie brak ostrzeżeń i brak zarządzania kryzysowego to produkt zaniedbań i ignorancji ze strony starosty Staszka Skaji, który po nawałnicy na wszelkie sposoby usiłował zatuszować i rozmydlić swoją osobistą odpowiedzialność za zaniedbania, które doprowadziły do tragedii.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!