Za kierownicą służbowego auta...
W minioną sobotę (15.02) wicemarszałek woj. pomorskiego spowodował kolizję służbowym autem. Za wymuszenie pierwszeństwa na Rondzie Rotmistrza Witolda Pileckiego w Chojnicach Leszek Bonna został ukarany mandatem w wysokości 220 zł i 6 punktami karnymi. Obecnie chojniczanin ma do dyspozycji kolejne służbowe auto.
Do zderzenie dwóch pojazdów na chojnickim rondzie doszło w sobotę (15.02) około godz. 10:00. - Kierujący skodą 58-letni mieszkaniec Chojnic jadąc ul. Derdowskiego w kierunku ronda biszkoptowego nie udzielił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu pojazdowi marki hyundai, kierowanemu przez 33-letniego mieszkańca Człuchowa, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów - informuje p.o. oficera prasowego chojnickiej policji asp. sztab. Magdalena Rolbiecka. W wyniku zdarzenia kierowca hyundaia trafił do szpitala. Po wykonaniu badań został wypuszczony do domu. Za spowodowanie kolizji Leszek Bonna został ukarany mandatem w wysokości 220 zł i 6 punktami karnymi.
Jeden ze świadków zdarzenia informował przybyłych na miejsce policjantów, że kierowca skody wjechał na rondo pod prąd. - Policjanci szybko wykluczyli tą wersję wydarzeń korzystając z monitoringu przy oczyszczalni ścieków. Poza tym obaj uczestnicy zdarzenia, kierowca skody i hyundaia, złożyli spójne wyjaśnienia - mówi p. o. oficera prasowego chojnickiej policji.
Skoda Superb, którą przemieszczał się wicemarszałek to jego auto służbowe, rocznik 2019. - Rzeczoznawca wycenił naprawę na kwotę 22 729,75 zł brutto - podaje Michał Piotrowski rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Szkoda zostanie pokryta z polisy urzędu.
Leszek Bonna złożył wyjaśnienia w sprawie w miejscu swojej pracy. Przypomnijmy, że funkcję marszałka woj. pomorskiego piastuje od listopada 2019 r., wcześniej był długoletnim radnym sejmiku i dyrektorem chojnickiego szpitala. - Ze słów wicemarszałka wynika, że do wypadku doszło, gdy jechał na godz. 10 na spotkanie z burmistrzem Chojnic. Wjeżdżając na rondo wymusił pierwszeństwo, nie zauważył kierowcy nadjeżdżającego z lewej. Według wicemarszałka taki przebieg odnotowała również policja - mówi Michał Piotrowski.
Zasady korzystania z samochodów służbowych przez pracowników UMWP określa Zarządzenie Marszałka Województwa Pomorskiego nr 21/2012 z dnia 13.04.2012 roku. Według zarządzenia z samochodów można korzystać do celów służbowych, choć – w wyjątkowych, uzasadnionych przypadkach i za zgodą marszałka – również do celów innych niż służbowe. - W przypadku wicemarszałka Leszka Bonny jest to wykorzystanie do celów służbowych. Wicemarszałek czasami korzysta z kierowcy, czasami nie. To również jest dopuszczalne i zgodne z zapisami ww. zarządzenia - informuje rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.
Reklama | Czytaj dalej »
Inteprelację w sprawie zdarzenie drogowego z udziałem Leszka Bonny zamierza złożyć Jerzy Barzowski. Radny sejmiku z ramienia PiS nie daje wiary wyjaśnieniom Leszka Bonny, jakoby ten miał jechać na spotkanie służbowe. Radny uważa, że wicemarszałek koszty naprawy auta powinien pokryć z własnej kieszeni.
Po spowodowanej kolizji wicemarszałek przesiadł się do innego auta z floty UMWP, konkretnie Renault Laguny, rocznik 2009.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (21)
- Komentarze Facebook (...)
21 komentarzy
P.S. ,, Po spowodowanej kolizji wicemarszałek przesiadł się do innego auta z floty UMWP, konkretnie Renault Laguny, rocznik 2009 " - gdzie w Chojnicach stacjonuje ta flota samochodów. Czy na posesji Pana vicemarszałka?
Czy Prokuratura sprzyja chojnickiemu układowi ? zobaczymy jakie podejmie działania w sprawie Bonny i Skai
Wystarczającym dowodem są też publikacje materiałów, do podjęcia takich działań.
Nie zapomnijmy iż prokuratura w Słupsku prowadzi tylko działania w sprawie małżonki a nie byłego dyrektora szpitala.
Wiedział że kiedyś przekręty ujrzą światło dzienne, wiec 20 lat temu zrobił podzielność majątkową.
Swoich kolesi Finstra, Szczepańskiego i Skaję przekręcił jak małych chłopców.
Jestem zatem aby jego żona poszła jak najszybciej siedzieć DLACZEGO JESZCZE NIE SIEDZI to też jest pytanie.
Skoro w Koszalinie właściciel Escape Room siedzi a budynek miał wszelkie pozwolenia.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!