Służbowe auto ze skórzaną tapicerką i fotelami z funkcją masażu. Aktualizacja
Takie wyposażenie posiada toyota proace, jeden z dwóch służbowych pojazdów zakupionych w ostatnim czasie przez chojnickie starostwo. Van ma służyć nie tylko urzędowi, ale i Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie. To właśnie jednostka kierowana przez Andrzeja Gąsiorowskiego rozesłała zapytanie ofertowe i podała warunki, jakie powinno spełniać auto. Wśród nich znalazła się skórzana tapicerka i fotele z funkcją masażu...
O tym, że powiat chojnicki zakupił dwa nowe służbowe samochody, pisaliśmy w lutym br. Pierwsze z nich to volvo XC 40 za 159 tys. zł także do użytku prywatnego starosty, a drugie to właśnie wspomniana wyżej toyota proace za 150 tys. zł. Oba auta to rocznik 2020.
Zapytanie ofertowe odnośnie nowego pojazdu dla PCPR zostało opublikowane na stronie placówki 8 listopada 2019 r. Po naszym wniosku z marca br. uzupełniono je opis przedmiotu zamówienia. PCPR był zainteresowany samochodem 7 bądź 8-osobowym, w kolorze metalizowanym w odcieniach szarości, na felgach aluminiowych z nie byle jakim wnętrzem. W centrum postawili mocno na komfort. W podstawowych wymaganiach znalazły się: fotel kierowcy i pasażera sterowany elektrycznie, podgrzewany, z funkcją masażu, tapicerka skórzana czy przesuwany stolik multifunkcyjny. Dalej znajdziemy informacje choćby o spryskiwaczu reflektorów, aktywnym tempomacie, filtrze przeciwpyłkowym.
PCPR wysłało trzy zapytania ofertowe, na które odpowiedziało dwóch oferentów. Wartość brutto złożonych ofert to: 158 900,00 zł oraz 149 900,00 zł. Tańszą ofertę złożyła toyota. Jak dowiadujemy się od Andrzeja Gąsiorowskiego, placówka przy ul. Piłsudskiego 30a nie posiada garażu dla samochodu służbowego, dlatego auto z rocznika 2020 znajduje się w garażu przy Starostwie Powiatowym w Chojnicach.
- Zgodnie z przepisami, właścicielem samochodu jest powiat chojnicki, taki zapis widnieje w dowodzie rejestracyjnym. Z samochodu korzystają jednostki powiatu chojnickiego do celów służbowych. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Chojnicach korzysta z samochodu służbowego do wyjazdów w teren m.in. pracy z rodzinami zastępczymi w miejscu zamieszkania, według ustalonego harmonogramu - mówi dyrektor PCPR. - W związku z usprawiedliwioną nieobecnością kierowcy zatrudnionego w PCPR Chojnice samochód służbowy prowadzi osoba z uprawnieniami zatrudniona w Starostwie Powiatowym w Chojnicach - dodaje Andrzej Gąsiorowski. PCPR posiada jeszcze jedno auto, jest to samochód osobowy opel astra z 2006 r. Jeśli chodzi o powiat, ten swoje dotychczasowe służbowe auto - ford galaxy z 2011 r. - przekazał Powiatowemu Urzędowi Pracy.
Reklama | Czytaj dalej »
Dyrektora PCPR zapytaliśmy, czy wyłącznie jego pracownicy tworzyli opis przedmiotu zamówienia do zakupu auta, skoro pojazd ma być użytkowany także przez starostwo. - Tak - odpowiada krótko dyrektor.
- Czy skórzana tapicerka i fotele z funkcją masażu dla kierowcy i pasażera w nowym aucie to nie aby zbędny luksus? Dlaczego  w zapytaniu ofertowym PCPR postawił na właśnie takie wnętrze pojazdu? - na te pytania nie uzyskaliśmy jeszcze odpowiedzi od Andrzeja Gąsiorowskiego.
Aktualizacja 27.03, godz. 9:00
Publikujemy odpowiedź na nasze ostatnie pytania:
- Standard wyposażenia samochodów osobowych jest coraz bardziej bogaty. Liczą się już nie tylko takie elementy, jak poduszki powietrzne czy system ABS, ale również systemy poprawiające komfort pracy kierowcy. Wygoda we wnętrzu pojazdu posiada duże znaczenie zwłaszcza w sytuacji, gdy często jesteśmy w trasie. Wtedy to zapewnienie odpowiedniego komfortu kierowcy, a nierzadko również pasażerom, przekładać się może zarówno na ogólne samopoczucie podróżujących, jak również na bezpieczeństwo na drodze. W końcu powodem wielu wypadków i kolizji jest po prostu najzwyklejsze zmęczenie. Ponadto informuję, że samochód służbowy Toyota Proace ma służyć wszystkim jednostkom powiatowym  i utrzymanie czystości tapicerki skórzanej jest łatwiejsze - mówi Andrzej Gąsiorowski.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (22)
- Komentarze Facebook (...)
22 komentarzy
Nie osiągnął niczego za wyjątkiem umiejętności opluwania, tyranizowania, hejtowania i agresywnego miauczenia pod artykułami. Jaka teraz obowiązuje staweczka za hejcik?
A dlaczego ściska? Bo ci opluwacze niczego w życiu nie osiągnęli, oprócz niespotykanej umiejętności wylewania kubłów pomyj na głowy włodarzy powiatu, miasta i gminy. I tak już im zostanie, bo są nikim i zostaną nikim, zwykłe zera które zżera nienawiść. Takich nie zabije żaden wirus, ich zabije nienawiść, nienawiść do bliźnich! Czy to jest zgodne z ich wiarą, z tym czego uczy ich kapłan w czasie mszy świętej, z tym czego uczono ich na lekcjach religii? To nie mogą być katolicy.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane sÄ… dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!