Mieszkańcy Chojnic zapłacą więcej. W mieście wzrosną opłaty i podatki
Wzosną stawki podatku od nieruchomości czy opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Dyskusja podczas sesji Rady Miejskiej trwała łącznie blisko 7 godzin.
Podwyżki nie ominą również mieszkańców Chojnic. Podczas wczorajszej (18.11.) sesji radni zdecydowali między innymi o podwyżce stawek podatku od nieruchomości i środków transportowych, a także opłaty targowej oraz opłaty za śmieci. Uchwały przyjęto jednak nie jednogłośnie, a liczne dyskusje sprawiły, iż sesja łącznie trwała blisko 7 godzin.
Reklama | Czytaj dalej »
W przypadku podatku od nieruchomości stawka wzrośnie o 4%, a o jej niepodnoszenie jeszcze przed obradami rajców apelowali chojniccy przedsiębiorcy w liście skierowanym do burmistrza wskazując m.in., że od 2021 roku stawka tego podatku wzrosła z 23 zł na 31,92 zł.
- Ale proszę też zauważyć, że w latach 2015-2019 stawka ta w ogóle nie wzrastała. Waloryzacja inflacyjna w mojej ocenie jest nieunikniona z tych samych powodów, które przedsiębiorcy przedkładają opisując swoją sytuację. Jako samorząd jesteśmy z jednej strony pracodawcą, a z drugiej strony zamawiającym szereg usług na lokalnym rynku, które często wykonują właśnie przedsiębiorcy. Również zmagamy się ze wzrostem kosztów pracy, wzrostem składki zdrowotnej, składek na ubezpieczenie społeczne, opłat za media, a zwłaszcza za energię elektryczną i gaz. Z podatków od nieruchomości, które są dochodem własnym gminy finansujemy oświetlenie miasta, utrzymanie czystości ulic i chodników, w tym sprzątanie, odśnieżanie, remonty dróg i chodników, utrzymanie deszczówek czy finansowanie dotacji na transport zbiorowy. Z tych środków wspieramy również inwestycje, które służą ogółowi mieszkańców, a także przedsiębiorcom np. budowa zachodniego obejścia, czy modernizacja ulic - argumentował w odpowiedzi burmistrz Arseniusz Finster.
Z argumentacją włodarza miasta nie zgodziła się opozycja, a głos w tej kwestii zabrał m.in. radny Kamil Kaczmarek.
- Uważam, że nie możemy ignorować realiów, bezrobocie w Chojnicach wzrosło o kilkanaście procent rok do roku, centrum miasta pustoszeje, a lokalny handel zmaga się z globalną konkurencją sklepów internetowych. Wprowadzenie wyższych podatków od nieruchomości w obecnych warunkach może być krokiem, który zamiast stabilizować finanse miasta, osłabi jego bazę dochodową. Są też alternatywy, przed nami rok, w którym rząd deklaruje wsparcie dla samorządów, czy nie warto poczekać na te środki i oprzeć decyzję na przyszłej sytuacji budżetowej? Czy nie możemy zbilansować budżetu poprzez roztropne zarządzanie wydatkami zamiast obciążać lokalnych przedsiębiorców i mieszkańców? Nie podnośmy dziś podatku od nieruchomości, apeluję o to, niech ten czas kryzysu będzie czasem wsparcia dla lokalnych przedsiębiorców - apelował radny z klubu radnych PiS.
Z kolei radny Sebastian Matthes z klubu radnych burmistrza przekonywał, że nikt nie jest zwolennikiem podnoszenia podatków, jednak trzeba równoważyć budżet miasta.
- Każdy by chciał, aby te podatki były jak najmniejsze i żeby nie były podnoszone w ogóle, ale miasto Chojnice nie funkcjonuje w oderwaniu od reszty kraju. Jeżeli inflacja od 2015 roku wyniosła ponad 44%, wzrosło najniższe wynagrodzenie o 206%, to my też jakoś musimy nasz budżet równoważyć. Nie jest łatwo bronić podwyżki podatków, wiemy, że to nie jest najprostsze, ale naszą też odpowiedzialnością jest to, żeby miasto funkcjonowało prawidłowo. Mówicie państwo, ze chcecie, żeby była realizowana ta czy tamta inwestycja, a z drugiej sprzeciwiacie się temu, żeby podatki były podnoszone. Czasami trzeba podjąć trudną decyzję i dzisiaj taką odpowiedzialność wszyscy powinniśmy podjąć - wskazywał rajca.
Ostatecznie uchwała w tej sprawie została przyjęta 10 głosami "za" przy 9 głosach sprzeciwu. Natomiast kolejne kontrowersje już od kilku tygodni wzbudzał wzrost tzw. opłaty śmieciowej aż o 40%. Tutaj stawka za zagospodarowanie odpadami komunalnymi z 23 zł za osobę w przyszłym roku wzrośnie do 32 zł. Jak zawarto w uzasadnieniu uchwały, konieczność podwyżki zaistniała m.in. w związku z podwyżką opłat z tytułu korzystania ze środowiska, wzrostu kosztów związanych z zagospodarowaniem, odbiorem i transportem odpadów komunalnych, wzrostu minimalnego wynagrodzenia oraz cen paliw. Tutaj również swój sprzeciw wyraziła opozycja.
- Nie wyrażam zgody na podwyżkę, dlatego że do czasu, kiedy 95% osób produkujących śmieci nie będzie płaciło za nie i nie sortowało, nie mogę się zgodzić na to, żeby ta podwyżka była aż tak drastyczna. Nie może być tak, że ci sortujący płacą za tych niesortujących - podnosiła między innymi radna Marzenna Osowicka z Głosu Chojniczan.
- Deklaruję, że te 32 zł to będzie najniższa opłata spośród wspólników ZZO Nowy Dwór, gwarantuję to. Jeżeli po realizacji przetargu będzie konkurencja, jeżeli to nie wzrośnie w wymiarze jednej osoby per capita na głowę mieszkańca 3 zł, a będzie niżej, to my ten podatek możemy zrewidować i możemy go obniżyć - deklarował z kolei burmistrz. Ostatecznie, w przypadku tej uchwały "za" było 11 radnych, natomiast "przeciw" zagłosowało 8 osób.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!